Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez scorpio44 » wtorek 28 października 2008, 14:18
przez kopan » wtorek 28 października 2008, 14:20
przez Cycu » wtorek 28 października 2008, 14:50
DEXiu napisał(a):Cycu napisał(a):Przy zachowaniu nawet zwykłej ostrożności, co kierujący są obowiązani czynić zawsze, wyprzedzany powinien dostrzec, że jest wyprzedzany.
Na podstawie jakiego przepisu?
DEXiu napisał(a):Cycu napisał(a):(...) wyprzedzanemu nie wolno skręcać
To samo pytanie.
DEXiu napisał(a):Cycu napisał(a):Każdy równo "objechał" wyprzedzającego za wyprzedzanie na podwójnej ciągłej. Tylko nikt, nie zwrócił uwagi, że gdyby w miejscu kolizji była linia podwójna ciągła, to skręcać nie wolno
tuż przed kolizją musiał więc wyprzedzać w miejscu de facto dozwolonym
W liniach podwójnych ciągłych wyznacza się krótkie odcinki linii przerywanej właśnie po to aby umożliwić skręt.
kopan napisał(a): skręcałem w lewo do posesji bezpośrednio za mną jechał cwaniak Skodą.
Ja lewy kierunek zwalniam a cwaniak dawaj mnie wyprzedzać, ja po klaksonie cwaniak nic twardo rżnie - głupa udaje.
kopan napisał(a):bzowy12 i policja nie wie co to jest linia ostrzegawcza dla nich to przerywana na której można wyprzedzać.
przez cman » wtorek 28 października 2008, 16:11
Cycu napisał(a):Nie może mi zajechać drogi, bo ja zacząłem swój manewr wcześniej. Gdyby włączył kierunkowskaz w momencie, kiedy ja byłem jeszcze na tym samym pasie ruchu, za nim, to macie rację.
przez Khay » wtorek 28 października 2008, 16:11
Cycu napisał(a):zasada szczególnej ostrożności, do tego wynika to chociażby z art. 22
4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
przez Cycu » wtorek 28 października 2008, 21:56
cman napisał(a):Sugerujesz, że jeżeli przejechałeś już na lewy pas ruchu, to w tym momencie rozpocząłeś wyprzedzanie?
Od kiedy to skręcanie = zmiana pasa?
A zasada szczególnej ostrożności to od kiedy czegokolwiek zakazuje?
No i czemu pamiętasz tak dokładnie o tej zasadzie, a pomijasz cały czas zasadę wg której mogę domniemywać, że inni jadą przepisowo
przez cman » wtorek 28 października 2008, 22:12
Cycu napisał(a):Aha :) powiesz że wyprzedzanie rozpoczyna się w momencie, w którym mój prawy przedni narożnik zrówna się z tylnym lewym narożnikiem wyprzedzanego? :D
przez Cycu » wtorek 28 października 2008, 22:20
cman napisał(a):Cycu napisał(a):Aha :) powiesz że wyprzedzanie rozpoczyna się w momencie, w którym mój prawy przedni narożnik zrówna się z tylnym lewym narożnikiem wyprzedzanego? :D
Tak i nie widzę w tym nic zabawnego. Jeśli masz wątpliwości, to zapraszam do zapoznania się z definicją wyprzedzania.
przez cman » wtorek 28 października 2008, 22:24
Cycu napisał(a):...czyli mogę wyprzedzać, zajechać mu drogę, zmusić do zwolnienia, gwałtownego hamowania, ale to nie ważne, bo był 2 cm od mojego tylnego narożnika...
przez Cycu » wtorek 28 października 2008, 22:29
cman napisał(a):Cycu napisał(a):...czyli mogę wyprzedzać, zajechać mu drogę, zmusić do zwolnienia, gwałtownego hamowania, ale to nie ważne, bo był 2 cm od mojego tylnego narożnika...
Nie, to jest nieustąpienie pierwszeństwa podczas zmiany pasa ruchu przez Ciebie.
Powtórzę jeszcze raz, polecam zapoznać się z definicją wyprzedzania.
cycu cyli jo napisał(a):Nie może mi zajechać drogi, bo ja zacząłem swój manewr wcześniej
przez Cycu » wtorek 28 października 2008, 23:04
cman napisał(a): Mógłbyś jaśniej?
cman napisał(a):Nie, to jest nieustąpienie pierwszeństwa podczas zmiany pasa ruchu przez Ciebie.
przez cman » wtorek 28 października 2008, 23:13
przez disaster » wtorek 28 października 2008, 23:53
przez kopan » środa 29 października 2008, 01:00