Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez dylek » piątek 20 sierpnia 2010, 20:46
maryann napisał(a):dyłek, to jest już całkiem porządnie zrobione na pierwszy rzut oka rondo turbinowe(...)
przez bac » piątek 20 sierpnia 2010, 21:28
dylek napisał(a):Zamiast błędów merytorycznych i inwektyw może lepiej udowodnij jak to ten twój cudowny sposób jeżdżenia i migania ma działać na takich C-12
przez dylek » piątek 20 sierpnia 2010, 21:39
bac napisał(a):W jednym ze swoich poprzednich postów próbowałem zrobić właśnie to, o co prosisz tj. udowodnić dlaczego taki sposób migania jest lepszy od Twojego. Możesz się do tego jakoś ustosunkować?
przez lith » piątek 20 sierpnia 2010, 21:57
przez disaster » piątek 20 sierpnia 2010, 22:15
przez sankila » piątek 20 sierpnia 2010, 22:57
dylek napisał(a):ja postarałem się pokazać, że moje podejście do rond może działać na wszystkich
przez dylek » sobota 21 sierpnia 2010, 07:22
sankila napisał(a):dylek napisał(a):Wariant 1: sygnalizacja zjazdu z ronda prawym migaczem
a/ prosto z pasa b: na kole bez migacza, przed skrzyżowaniem prawy (1,2,3 - stoją) A po co ten prawy, skoro i tak się nie da z tego pasa wyjechać nigdzie indziej niż prosto ??
b/ prosto z pasa a: na kole bez migacza, przed skrzyżowaniem prawy (1,2 - stoją, 3 - jedzie) Taaa... i pojazd B ryje po heblach i trąbi, bo się boi, że mu pod zderzak wbijesz.... No i na miejscu 3 wcale bym taki pewny wjazdu nie był - widząc ten prawy...Prędzej 3 wjedzie nie widząc prawego...
c/ w lewo z pasa a: na kole bez migacza, przed skrzyżowaniem -lewy (1 stoi, 2, 3 - jadą) ooo...jednak lewy wokół wyspy ?? coś nowego ... :D I niech mi 2 się nie waży wjeżdżać, bo A może skręcając zająć dowolny pas, a 2 ma ustąpić...
Wariant 2 - sygnalizacja jazdy po rondzie, lewym migaczem
a/ prosto z pasa b: na kole lewy migacz, przed skrzyżowaniem wyłączyć (1,2,3 - stoją) I słusznie, bo tak im każe A-7
b/ prosto z pasa a: na kole lewy migacz, przed skrzyżowaniem wyłączyć (1,2 - stoją, 3 jedzie) dokładnie ;)
c/ w lewo z pasa a: cały czas lewy migacz (1,2 - stoją, 3 jedzie) oczywiście ;)
Jak widać, w wariancie pierwszym przez skrzyżowanie przejeżdża więcej samochodów, ponieważ 2 widzi, któe auta z aP jadą prosto. W wariancie drugim, 2 nie wie, w którą stronę pojedzie samochód z a, bo nie widzi jego lewych migaczy; musi czekać, aż oba pasy z lewej będą puste. Reasumując to w obu wariantach przejedzie przepisowo tyle samo pojazdów, z tym, że w twoim pomyśle przez tą sygnalizację wiele jest prób złamania przepisów i stworzenia zagrożenia, które sama proponujesz, a ja ci je wyjaśniłem. ;)
DyLek,
nie rozumiem koncepcji, która każe na skrzyżowaniach o ruchu okrężnym, w lewą stronę, gdzie wszystkie wjazdy są z prawej strony, sygnalizowania zjazdu lewym kierunkowskazem (a raczej jego brakiem), którego wjeżdżający nie widzą, a zwiększać korki w imię ujednolicenia skrzyżowań - to ja już wolę myśleć w czasie jazdy.
A ja nie rozumiem migania prawym jak się jedzie prosto :D i po co wjeżdżającemu w sytuacji z fotki jakikolwiek kierunkowskaz jadącego po rondzie :D:D:D Masz ustąpić niezależnie gdzie jedzie :D.. I nie mów, że nie widać lewego, bo widać.... codziennie na to patrzę i widać jak diabli ;)
przez maryann » sobota 21 sierpnia 2010, 09:48
I to jest błąd- jak można jeździć tak samo w różnych sytuacjach? Ja wykazałem, że nasze podejście działa na wszystkich rondach klasycznych i jest prostsze niż jazda drogą jednokierunkową, mimo że to skrzyżowanie często bardzo wielu dróg. Podobnie tu piotrekbdg uważa że tabliczka T6 oddaje trafnie kształt skrzyżowania jak Ty C12. Ponoc jesteś nauczycielem jazdy, więc przyjąłeś strartegię uprzedzania trudnych pytan od kursantów, w rodzaju: "dlaczego różne ronda oznaczone są tak samo?" Nie powiesz, że to błąd ustawodawcy, bo podważysz sens przestrzegania przepisów w ogóle. No ale jako dorośli musimy stanąć uczciwie z podniesionym czołem i przyznać, co jest dobrze a co źle, a nie zamiatać brudów pod dywan.dylek napisał(a):ja postarałem się pokazać, że moje podejście do rond może działać na wszystkich
Po raz pięćdziesiąty napiszę- to o czym piszę nie dotyczy tych konstrukcji. Może przepisz sobie dwieście razy, to zapamiętasz, że mówię o rondach klasycznych!dylek napisał(a):W linku masz mniej więcej to samo co w poprzednich, tylko mniej kwadratowe (...) udowodnij jak to ten twój cudowny sposób jeżdżenia i migania ma działać na takich C-12
przez disaster » sobota 21 sierpnia 2010, 10:05
przez maryann » sobota 21 sierpnia 2010, 10:56
Też mi się to nie widziało.disaster napisał(a):2. Rondo z pasami ruchu wymalowanymi koncentrycznie bez innych znaków poziomych - jadąc naokoło nie migamy w lewo, zjeżdżając migamy w prawo, zmieniając pas migamy w kierunku w którym zmieniamy.
Szperam w pamięci, ale takiego ronda chyba jeszcze nie widziałem; strzałki przed rondem- owszem, ale chyba nie to masz na myśli?disaster napisał(a):3. Rondo z pasami ruchu wymalowanymi koncentrycznie i ze strzałkami kierunkowymi - migamy według strzałek.
przez lith » sobota 21 sierpnia 2010, 11:13
przez dylek » sobota 21 sierpnia 2010, 11:42
maryann napisał(a):I to jest błąd- jak można jeździć tak samo w różnych sytuacjach? No to i ja powtórzę co już wielokrotnie pisałem... Zwykłe skrzyżowania... czy dróg jednokierunkowych, czy dwukierunkowych, czy jednojezdniowych, czy dwujezdniowych, czy ze światłami, czy bez.... wszędzie migam tak samo i mam nadzieję, że ty również... Ronda - ja dalej migam jak po skrzyzowaniach, ty natomiast część jechałbyś jak po skrzyżowaniach, ale znalazłeś jeden wyjątek, że będziesz jeździł inaczej... Ja tam w dziale przecinania się kierunków ruchu nie znalazłem podstaw, by rozdzielać , że tu tak, tu inaczej, więc nie widzę podstaw, by to czynić...Ja wykazałem, że nasze podejście działa na wszystkich rondach klasycznych i jest prostsze niż jazda drogą jednokierunkową, mimo że to skrzyżowanie często bardzo wielu dróg. Działa w oparciu o logikę, a nie o przepisy... i niech sobie działa byle nie pod szyldem skrzyżowania, bo możliwe jest to działanie w oparciu o przepisy tylko przy założeniu, ze rozbijemy skrzyzowanie na wiele mniejszych... A to założenie jest z natury rzeczy sprzeczne z definicją znaku C-12. Podobnie tu piotrekbdg uważa że tabliczka T6 oddaje trafnie kształt skrzyżowania jak Ty C12. Ponoc jesteś nie ponoć tylko jestem nauczycielem instruktorem jazdy, więc przyjąłeś strartegię uprzedzania trudnych pytan od kursantów, w rodzaju: "dlaczego różne ronda oznaczone są tak samo?" Nie powiesz, że to błąd ustawodawcy, bo podważysz sens przestrzegania przepisów w ogóle. Nie wiem skąd u ciebie taka wiedza co ja mówię kursantom - niestety rzekoma wiedza realnie jest niewiedzą... :D No ale jako dorośli musimy stanąć uczciwie z podniesionym czołem i przyznać, co jest dobrze a co źle no właśnie staram ci się to wytłumaczyć :D, a nie zamiatać brudów pod dywan. więc nie zamiataj udając, że jest OK jak raz migasz tak, a raz śmak na skrzyżowaniach jednakowo pooznaczanychdylek napisał(a):ja postarałem się pokazać, że moje podejście do rond może działać na wszystkichPo raz pięćdziesiąty napiszę- to o czym piszę nie dotyczy tych konstrukcji. A ja ci po raz pięćdziesiąty mówię, że dobierasz sobie sposoby zachowań rózne do rond wg swojego widzimisię pomimo, że przepisy są jednolite. Taki masz sposób, że niby działa, ale jednak nie działa, bo ci konstrukcje nie odpowiadają.... 1 wybrana konstrukcja i 1 słuszny sposób migania.... od całej reszty rond umywamy ręce, zamiatamy je pod dywan, bo jedyna słuszna koncepcja na nich nie działa... Może przepisz sobie dwieście razy, to zapamiętasz, że mówię o rondach klasycznych!Klasyczne powiadasz.... klasyczne przecięcie dróg dwujezdniowych to twój potworek, na którym twoja koncepcja nie działa... Coś co nazywasz klasycznym w gruncie rzeczy jest sztucznym wymysłem, z którym kierowcy muszą się mierzyć... I mierzą się najlepiej jak potrafią jeżdżąc jak mówisz.... Tylko nie wiem dlaczego bronisz ustawienia na tym czymś znaku C-12 niczym ci co bronią krzyża pod pałacem prezydenckim... Dlaczego nie może tam stać C-2 + D-1 na obwiedni ?? usankcjonuje przecież tylko sposób proponowany przez ciebie i wybije z głów jechanie jak po jednym skrzyżowaniu... Postawi tam ktoś C-2 zamiast C-12 to też go obrzucisz słoikiem z ekskrementami ?? :D:D:Ddylek napisał(a):W linku masz mniej więcej to samo co w poprzednich, tylko mniej kwadratowe (...) udowodnij jak to ten twój cudowny sposób jeżdżenia i migania ma działać na takich C-12
przez bac » sobota 21 sierpnia 2010, 11:42
dylek napisał(a):Zadziała na tych podlinkowanych przeze mnie C-12 ??
Wyjaśnij jak miałoby to funkcjonować to się ustosunkuję...
jak nie działa to sorry.... ale będzie to znów tkwienie w przeświadczeniu, że dobrze jest jak raz tak, a raz siak...
dylek napisał(a):Odpowiedz, że mam se migać raz na C-12 tak, a raz siak mnie nie satysfakcjonuje
lith napisał(a):Czemu ma działać na wszystkich skoro sa różne c-12. Ważne, żeby te same zasady na wszystkich stosować. dot sygnalizowania, a nie identycznie sygnalizować bez względu na budowę skrzyżowania. (...)
Sygnalizujemy zmianę kierunku jazdy i zmianę pasa ruchu. Nie ma co dyskutować w jakiej sytuacji należy migać, bo to jest opisane. Ewentualnie możemy podyskutować o tym jak wygląda ta 'zmiana kierunku jazdy' w wypadku ronda. I tu właśnie zaczynają się nasze rozbieżności. Bo częśc osób uważa, że na rondzie zmieniamy kierunek jazdy przy zjazdach, a część uważa, że cały przejazd przez skrzyżowanie to jedna duża zmiana kierunku (...)
przez dylek » sobota 21 sierpnia 2010, 12:00