Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez szymon1977 » czwartek 11 kwietnia 2013, 09:15

szymon1977 napisał(a):choć jeż przeznaczona do ruchu w obu kierunkach, to wyznaczono ją tylko do ruchu w jednym kierunku
cierpnik napisał(a):Brawo. Zaczynasz myśleć poprawnie.
Myślę poprawnie cały czas. Cały czas także rozumiem Twój tok myślenia. I nadal zdaję sobie sprawę, że wyznaczenie dwukierunkowej DDR do ruchu tylko w jednym kierunku jest Twoim niczym nie popartym kaprysem.

Skoro PoRD nie jest dla Ciebie zrozumiały wyjedźmy na chwilę rowerami poza granice naszego państwa:
KW napisał(a):Artykuł 10, Pozycja na drodze
1. a) Z wyjątkiem przypadków bezwzględnej konieczności, każdy kierujący jest obowiązany korzystać wyłącznie - jeżeli one istnieją - z dróg, jezdni, pasów ruchu i dróg wydzielonych, przeznaczonych do ruchu użytkowników tej kategorii, do której sam należy.
Czy Twoim zdaniem brak ochoty na odszukanie DDR po lewej stronie drogi to bezwzględna konieczność jazdy rowerem poza DDR?
Ostatnio zmieniony czwartek 11 kwietnia 2013, 09:43 przez szymon1977, łącznie zmieniany 2 razy
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez szerszon » czwartek 11 kwietnia 2013, 09:37

cierpnik napisał(a):1. Ale pewnie też Ci będzie przeszkadzało bo jedzie slalomem (nie z jego winy tylko z winy pieszych) i pędzi (rozwija kosmiczne prędkości rzędu 20km/h).
2.Cały czas nie rozumiesz pojęcia być wyznaczonym.
3.No nie bardzo.
4.Oczywiście, że nie. On swoim pierdogrzmotem rozjeżdża rowerzystów. Ku uciesze innych kierowców.

1. Traf pieszego z taka prędkością.
Nie .
lepiej gdyby inny rowerzysta Ciebie trafił z taką prędkością. Może by dotarło....

2. Jeśli dla Ciebie jazda na wprost była, cytuję-" przed siebie" to nie wiem z czym tu startujesz.

3.To chyba może być esencją twoich wywodów.
Zamiast tracić czas na serwowanie nam tu swoich spostrzeżeń jednak powinieneś zainteresować się czymś więcej w KW niż Art 1

4.Nie ma to jak sensowna odpowiedź. :spoko:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez szymon1977 » czwartek 11 kwietnia 2013, 09:51

cierpnik napisał(a):...pędzi (rozwija kosmiczne prędkości rzędu 20km/h).
To niech na DDRiP nie pędzi.
Kodeks napisał(a):Art. 19.1. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: ... natężenia ruchu.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez cierpnik » czwartek 11 kwietnia 2013, 10:06

szymon1977 napisał(a):Czy Twoim zdaniem brak ochoty na odszukanie DDR po lewej stronie drogi to bezwzględna konieczność jazdy rowerem poza DDR?
A teraz zapraszam za granicę (tą bardziej cywilizowaną) i znajdź mi choć jeden przypadek DDR tylko z lewej strony ciągu drogowego. Doprawdy ale przejeździłem tam z jakieś 15-20tyś (głównie Niemcy, Francja, Holandia) i ani razu nie spotkałem DDR z jednej strony.
szerszon napisał(a):1. Traf pieszego z taka prędkością.
A kto tu mówi o rozjeżdżaniu pieszych? Czytaj od początku. Była mowa o nierozjeżdżaniu pieszych i nie zajeżdżaniu im drogi. Tylko slalom bo tak idą piesi.
szerszon napisał(a):2. Jeśli dla Ciebie jazda na wprost była, cytuję-" przed siebie" to nie wiem z czym tu startujesz.
Pamiętam, że pisałeś o jakiejś tam przeprawie z punktu A do B nie wspominając co się z nią dzieje i nagle staje się ona przeprawą bez zmiany kierunku ruchu. Jeszcze jakieś rewelacje?
Skoro się pytasz jak jadę jakąś tam trasą to piszę, że przed siebie bo nie wiem czy jadę na wprost czy skręcam. Proste?
szerszon napisał(a):Zamiast tracić czas na serwowanie nam tu swoich spostrzeżeń jednak powinieneś zainteresować się czymś więcej w KW niż Art 1
Kwestię wymijania z prawej cały czas pomijasz.
szymon1977 napisał(a):Art. 19.1. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: ... natężenia ruchu.
A 20km/h to już za szybko? Bo? A jak kierowca jedzie 70km/h i omija pieszego idącego po chodniku w odległości metra to już nie jest za szybko? A już wiem. Jak kierowcom zrobią strefę tempo to nie da się jechać. A jak rowerzystom 10km/h to jest super bo wtedy lepiej zejść niż się gibotać.
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez szymon1977 » czwartek 11 kwietnia 2013, 10:19

cierpnik napisał(a):A jak kierowca jedzie 70km/h i omija pieszego idącego po chodniku w odległości metra to już nie jest za szybko?
Nie. Poczytaj przepisy, załóż zgodnie z Art.4., że uczestnicy ruchu się do nich stosują a dowiesz się, dlaczego przejeżdżanie jezdnią z prędkością 70 km/h obok pieszego idącego chodnikiem nie jest za szybko, a 20 km/h po chodniku już jest. Nasuwa mi się pytanie: Czy przejeżdżanie jezdnią obok pieszego idącego chodnikiem, w przypadku gdy chodnik od jezdni oddzielony jest trawnikiem to także omijanie?
cierpnik napisał(a):Jak kierowcom zrobią strefę tempo to nie da się jechać. A jak rowerzystom 10km/h to jest super bo wtedy lepiej zejść niż się gibotać.
Ja nie uzależniam stosowania się do przepisów od własnego kaprysu. Samochodem na drodze o dopuszczalnej prędkości 50 km/h nie zawsze tę kosmiczną prędkość osiągam (oczywiście piszę o warunkach, w których 50 km/h jest prędkością kosmiczną) ani rowerem na DDR lub DDRiP o dopuszczalnej prędkości 10 km/h nigdy szybciej nie jadę (a raczej nie pojechałbym bo nigdy się z taką sytuacją nie spotkałem).
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez cierpnik » czwartek 11 kwietnia 2013, 10:51

szymon1977 napisał(a):Nie. Poczytaj przepisy, załóż zgodnie z Art.4., że uczestnicy ruchu się do nich stosują a dowiesz się, dlaczego przejeżdżanie jezdnią z prędkością 70 km/h obok pieszego idącego chodnikiem nie jest za szybko, a 20 km/h po chodniku już jest.
Nie wiem jak dla Ciebie ale dla mnie mniej przyjemny jest przejazd 30 tonowego tira metr ode mnie z prędkością 70km/h niż 100kg roweru (z rowerzystą) z prędkością 20km/h również metr ode mnie.
szymon1977 napisał(a):Czy przejeżdżanie jezdnią obok pieszego idącego chodnikiem, w przypadku gdy chodnik od jezdni oddzielony jest trawnikiem to także omijanie?
Nie bo omijać można tylko nieporuszającego się uczestnika ruchu. Z definicji omijanie/wymijanie/wyprzedzanie dotyczy wszystkich uczestników ruchu znajdujących się na tym samy ciągu drogowym. Czyli pieszych również.
szymon1977 napisał(a):rowerem na DDR lub DDRiP o dopuszczalnej prędkości 10 km/h nigdy szybciej nie jadę (a raczej nie pojechałbym bo nigdy się z taką sytuacją nie spotkałem).
Zapraszam do Sopotu gdzie postawili 10km/h z uwagi na..... pieszych wchodzących na DDR czy przejście dla pieszych na DDR. Tak w Polsce rozwiązuje się problemy. Zamiast zająć się przyczynami krzywdzeni są Ci niewinni. Co więcej. Postawili znaki Stop przez przejściem dla pieszych. Jesteśmy w tym pionierami.
Obrazek
A jak chcesz to zapraszam do Krakowa. Tam jest nawet znak 5km/h. http://goo.gl/maps/BJORT
Z kolei w Węgierskiej Górce na DDRiP się nie jeździ. Tam się prowadzi rower.
Obrazek

A wracając do tematu:
Rowerzysta skręca w prawo: http://goo.gl/maps/PdP4d. Co ma w takiej sytuacji zrobić?
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez szymon1977 » czwartek 11 kwietnia 2013, 11:24

cierpnik napisał(a):Nie wiem jak dla Ciebie ale dla mnie mniej przyjemny jest przejazd 30 tonowego tira metr ode mnie z prędkością 70km/h niż 100kg roweru (z rowerzystą) z prędkością 20km/h również metr ode mnie.
To zadaniem PoRD jest zapewnienie Ci przyjemności na drodze? Nie wchodź z chodnika na jezdnię pod koła pojazdu, czy to rower, czy TIR a będzie Ci na tyle przyjemnie, na ile wynika to z PoRD. A jak chcesz więcej przyjemności to idź jak najdalej możesz od jezdni.
cierpnik napisał(a):Z definicji omijanie/wymijanie/wyprzedzanie dotyczy wszystkich uczestników ruchu znajdujących się na tym samy ciągu drogowym.
Poproszę o takowe definicje. Ja znam tylko takie, w których chodzi o uczestnika ruchu znajdującego się obok. A teraz słownik do ręki, i dowiedz się co to znaczy obok. Jadąc DDR rowerzysta jedzie obok pasa zieleni oddzielającego DDR od jezdni.
cierpnik napisał(a):Zapraszam do Sopotu gdzie postawili 10km/h z uwagi na..... pieszych wchodzących na DDR czy przejście dla pieszych na DDR. Tak w Polsce rozwiązuje się problemy.
Więc nie przekroczę 10 km/h choć mam kaprys więcej.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez cierpnik » czwartek 11 kwietnia 2013, 11:43

szymon1977 napisał(a):A jak chcesz więcej przyjemności to idź jak najdalej możesz od jezdni.
Czasami jest to właśnie metr. Czego się nie robi dla wygody kierowców. Nawet można prawie zlikwidować chodnik byle było więcej pasów ruchu.
szymon1977 napisał(a):Poproszę o takowe definicje. Ja znam tylko takie, w których chodzi o uczestnika ruchu znajdującego się obok. A teraz słownik do ręki, i dowiedz się co to znaczy obok.
Masz w PoRD definicję. Z kolei obok może być obok blisko albo obok trochę dalej. Ale czy to trochę dalej już nie jest obok? Bo obok nie znaczy przy tak blisko jak się da. Przykładowo masz 4 pasy ruchu. Na skrajnym lewym samochód a na skrajnym prawym rowerzystę. Dzieli ich przeszło 9m a nadal będą się wyprzedzać. Z kolei chodnik może być przyległy do jezdni i pieszego może dzielić nawet niecały metr od samochodu. I już by się nie wyprzedzali? A co miałby do tego pas zieleni to nie wiem. To tak jakby na drogach dwujezdniowych oddzielonych pasem zieleni pojazdy się nie wymijały.
szymon1977 napisał(a):Więc nie przekroczę 10 km/h choć mam kaprys więcej.
A ja przekroczę bo jakbyś jeździł na rowerze to byś wiedział, że jazda ze zbyt małą prędkością wymaga większej uwagi na utrzymanie równowagi. A uwagę należałoby skupić na czymś innym.

Kolego Szymonie. Czekam na rozwiązanie nurtującego mnie problemu skrętu w prawo.
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez szymon1977 » czwartek 11 kwietnia 2013, 17:54

cierpnik napisał(a):To tak jakby na drogach dwujezdniowych oddzielonych pasem zieleni pojazdy się nie wymijały.
No i w końcu sam trafiłeś w sedno sprawy.

cierpnik napisał(a):Kolego Szymonie. Czekam na rozwiązanie nurtującego mnie problemu skrętu w prawo.
1. Pojechać na wprost i za drugą jezdnia skręcić w prawo i wjechać na ścieżkę rowerową.
2. Skręcić w prawo pierwszą jezdnię i liczyć, że nie złapie go policja z zamiarem wlepienia mandatu.
To, że brakuje ścieżek wiadomo od zawsze. To, że przydałby się znak informujący o ścieżce przeznaczonej do jazdy w interesującym rowerzystę kierunku także. To, że w tej sytuacji nic rowerzysty z Art.33.1. nie zwalnia też się nie zmieniło.

Dyskusja stoi w miejscu od 15-tu stron.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez Zonaimad » czwartek 11 kwietnia 2013, 20:06

szymon1977 napisał(a):2. Skręcić w prawo pierwszą jezdnię i liczyć, że nie złapie go policja z zamiarem wlepienia mandatu.

Nie przyjmie tego mandatu i wygra w sądzie, gdy podniesie argument o wadliwej w tym miejscu organizacji ruchu. ;-) Jest co najmniej kilka paragrafów, które nie pozwalają w takim momencie na ukaranie rowerzysty.

Postawili znaki Stop przez przejściem dla pieszych. Jesteśmy w tym pionierami.

Ciekawe, kiedy nakażą przepychanie aut przez przejścia dla pieszych... btw: czy czasem ten znak stopu nie jest sprzeczny z rozporządzeniem?
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez szymon1977 » czwartek 11 kwietnia 2013, 20:23

Zonaimad napisał(a):Nie przyjmie tego mandatu i wygra w sądzie, gdy podniesie argument o wadliwej w tym miejscu organizacji ruchu. Jest co najmniej kilka paragrafów, które nie pozwalają w takim momencie na ukaranie rowerzysty.
Poproszę o cytaty.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez szerszon » czwartek 11 kwietnia 2013, 22:53

cierpnik napisał(a):1.Pamiętam, że pisałeś o jakiejś tam przeprawie z punktu A do B nie wspominając co się z nią dzieje i nagle staje się ona przeprawą bez zmiany kierunku ruchu. Jeszcze jakieś rewelacje?
2.Skoro się pytasz jak jadę jakąś tam trasą to piszę, że przed siebie bo nie wiem czy jadę na wprost czy skręcam. Proste?
3.Kwestię wymijania z prawej cały czas pomijasz.
4.A 20km/h to już za szybko? Bo?
5.A jak kierowca jedzie 70km/h i omija pieszego idącego po chodniku w odległości metra to już nie jest za szybko?
6.A już wiem. Jak kierowcom zrobią strefę tempo to nie da się jechać. A jak rowerzystom 10km/h to jest super bo wtedy lepiej zejść niż się gibotać.

1. Że jadąc DDR przez 99% trasy poruszasz się w tym samym kierunku, jakbyś jechał jezdnią. Te 20 skrzyżowań :D
Gdybyś miał chociaż gram pojęcia to nie byłyby rewelacje...

2. Przed chwila wykazałeś sie przenikliwa pamięcią, ale co do zapostowanego zdjęcia już nie. Nie pytałem o możliwość skrętu...
Omijasz oczywistych odpowiedzi uciekając w prześmiewczy ton i przerzucając tory rozmowy na TIRy itp...
Znowu miałeś być błyskotliwy i znowu nie wyszło....

3. Zamiast tracić czas na wypisywanie postów wątpliwej jakości- przeczytaj. Rozwieją się twoje wątpliwości w kwestii wymijania.

4. Tak.

5. Ale nie jedzie slalomem pomiędzy pieszymi utyskując na brak "partnerstwa" na drodze.

6. Nie wiesz. Ani szymon, ani ja nie narzekamy na strefy ograniczonej prędkości w przeciwieństwie do Ciebie, gdy wymaga sie przestrzegania przepisów.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez cierpnik » piątek 12 kwietnia 2013, 08:24

szymon1977 napisał(a):No i w końcu sam trafiłeś w sedno sprawy.
To w takim razie co robią? Bo oczywiście to, że jadą po tej samej drodze jest niezaprzeczalne?
szymon1977 napisał(a):1. Pojechać na wprost i za drugą jezdnia skręcić w prawo i wjechać na ścieżkę rowerową.
A skąd mam wiedzieć, że tam jest DDR? Tak logicznie. Bo znak jak widać jest z tego miejsca niewidoczny.
szymon1977 napisał(a):To, że brakuje ścieżek wiadomo od zawsze.
Ja wiem czy brakuje? Gdyby budowali tam gdzie są potrzebne a nie przy okazji każdego remontu (byle rowerzyści nie jeździli po jezdni) to okazałoby się, że może i nie byłoby za mało.
szymon1977 napisał(a):To, że przydałby się znak informujący o ścieżce przeznaczonej do jazdy w interesującym rowerzystę kierunku także.
Kolega szerszon byłby niepocieszony.
szerszon napisał(a):1. Że jadąc DDR przez 99% trasy poruszasz się w tym samym kierunku, jakbyś jechał jezdnią. Te 20 skrzyżowań
A napisałeś czy droga idzie dokładnie prosto? Nie. Więc jak tego nie wiem to napisałem tak jak napisałem.
szerszon napisał(a):Nie pytałem o możliwość skrętu...
Jakiego skrętu? Zmiany kierunku ruchu czy na zakręcie, łuku? Bo w tym drugim przypadku jedzie się już w innym kierunku.
szerszon napisał(a):3. Zamiast tracić czas na wypisywanie postów wątpliwej jakości- przeczytaj. Rozwieją się twoje wątpliwości w kwestii wymijania.
Znowu masz jakieś swoje interpretacje?
szerszon napisał(a):4. Tak.
Bo?
szerszon napisał(a):5. Ale nie jedzie slalomem pomiędzy pieszymi utyskując na brak "partnerstwa" na drodze.
Aha. Czyli jak jedzie po swoim to już może zapitalać ile wlezie. Bo jedzie po swoim. I w nosie ma innych. Jak jakiegoś pieszego zwieje to mógł tam po prostu nie iść.
szerszon napisał(a):6. Nie wiesz. Ani szymon, ani ja nie narzekamy na strefy ograniczonej prędkości w przeciwieństwie do Ciebie, gdy wymaga sie przestrzegania przepisów.
Przejedź się rowerem z prędkością 10km/h i mniejszą. Zobaczysz o czym mowa.
Aha. I oczywiście masz jakiś magiczny sposób na kontrolę tej prędkości. Bo wiesz. Jak chcę się stosować to warto by było bym wiedział ile jadę. To co? Wystawiasz palec i mierzysz?
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez szerszon » piątek 12 kwietnia 2013, 08:59

cierpnik napisał(a):1.Kolega szerszon byłby niepocieszony.
2.A napisałeś czy droga idzie dokładnie prosto? Nie. Więc jak tego nie wiem to napisałem tak jak napisałem.
3.Jakiego skrętu? Zmiany kierunku ruchu czy na zakręcie, łuku? Bo w tym drugim przypadku jedzie się już w innym kierunku.
4.Znowu masz jakieś swoje interpretacje?
5.Bo?
6.Aha. Czyli jak jedzie po swoim to już może zapitalać ile wlezie. Bo jedzie po swoim. I w nosie ma innych. Jak jakiegoś pieszego zwieje to mógł tam po prostu nie iść.
7.Przejedź się rowerem z prędkością 10km/h i mniejszą.
8.I oczywiście masz jakiś magiczny sposób na kontrolę tej prędkości. Bo wiesz. Jak chcę się stosować to warto by było bym wiedział ile jadę. To co? Wystawiasz palec i mierzysz?

1. Przy prawidłowym oznakowaniu znak informacyjny jest zbędny.
Wystarczy,ze kierujący będzie świadomy swojej bytności na drodze i obowiązków z tym związanych.

2. "Prosto" nie musi być warunkiem koniecznym , aby poruszać sie DDR.
Wystarczy ,ze jezdnia i DDR wiodą w tym samym kierunku co nakłada na Ciebie obowiązek korzystania z DDR.

3. Czy można być aż tak zabujanym w obłokach ? Sam nie wiesz o czym pisałeś ?
http://goo.gl/maps/wOqV8
Jedziesz w w kierunku w jakim podąża ciężarówka na tym zdjęciu.
Obok jest DDR- czy ta DDR prowadzi w tym samym kierunku ?

4. Na razie jedyną, bardzo wątpliwą interpretacją , jaka miał tu miejsce, jest brak odróżnienia kierunku od strony drogi w twoim wykonaniu.
KW czeka( trzeba tylko kartkę przekręcić na pozostałe artykuły)-nie marnuj sił i energii :D

5. Bo...nie masz cienia szansy podjąć zachowania mającego na celu nienarażenie na szkodę innego uczestnika ruchu na tej samej drodze.
W przypadku jezdni i samochodów bardzo głosujesz,ze gdzie tu utrudnianie ruchu, zawalidrogi itp... święte oburzenie.
Natomiast w analogicznej sytuacji, gdy Ty stajesz sie "samochodem" a pieszy "rowerzystą" jakoś Ci to nie przeszkadza.... :hmm:
Dlatego pozwoliłem sobie napisać,że "poziom" jaki reprezentujesz jest poniżej jakiejkolwiek krytyki.

6. Wydaje mi się,ze opisujemy przypadki zgodne z prawem, a więc nie wiem na jakiej podstawie ma kogoś zawiewać.
Poza tym nikt z nas nie pisał,ze zapitala idzie wlezie.
Jest coś takiego jak ograniczenia prędkości wyrażone albo przepisami PoRD, albo np znakami B-33

7. Ale nie bądź śmieszny. Czy mam narzekać,że swoim Ferrari tłukę sie w strefie ograniczonej prędkości i jeszcze te progi ?
Trudno. Szybciej nie mogę to jadę tyle na ile mi pozwala prawo i warunki.

8. W przypadku rowerzystów przydałoby sie myślenie i wyobraźnia.
Ale jakiekolwiek propozycje regulacji warunków technicznych roweru, czy też używanie kamizelek lub kasków poprzez ubezpieczenie obowiązkowe OC powodują histerię środowiska.
" Nie !!! Licznika nie założę"
"Ale ja nie wiem ile jadę"
To jest farsa...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Obowiązek jazdy po DDR; wydzielony

Postprzez cierpnik » piątek 12 kwietnia 2013, 09:41

szerszon napisał(a):1. Przy prawidłowym oznakowaniu znak informacyjny jest zbędny.
A jakie to jest prawidłowe oznakowanie? Tarcza C-13 ma być prostopadle do jadącego ulica poprzeczną czy do jadącego po DDR?
szerszon napisał(a):Wystarczy ,ze jezdnia i DDR wiodą w tym samym kierunku co nakłada na Ciebie obowiązek korzystania z DDR.
Ma być wyznaczona dla kierunku a nie biec w tym kierunku.
szerszon napisał(a):Obok jest DDR- czy ta DDR prowadzi w tym samym kierunku ?
Prowadzi ale nie jest wyznaczona dla mojego kierunku. Gdzieś nawet napisali, że słowo wyznaczony ma związek ze słowem znak.
szerszon napisał(a):4. Na razie jedyną, bardzo wątpliwą interpretacją , jaka miał tu miejsce, jest brak odróżnienia kierunku od strony drogi w twoim wykonaniu.
Nadal nie czytasz Art.1
szerszon napisał(a):5. Bo...nie masz cienia szansy podjąć zachowania mającego na celu nienarażenie na szkodę innego uczestnika ruchu na tej samej drodze.
Tzn czego nie mogę zrobić?
szerszon napisał(a):W przypadku jezdni i samochodów bardzo głosujesz,ze gdzie tu utrudnianie ruchu, zawalidrogi itp... święte oburzenie.
Czyżby rowerzysta poruszający się jezdnią z jej prawej strony gdy to możliwe utrudniał ruch?
szerszon napisał(a):Natomiast w analogicznej sytuacji, gdy Ty stajesz sie "samochodem" a pieszy "rowerzystą" jakoś Ci to nie przeszkadza.... :hmm:
Co mi nie przeszkadza?
szerszon napisał(a):6. Wydaje mi się,ze opisujemy przypadki zgodne z prawem, a więc nie wiem na jakiej podstawie ma kogoś zawiewać.
Poczułeś kiedyś podmuch wiatru od pędzącego tira?
szerszon napisał(a):Jest coś takiego jak ograniczenia prędkości wyrażone albo przepisami PoRD, albo np znakami B-33
Do których mało kto się stosuje bo jezdnia szeroka jak autostrada (i nie obwiniam tutaj kierowców bo dostosowanie prędkości do szerokości jezdni jest jak najbardziej naturalne). Szeroka kosztem chodnika.
szerszon napisał(a):Trudno. Szybciej nie mogę to jadę tyle na ile mi pozwala prawo i warunki.
Widać, że nie jeździsz rowerem i nie rozumiesz na czym polega utrzymanie równowagi na jednośladzie.
szerszon napisał(a):Ale jakiekolwiek propozycje regulacji warunków technicznych roweru, czy też używanie kamizelek lub kasków poprzez ubezpieczenie obowiązkowe OC powodują histerię środowiska.
O widzę, że kolega poruszył ciekawy temat:
- kamizelki jakoby rowerzyści byli niewidoczni za dnia jak i w nocy z prawidłowym oświetleniem
- kaski jakoby miały pomagać w zderzeniach z samochodem czego nawet normy kasków nie zapewniają, dziwne, że kierowcom się nie zakłada kasków skoro to oni częściej są narażeni na urazy głowy w przeciwieństwie do rowerzystów, którzy najczęściej okaleczają twarzoczaszkę, której kask nie chroni; to co? kaski motocyklowe?
- OC - OC dla wszystkich, pieszych również.
szerszon napisał(a):" Nie !!! Licznika nie założę"
A istnieją liczniki homologowane do kazdego roweru? Bo wiesz, że tam się wpisuje obwód koła a koło kołu nierówne, szczególnie jak mamy tysiące różnych rozmiarów opon. Zmierzyć też ciężko by się nie pomylić. A wiesz, że tu milimetr tam centymetr i nagle na liczniku jest 10km/h a w rzeczywistości trochę więcej. Złapie mnie radar i co? Kto winny? Ja bo nie miałem specjalistycznego sprzętu do pomiaru średnicy koła? Czy nawet nie miałem licznika bo nie muszę go mieć?
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 31 gości