@charade
Nie mam pojęcia jak to dokładnie wyglądało szczerze mówiąc mnie to nie interesuje i nie mam zamiaru dociekać czyja wina. Po prostu jakby mi się taka sytuacja wydarzyła 2x w krótkim odstępie czasu to bym sie poważnie zaczął zastanawiać co zrobiłem nie tak.
Ja prawka długo nie mam, dopiero kilka lat więc mało w życiu widziałem, ale sporo jeżdżę na co dzień po wielopasmówkach i jeszcze mi się nie przydarzyło coś takiego. Więc albo miałeś strasznego pecha, albo bym sie doszukiwał winy w za wolnej zmianie pasa/późnym sygnalizowaniu/wolnej jeździe/nie patrzeniu tam gdzie się powinno.
btw. skoro nie widziałeś gościa wcześniej to skąd wiesz kto zaczął pierwszy zmieniać pas?