Pierwszeństwo (wyjazd z podporządkowanej a zmiana pasa)

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Pierwszeństwo (wyjazd z podporządkowanej a zmiana pasa)

Postprzez szymon1977 » piątek 06 kwietnia 2012, 15:08

Wątek o gaśnicach. Klik!
-----
oskbelfer napisał(a):szymon, zarzucasz lithowi i mnie, że nieudolnie staramy się naciągać przepisy ----zapewniam Cię że tego nie robimy
Przepraszam, źle się wyraziłem. Próbowałem znaleźć jedno zdanie, ale mi się nie udało. Spróbuję więc nakreślić, gdzie moim zdaniem tkwi problem. Zwalniacie z obowiązku ustąpienia pierwszeństwa na podstawie nieprawidłowej (spóźnionej) sygnalizacji kierunkowskazem. Natomiast kierunkowskazy, najechanie na linię, itd., itp.,... to wszystko może dziać się już po powstaniu obowiązku ustąpienia pierwszeństwa przejazdu i tego pierwszeństwa przejazdu zmienić nie może.

Pierwszeństwo przejazdu nie ma na celu zapobiegnięciu kolizji gdy kierunki ruchu pojazdów się przecinają. Jest o pół kroku z przodu. Zapobiega powstaniu możliwości wystąpienia kolizji poprzez wyeliminowanie przecinania się kierunków ruchu gdy tylko zaistnieje taka możliwość.
-----
oskbelfer napisał(a):pisałeś w poscie że masz przejechany milon kilometrów Z takim podejściem jakie prezentujesz tutaj, nadajesz się na egzamin sprawdzający kwalifikacje, bo odświerzenie prawidłowych zachowań na jezdni byłoby dla Ciebie wskazane A zapewniam Cię -- widziałem wielu "szoferów" podchodzących po kilka razy do praktycznego Szczelali wiedzą na lewo i prawa,
Blisko milion, przestałem liczyć kilka lat temu. I to bez żadnej kolizji na koncie, ani z mojej, ani z czyjejś winy.

Dotychczas wszystkie egzaminy zarówno teoretyczne jak i praktyczne na prawo jazdy zdawałem za pierwszym razem. Ostatni zaledwie 2,5 roku temu. Szczegółów poprzednich egzaminów nie bardzo pamiętam, ale wiem, że jak dotąd na żadnej z kart egzaminacyjnych nie dostałem ani jednego "minusa" (czy jak to się tam ocenia wykonanie poszczególnych zadań na egzaminie).

Po zaliczeniu ostatniego egzaminu praktycznego zapytałem egzaminatora, jak ocenia moją jazdę. Odpowiedział, że byłem jednym z niewielu podchodzących do egzaminu, przy którym mógł się czuć w pełni wyluzowany, i gdyby nie formalne wymogi bez wahania jazdę zakończyłby po 10 minutach wystawiając ocenę pozytywną. Dodał, że zarówno jeżeli chodzi o technikę jazdy jak i praktyczne stosowanie przepisów drogowych nawet prywatnie nie byłby w stanie udzielić mi żadnej porady.

Na egzaminach teoretycznych... nie ukrywam kilka błędów w sumie popełniłem. Nie wstydzę się zapytać: co to jest "uchwyt drogowy"? Nie zmienia to faktu, że ewentualna weryfikacja uprawnień nie budzi u mnie najmniejszych obaw.

Jak będziesz w Radomiu daj znać na priv. Nie wiem, czy jesteś egzaminatorem, ale możemy sobie przejechać trasę egzaminacyjną, dla sportu. Jak mnie oblejesz - stawiam browar, jak zdam - Ty stawiasz.
-----
kopan napisał(a):...zachowania zdefiniowane w art. 22.4 pomimo że to zachowania wynikające z znaków P-x, (ale wg ciebie żadne P-x nie są w stanie wywołać art. 22.4)
Czyżbyś urlop zamiast na odpoczynek poświęcił na przemyślenie zagadnienia i potrafił wreszcie udzielić odpowiedzi na pytanie:
szymon1977 napisał(a):W jaki sposób "linie P-x wywołują przepis Art.22.4 ustawy"?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Pierwszeństwo (wyjazd z podporządkowanej a zmiana pasa)

Postprzez lith » piątek 06 kwietnia 2012, 16:04

Czyli uważasz, że taka ciągła linia nic nie znaczy? Jakby zamiast niej był metrowy murek to już by było ok? To po co wtedy malować linie skoro wszyscy i tak muszą brać pod uwagę, że mogę ich nie przestrzegać? Po co sygnalizować, skoro czy zasygnalizuję czy nie to i tak wszyscy muszą się zachowywać jakbym mógł w każdej chwili bez sygnalizacji skoczyć w bok?
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Pierwszeństwo (wyjazd z podporządkowanej a zmiana pasa)

Postprzez sankila » piątek 06 kwietnia 2012, 16:20

szymon1977 napisał(a):Pierwszeństwo przejazdu [...]zapobiega tworzeniu punktów kolizyjnych przez kierujących.
Punkt kolizyjny, to miejsce, gdzie przecinają się/łączą tory jazdy różnych pojazdów, wynikający z warunków ruchu drogowego. Jest on związany z drogą, a nie z pojazdami. Mamy drogi bezkolizyjne i skrzyżowania bezkolizyjne, czyli takie, gdzie organizacja ruchu sprawia, że że tory jazdy się nie przecinają, co wyklucza wystąpienie punktów kolizyjnych.
Kierowcy mogą stworzyć, co najwyżej, sytuacje kolizyjne albo punkty (miejsca)kolizji, gdy się zderzą.
Mieszasz te pojęcia, więc nic dziwnego, że wychodzą Ci cuda, gdzie kierowca najpierw tworzy sytuację kolizyjną, a później żąda, żeby mu ustąpiono pierwszeństwa, bo "się stworzył" punkt kolizyjny.
Ustępuje ten, który wjeżdża na skrzyżowanie drogą podporządkowaną, jeżeli tylko istnieje możliwość wystąpienia torów kolizyjnych.
Kolejny efekt nieznajomości pojęć - tory kolizyjne już tam są, bo to jest skrzyżowanie, natomiast możliwe to jest wystąpienie sytuacji kolizyjnych, gdy któryś z kierowców nie dostosuje sie do przepisów
Zamierzający wjechać na pas z prawej jest jednocześnie zbliżającym się do skrzyżowania drogą podporządkowaną, a zmieniający zajmowany pas ruchu zbliżającym się do skrzyżowania drogą z pierwszeństwem przejazdu.
Umiesz czytać ze zrozumieniem? Odróżniasz "zbliżam się do skrzyżowania" od "jestem na skrzyżowaniu"?
Mały trening - spróbuj porównać te zwroty:
zamierzam napić się piwa - piję piwo
zamierzam przejść przez jednię - przechodzę przez jezdnię
zamierzam wjechać na skrzyżowanie - wjeżdżam na skrzyżowanie
Widzisz różnice?
sankila napisał(a):zobaczysz, że ja już wjeżdżam
- to znaczy, że w tym momencie ja JUŻ jestem na skrzyżowaniu. A skoro na nim jestem (jednym kółkiem, czy czterema) to nie mogę jednocześnie się do niego zbliżać. Wcześniej zbliżałam sie do skrzyżowania, ale to już przeszłość; TERAZ jestem na skrzyżowaniu. W przeszłości obowiązywały mnie przepisy, dotyczące zbliżania sie do skrzyżowania, a teraz obowiązują mnie przepisy, dotyczące poruszania się po skrzyżowaniu. Czy to tak trudno zrozumieć?

szerszon napisał(a):A-7 stoi dla ozdoby....
A7 stoi po to, żebym nie rozpoczęła wjeżdżania, zanim nie będę miała wolnego miejsca. Skoro już jestem w trakcie wjeżdżania, to znaczy, że wcześniej takie wolne miejsce się zrobiło (zakładamy, że nikt nie łamie przepisów), czyli rola A7 już się skończyła, teraz zaczyna się działanie przepisów o skrzyżowaniu. To jak z mijaniem znaku "teren zabudowany": przestaje działać przepis, ze wolno 90/h a zaczyna działać przepis, że wolno 50/h. Nie ma takiego miejsca, gdzie działają oba naraz. Na skrzyżowaniu również nie ma takiego miejsca, gdzie jednocześnie i wjeżdżam na nie, i zbliżam sie do niego.
Uff, jeszcze paru takich geniuszy i nie odważę się wjechać na skrzyżowanie bez stumetrowego pasa rozbiegowego. Może - gdy bedę w połowie pasa - dotrze do Ciebie, że już jestem na drodze D1.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pierwszeństwo (wyjazd z podporządkowanej a zmiana pasa)

Postprzez kopan » piątek 06 kwietnia 2012, 16:34

To ja odniosę się do wcześniejszej rewelacji Szymona.
Przepraszam, źle się wyraziłem. Próbowałem znaleźć jedno zdanie, ale mi się nie udało. Spróbuję więc nakreślić, gdzie moim zdaniem tkwi problem. Zwalniacie z obowiązku ustąpienia pierwszeństwa na podstawie nieprawidłowej (spóźnionej) sygnalizacji kierunkowskazem. Natomiast kierunkowskazy, najechanie na linię, itd., itp.,... to wszystko może dziać się już po powstaniu obowiązku ustąpienia pierwszeństwa przejazdu i tego pierwszeństwa przejazdu zmienić nie może.


No pewnie że łamiąc przepisy: przejeżdżając linie, czy nie sygnalizując nie zmienisz przepisu o drodze z pierwszeństwem.
Przepis jak był tak jest i Ty jesteś na drodze z pierwszeństwem, tylko że nie możesz sobie rościć żadnych praw z tego tytułu.
Ponieważ poruszasz się nieuprawnionym torem jazdy.
Idź do prawnika to ci dokładnie wyjaśni o co chodzi.
Nie istnieje coś takiego jak bezwzględne pierwszeństwo.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Pierwszeństwo (wyjazd z podporządkowanej a zmiana pasa)

Postprzez lith » piątek 06 kwietnia 2012, 16:57

sankila napisał(a):Uff, jeszcze paru takich geniuszy i nie odważę się wjechać na skrzyżowanie bez stumetrowego pasa rozbiegowego. Może - gdy bedę w połowie pasa - dotrze do Ciebie, że już jestem na drodze D1.

To akurat temat obok... też nie taki oczywisty :P

Pojazd na głównej ma pierwszeństwo cały czas, ale jak odwali coś niezgodnego z przepisami co doprowadzi do kolizji to już to, że miał pierwszeństwo go po prostu nie uratuje. Z resztą już nie ważne co będzie jak do kolizji dojdzie, ważniejsze, żeby ustalić jak się zachowywać, żeby o niej nie doszło.

Czyli czy jadąc spod tego A-7:
-czekam aż będzie pusto na wszystkich pasach, bo nigdy nie wiadomo co na głównej wymyślą (jak jezdnia dwukierunkowa to z dwóch stron, bo nigdy nie wiadomo, czy nikt pod prąd nagle nie wyjedzie, a będzie miał pierwszeństwo)
-jak mam prawy wolny i nikt nie chce go zająć to wjeżdżam, jak ktoś chce na niego wjechać to czekam
-jak mam prawy wolny to wjeżdżam, nawet jak ktoś jadący główną chce go zająć to ja mam pierwszeństwo, bo wjeżdżam na niego z prawej strony
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Pierwszeństwo (wyjazd z podporządkowanej a zmiana pasa)

Postprzez szerszon » piątek 06 kwietnia 2012, 17:03

lith napisał(a):
Czyli czy jadąc spod tego A-7:
-czekam aż będzie pusto na wszystkich pasach, bo nigdy nie wiadomo co na głównej wymyślą (jak jezdnia dwukierunkowa to z dwóch stron, bo nigdy nie wiadomo, czy nikt pod prąd nagle nie wyjedzie, a będzie miał pierwszeństwo)
-jak mam prawy wolny i nikt nie chce go zająć to wjeżdżam, jak ktoś chce na niego wjechać to czekam
-jak mam prawy wolny to wjeżdżam, nawet jak ktoś jadący główną chce go zająć to ja mam pierwszeństwo, bo wjeżdżam na niego z prawej strony

Vote.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Pierwszeństwo (wyjazd z podporządkowanej a zmiana pasa)

Postprzez szymon1977 » piątek 06 kwietnia 2012, 23:08

lith napisał(a):Pojazd na głównej ma pierwszeństwo cały czas, ale jak odwali coś niezgodnego z przepisami co doprowadzi do kolizji to już to, że miał pierwszeństwo go po prostu nie uratuje.
Jeżeli pojazd na głównej ma pierwszeństwo to pojazd na podporządkowanej ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa. Jeżeli pojazd na podporządkowanej ustępuje pierwszeństwa to zatrzymuje się przed drogą główną. Jeżeli pojazd na podporządkowanej zatrzymuje się przed drogą główną to... faktycznie pojazd na głównej musiałby nieźle odwalić, żeby być sprawcą kolizji. A mianowicie musiałby zjechać z głównej i wpier... się w stojący przed drogą główną a na końcu podporządkowanej pojazd! W takiej sytuacji fakt, że miał pierwszeństwo zdecydowanie go nie uratuje.
-----
Wikuss napisał(a):Zmieniający pas SYGNALIZUJE KIERUNKOWSKAZEM zmianę pasa, ale I TAK WJEŻDŻAJĄCY Z PODPORZĄDKOWANEJ WJEŻDŻA
Art.3.1. zobowiązuje nas do zaniechania jakichkolwiek działań, które mogłyby powodować zagrożenie bezpieczeństwa. Próba wjazdu na pas ruchu, który chociażby częściowo jest zajęty, nawet przez pojazd, który łamie przepisy niewątpliwie powodowałaby zagrożenie bezpieczeństwa. Jeżeli mimo wszystko spróbujemy wjechać na prawy pas i dojdzie do kolizji całkiem możliwe, że Sąd uzna nas jej bezpośrednim sprawcą na podst. Art.3.1.

Co innego gdy z podporządkowanej wyjeżdża na prawy pas pojazd kiedy my już jesteśmy w trakcie zmiany pasa na prawy. Wtedy bezpośrednią przyczyną kolizji będzie nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu wynikającego ze znaków A-7/D-1.
-----
lith napisał(a):...do kolizji dojedzie, ważniejsze, zęby...
Ale fajne literówki :-)
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Pierwszeństwo (wyjazd z podporządkowanej a zmiana pasa)

Postprzez lith » piątek 06 kwietnia 2012, 23:58

Takie ustępowanie aż na wszystkich pasach będzie pusto to można stosować gdzieś za miastem, czy przy małym ruchu. W ten sposób z niektórych podporządkowanych byś nie wyjechał przez kilka godzin ciągiem. Pojazd jadący główną zajmuje tylko jeden jej pas, a wszystkie inne są wolne.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Pierwszeństwo (wyjazd z podporządkowanej a zmiana pasa)

Postprzez kopan » sobota 07 kwietnia 2012, 11:00

lith napisał(a):Takie ustępowanie aż na wszystkich pasach będzie pusto to można stosować gdzieś za miastem, czy przy małym ruchu. W ten sposób z niektórych podporządkowanych byś nie wyjechał przez kilka godzin ciągiem. Pojazd jadący główną zajmuje tylko jeden jej pas, a wszystkie inne są wolne.


Ale nikt po za Szymonem tego nie wymaga.
Prawo wymaga abyś jechał gdy możesz, nie wymaga byś ruch tamował bo się bezwzględne pierwszeństwo należy tym co na drodze z pierwszeństwem.
Prawo wymaga by je przestrzegać.
Bezwzględne pierwszeństwo to tylko wymysł Szymona.
Wymysł bezwzględnego pierwszeństwa, wyłącznie w stosunku do znaków D-1/A-7.
Konsekwencją tego Jego bezwzględnego pierwszeństwa jest zwolnienie jadących drogą z pierwszeństwem od przestrzegania innych przepisów, no bo mają pierwszeństwo i nikt tego faktu nie zmieni - ani Lith, ani kopan, ani sankila, ani Ania, ani .........
Się posiada pierwszeństwo się robi co się chce.

No jeszcze można by z nim polemizować gdyby tę jego zasadę stosował we wszystkich przypadkach gdzie mowa o pierwszeństwie, ale on wyłącznie do znaków D-1/A-7 uznaje bezwzględne pierwszeństwo .

Takie pierwszeństwo z art 22.4 to pośledniejsze pierwszeństwo.

Specjalnie dla Szymona obrazek jak to z tym pierwszeństwem przy opuszczaniu ronda.
Pozdrowienia od art 22.4. http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... ic,1781034
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Pierwszeństwo (wyjazd z podporządkowanej a zmiana pasa)

Postprzez szymon1977 » sobota 07 kwietnia 2012, 14:28

Mam nadzieję, że każdy, kto jest zainteresowany moim zdaniem na temat sytuacji z tego tematu, a także z tematu o rondach przeczyta moje wypowiedzi, a nie ich błędne interpretacje wykonane przez kolegę Kopan-a.
-----
kopan napisał(a):Prawo wymaga abyś jechał gdy możesz...
Nie. Stwierdzenie oparte na przekręceniu definicji "ustąpienia pierwszeństwa". Gdy masz obowiązek ustąpić pierwszeństwo to prawo wymaga abyś nie jechał, gdy Twój dalszy ruchu "mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości..." - Kodeks. Żadnego wymagania, ani zobowiązania do kontynuowania jazdy gdy istnieje taka możliwość nie ma. Ani w przepisach na podst. których określa się pierwszeństwo, ani w samej definicji pierwszeństwa.
-----
kopan napisał(a):Bezwzględne pierwszeństwo to tylko wymysł Szymona.
Nie. "Bezwzględne pierwszeństwo" to pojęcie wymyślone przez Kopan-a powstałe na skutek połączenia jego błędnych interpretacji przepisów oraz moich wypowiedzi.
-----
kopan napisał(a):Konsekwencją ... bezwzględnego pierwszeństwa jest zwolnienie jadących drogą z pierwszeństwem od przestrzegania innych przepisów, no bo mają pierwszeństwo i nikt tego faktu nie zmieni...
Być może. Nie będę dyskutował na temat konsekwencji "bezwzględnego pierwszeństwa". To wymysł Kopan-a, zakładam, że jako twórca zna się na tym "bezwzględnym pierwszeństwie" najlepiej i wie co pisze.

Natomiast konsekwencją określenia pierwszeństwa przejazdu przez znaki (nie "bezwzględnego pierwszeństwa", tylko "zwykłego" wynikającego z przepisów) jest wynikające z Art.5.1. zwolnienie z obowiązku stosowania się w tej samej sytuacji do pierwszeństwa przejazdu określonego przez przepisy ustawy. Pozostała treść przepisów ustawy obowiązuje nadal. Nawet Art.22.4, tylko z pominięciem części treści określającej pierwszeństwo przejazdu, gdy to pierwszeństwo przejazdu mamy określone przez znaki.
-----
kopan napisał(a):Się posiada pierwszeństwo się robi co się chce.
Nie. Się posiada pierwszeństwo określone przez znaki to się posiada pierwszeństwo pomimo, że w tej samej sytuacji z przepisów ustawy mogło by wynikać, że to my mamy obowiązek ustąpić pierwszeństwo. Pozostała treść przepisów ustawy obowiązuje nadal. Więc się robi zgodnie z pozostałą treścią przepisów ustawy.
-----
kopan napisał(a):No jeszcze można by z nim polemizować gdyby tę jego zasadę stosował we wszystkich przypadkach gdzie mowa o pierwszeństwie, ale on wyłącznie do znaków D-1/A-7 uznaje bezwzględne pierwszeństwo.
Nie. Powtarzam, "bezwzględne pierwszeństwo" to wymysł kopana-a, nie wiem co to pojęcie oznacza i nigdzie go nie stosuję.
-----
kopan napisał(a):Takie pierwszeństwo z art 22.4 to pośledniejsze pierwszeństwo.
Nie. To nie żadne "pośledniejsze pierwszeństwo" (znów wymysł Kopan-a) tylko pierwszeństwo przejazdu wynikające z przepisu ustawy.
-----
kopan napisał(a):Specjalnie dla Szymona obrazek jak to z tym pierwszeństwem przy opuszczaniu ronda. Pozdrowienia od art 22.4.
Miałem wrażenie, że czynnie uczestniczysz w dyskusjach na temat rond. Z moich wypowiedzi jasno wynika co twierdzę na temat pierwszeństwa przy opuszczaniu ronda i stosowania w tej sytuacji Art.22.4. Zamiast robić tutaj OT poczytaj sobie moje wypowiedzi w temacie o rondach.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Pierwszeństwo (wyjazd z podporządkowanej a zmiana pasa)

Postprzez oskbelfer » sobota 07 kwietnia 2012, 18:00

szymon1977 napisał(a):Mam nadzieję, że każdy, kto jest zainteresowany moim zdaniem na temat sytuacji z tego tematu, a także z tematu o rondach przeczyta moje wypowiedzi, a nie ich błędne interpretacje wykonane przez kolegę Kopan-a.


Tylko szymon --- występuje jeden mały problem :) -- Ty swoim zdaniem dot. D1/A7 usiłujesz wmówić innym (np. mnie i Lithowi) że będąc na D1 nic Cię nie obchodzi i możesz zmieniać pas ruchu nawet sygnalizując to "w ostatniej chwili" -- a to jest duży błąd -- ciekawe czy na egzaminie gdybyś taką "manewrówke zaprezentował"
egzaminator chwaliłby Cię, tak jak to opisywałeś odpowiadając na mój personalny post w Twoim kierunku --- pewnie by nie chwalił -- bo, jechałbyś potulnie albo lewym, albo prawym pasem, a na skrzyżowaniu nawet do głowy by Ci nie przyszło zmieniać pas ruchu -- no ale na forum to można "pokazać jak ułan jeździ" :)

Zarzucasz kopanowi, że przekręca kota do góry kołami, a Ty robisz to samo, a tak na marginesie miałem się juz nie wypowiadać w tym watku :), ale jak widzę Twoje "teoryjki" to odezwać się muszę :)

Gdyby czekać będąc na A7 na możliwość wjazdu na wielopasową D1, po której poruszają się w większej liczbie szymony :) --- to można by czekać do czasu, aż dwie niedziele palmowe będą " w kupie".

Szymon zadam Ci pytania :)
Czy Ty musisz bezpośrednio przed lub na skrzyżowaniu zmieniać pas ruchu ?
Czy nie można ze zmianą pasa ruchu poczekać np 10 czy 30 metrów dalej tzn za tym skrzyżowaniem z A7 ?
Czy jesli zaraz za tym skrzyżowaniem jest nastepne skrzyżowanie w prawo na którym Ty chcesz w prawo, to nie można wcześniej wybrać prawego pasa ?


Jeśli zas sprawa idzie o ronda --- to temat, który szkoda ruszać :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Pierwszeństwo (wyjazd z podporządkowanej a zmiana pasa)

Postprzez kopan » sobota 07 kwietnia 2012, 18:28

szymon1977 napisał(a):-----
kopan napisał(a):Specjalnie dla Szymona obrazek jak to z tym pierwszeństwem przy opuszczaniu ronda. Pozdrowienia od art 22.4.
Miałem wrażenie, że czynnie uczestniczysz w dyskusjach na temat rond. Z moich wypowiedzi jasno wynika co twierdzę na temat pierwszeństwa przy opuszczaniu ronda i stosowania w tej sytuacji Art.22.4. Zamiast robić tutaj OT poczytaj sobie moje wypowiedzi w temacie o rondach.

Widzę że łapiesz w locie myśli.
Podałem Ci ten przykład tylko dlatego że obrazuje on sytuację którą tu kwestionujesz.
Suchej no:
Na obrazku jest pojazd jadący jezdnią z pierwszeństwem i zmieniający pas na prawy - suchej - to tak jak w tym wątku.
Z podporządkowanej na ten prawy pas chce wjechać tyż pojazd - słuchaj no , to tak jak u nas w wątku.

A tera SŁUCHEJ LEPI one tam napisały że ten z podporządkowanej ma gdzieś tego z D-1 bo ten z podporządkowanej zastosował się do art 22.4 i ma mieć w życi tego z D-1.
Czaisz bazę.
A jaki piękny rysunek.
Przecież to całkiem inaczej niż nauczasz Mistrzu.

I nie wysyłaj mnie do twych nauk na temat ronda, a czaj bazę.
Odnieś się do bazy albo .............:jupi: do Uwielbionej Twojej Dwój-cy D-1/A-7
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Pierwszeństwo (wyjazd z podporządkowanej a zmiana pasa)

Postprzez dylek » sobota 07 kwietnia 2012, 20:04

kopan - nie przesadzaj... tamten artykuł to jeszcze wiekszy babol niz dyskusja tutaj..
babol babola pogania - a ty wiesz to dokładnie ;)
Więc podpieranie swoich wywodów tamtym artykułem... no nie na miejscu ;)
Zeby nie być gołosłownym :
rys. 1 - kto tak linie rysuje na skrzyżowaniach ?
rys. 2 - kto takim torem zawraca na takich skrzyżowaniach ? ...oraz zapomniano wspomnieć o pewnym art. PoRD - wiesz jakim... ;)
rys. 3 - ktoś to rysujący wie jak wygladają pozycje policjanta ?
itd...itp... kwestii ronda też nie poruszę bo to chyba jeden z większych baboli tego pismaka...

Niemniej jednak prosiłeś mnie, bym ci tu nie przeszkadzał prowadzić swojej krucjaty... OK.
Mam odmienne zdanie, ale się nie wtrącam :D
Tylko nie złaź mi tu do poziomu redaktorzyny co to naprędce chce za wierszówkę kaskę przytulić :D
O ile dobrze widzę, to nie widzę, by ktoś się do tego artykułu przyznał choćby nickiem redakcyjnym..
Ot wyrocznię sobie znalazłeś.... :D
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Pierwszeństwo (wyjazd z podporządkowanej a zmiana pasa)

Postprzez kopan » sobota 07 kwietnia 2012, 20:15

Dylek
Poświęciłeś jajka. ??
To się skup.
Ja mówię wyłącznie o zjeździe z ronda reszta mnie ......
Mówię dlatego że pięknem sztuki tego rysunku chciałem dotrzeć do Szymona.
To jest sytuacja z tego wątku tylko ten pojazd na rondzie jest ciut do przodu.

No i art 22.4 uzyskał status wywołany znakiem/ami i pogonił wyznawaną przez Szymona dwójcę D-1/A-7
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Pierwszeństwo (wyjazd z podporządkowanej a zmiana pasa)

Postprzez szymon1977 » niedziela 08 kwietnia 2012, 00:37

oskbelfer napisał(a):...występuje jeden mały problem :)
Tak. Z dokładaniem do moich wypowiedzi własnych interpretacji. Wyjaśnijmy sobie:
-----
oskbelfer napisał(a):...będąc na D-1 nic Cię nie obchodzi i możesz zmieniać pas ruchu nawet sygnalizując to "w ostatniej chwili"
Nie. Pozwolę sobie powtórzyć:
szymon1977 napisał(a):(...) konsekwencją określenia pierwszeństwa przejazdu przez znaki (...) jest wynikające z Art.5.1. zwolnienie z obowiązku stosowania się w tej samej sytuacji do pierwszeństwa przejazdu określonego przez przepisy ustawy. Pozostała treść przepisów ustawy obowiązuje nadal. Nawet Art.22.4, tylko z pominięciem części treści określającej pierwszeństwo przejazdu, gdy to pierwszeństwo przejazdu mamy określone przez znaki.
(...)
Się posiada pierwszeństwo określone przez znaki to się posiada pierwszeństwo pomimo, że w tej samej sytuacji z przepisów ustawy mogło by wynikać, że to my mamy obowiązek ustąpić pierwszeństwo. Pozostała treść przepisów ustawy obowiązuje nadal. Więc się robi zgodnie z pozostałą treścią przepisów ustawy.
Jeżeli więc zmieniam pas to z godnie z przepisami.
-----
oskbelfer napisał(a):...ciekawe czy na egzaminie gdybyś taką "manewrówkę zaprezentował"...
Nie zaprezentowałem, nie zaprezentowałbym, ani nie zaprezentuję. Gdybym zaprezentował, pewnie by mnie nie pochwalił.
-----
oskbelfer napisał(a):Czy Ty musisz bezpośrednio przed lub na skrzyżowaniu zmieniać pas ruchu ?
Nie muszę. Prawie nigdy tego nie robię. Nawet jeżeli przepisy mi tego nie zabraniają.
-----
oskbelfer napisał(a):Czy nie można ze zmianą pasa ruchu poczekać np 10 czy 30 metrów dalej tzn za tym skrzyżowaniem z A7 ?
Zazwyczaj można. Zazwyczaj właśnie tak robię. Nawet jeżeli przepisy mi tego nie nakazują.
-----
oskbelfer napisał(a):Czy jeśli zaraz za tym skrzyżowaniem jest następne skrzyżowanie w prawo, na którym Ty chcesz w prawo, to nie można wcześniej wybrać prawego pasa ?
Zazwyczaj można, choć nie zawsze. Bywa, że przed skrzyżowaniem zabraniają zmiany pasa przepisy (oznakowanie poziome) a za skrzyżowaniem uniemożliwia sytuacja na drodze (samochody stojące na lewym pasie w korku). Wtedy decyduję się zmienić pas na skrzyżowaniu przepuszczając na podst. Art.3.1 wyjeżdżający z podporządkowanej pojazd.
-----
oskbelfer napisał(a):Gdyby czekać będąc na A7 na możliwość wjazdu na wielopasmową D-1, po której poruszają się w większej liczbie szymony, to...
Szymony1977 bardzo rzadko zmieniają pas ruchu bezpośrednio przed skrzyżowaniem lub na skrzyżowaniu, i sygnalizują tą odpowiednio wcześnie kierunkowskazem. A także przepuszczają na podst. Art.3.1 wyjeżdżający z podporządkowanej pojazd. Jak mnie zobaczysz na lewym bez migacza to możesz śmiało wyjeżdżać na prawy.
-----
oskbelfer napisał(a):Ty swoim zdaniem dot. D1/A7 usiłujesz wmówić innym...
Nic nikomu nie usiłuję wmówić. Tylko twierdzę, że:

1. Pierwszeństwo przejazdu mamy już określone przez znaki A-7/D-1. Zgodnie z Art.5.1. określenie pierwszeństwa przejazdu w sposób odmienny przez przepisy ustawy nas nie interesuje.

2. Pierwszeństwo przejazdu jest ustalone jeszcze przed skrzyżowaniem. Przy ustalaniu pierwszeństwa musimy wziąć pod uwagę wszystkie zgodne z przepisami zachowania kierujących. Nie ma natomiast możliwości, aby niezgodne z prawem zachowania kierujących następujące po określeniu pierwszeństwa miały wpływ na zmianę tego pierwszeństwa

3. Nie istnieje przepis, zwalniający pojazd jadący podporządkowaną z obowiązku ustąpienia pierwszeństwa przejazdu na podst. jakiegokolwiek przewinienia przez pojazd jadący drogą z pierwszeństwem, ale...

4. ...przewinienia popełnione przez którykolwiek z pojazdów mogą mieć decydujące znaczenie przy określeniu przez Sąd winnego kolizji. Nas natomiast interesuje ustalenie pierwszeństwa celem uniknięcie kolizji, a nie określenie sprawcy kolizji. Wystąpi kolizja to podyskutujemy na jej temat.
-----
kopan napisał(a):A tera SŁUCHEJ LEPI one tam napisały że...
szerszon napisał(a):Pasuje mi, ze to TY jesteś autorem tego artykułu...
Całkiem prawdopodobne. Poziom zbliżony. Interpretacje przepisów i sytuacji na drodze na poziomie szkoły podstawowej i przeciętnego posiadacza karty rowerowej.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 27 gości