wysepka na jezdni i ustąpienie pierszenstwa pieszemu

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: wysepka na jezdni i ustąpienie pierszenstwa pieszemu

Postprzez rusel » poniedziałek 09 września 2013, 11:09

A zauważyłeś, że z pieszego spadnie gro odpowiedzialności?


nadal bedzie go obowiazywal obowiazek szczegolnej ostroznosci a czy w postaci obowiazku zatrzymania pieszego przed przejsciem zanim wejdzie jak wynika z audycji, zobaczymy

wypowiem sie jak zobacze dokladny zapis przede wszystkim w prawie o ruchu pieszych a tymczasem audycja z autorką zmian w pord Bublewicz

14-07-2013 14:13
Radio TOK FM 'Skołowani: o pieszych zbliżających się do przejścia dla pieszych oraz o parkowaniu rowerów

http://www.tokfm.pl/Tokfm/0,130506.html

Myslalem ze dziennikarze zaprezentuja wyzszy poziom watpliwosci
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: wysepka na jezdni i ustąpienie pierszenstwa pieszemu

Postprzez lith » poniedziałek 09 września 2013, 15:02

Z jeżdżącymi przepisowo problemu nie ma, więc samo zaostrzanie przepisów bezpieczeństwa nie poprawi. Kto teraz nie zwalnia, po zmianie przepisów niby zacznie pieszych puszczać? o.O
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: wysepka na jezdni i ustąpienie pierszenstwa pieszemu

Postprzez rusel » poniedziałek 09 września 2013, 16:10

więc samo zaostrzanie przepisów bezpieczeństwa nie poprawi.


po pierwsze dla mnie to zadne zaostrzenie tylko ucywilizowanie, poslanka Bublewicz nie jest z mojej bajki bo w wielu propozycjach zmian proponowala bzdury (zlikwidowanie tolerancji przekroczenia prędkosci czy likwidacja zielonej strzalki s2 ze wzgledu na smiertelne wypadki jako efekt braku zatrzymania :?:) ale ten projekt choc jak to nazywa autorski (trudno nazwac cos autorskim projektem skoro przepis funkcjonuje od lat) jest dobrym kierunkiem

po drugie pierwszenstwo pieszego podczas wejscia na przejscie to edukacja na caly kraj ktora odbije sie szerokim echem

Kto teraz nie zwalnia, po zmianie przepisów niby zacznie pieszych puszczać


zle podejscie, polski kierowca az tak glupi nie jest i wiele takich wykroczen robi z pelna swiadomoscia wrecz premedytacją do momentu az nie wjedzie na zachodnie trasy, tam jakby odmieniony bo euro dosyc mocno stoi (i tu piesio urzyźnia glebe)
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: wysepka na jezdni i ustąpienie pierszenstwa pieszemu

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 09 września 2013, 16:32

"Nadjeżdżający z prawej strony", o którym mowa w Art. 25.1, wcale nie musi fizycznie być w ruchu czyli nadjeżdżać - przeciwnie, może stać w celu przepuszczenia innego pojazdu. Nie oznacza to, że skoro stoi to nie był/jest nadjeżdżającym.

Podobnie ma się sprawa z "wchodzącym" na przejście lub na skrzyżowanie o ruchu okrężnym...

Nie byłbym tu aż tak drobiazgowy w odczytywaniu dosłownego znaczenia użytych słów. Na azylu dla pieszych, piesi na pewno chcą przejść a nie pogadać sobie "jak było u cioci na imieninach". Najbezpieczniej uznać, że stojący obok przejścia - przodem do tego przejścia - zamierza z niego skorzystać a nie że zatrzymał się bo chciał poobserwować ruch i porobić fotki.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: wysepka na jezdni i ustąpienie pierszenstwa pieszemu

Postprzez lith » poniedziałek 09 września 2013, 17:49

Pieszy chce przejść, a ja chce przejechać, mamy konflikt interesów. Też zatrzymywanie się przed każdym przejściem nie jest mi na rękę. Po to się wysepki stawia, żeby usprawnić i ruch pieszych i samochodów. Kierowca ma zwolnić i jak trzeba to sie zatrzymać, a pieszy ma poczekać, a nie pakować się komuś pod maskę. Według mnie to jest fair, jest całkiem sensowny kompromis. W bajki, że za płotem trawa jest bardziej zielona coraz mniej wierzę.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: wysepka na jezdni i ustąpienie pierszenstwa pieszemu

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 09 września 2013, 18:14

Dużo jeżdżę a nie pamiętam już, kiedy ostatnio zatrzymałem się przed przejściem dla pieszych - w ogóle. Owszem zwalniałem, toczyłem się do prędkości 10, 5, 3 km/h. I coraz więcej zauważam przypadków, że piesi odczytują moje zwolnienie na tyle precyzyjnie, że ... jak wyżej.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: wysepka na jezdni i ustąpienie pierszenstwa pieszemu

Postprzez rusel » poniedziałek 09 września 2013, 20:24

A ja ostatnio dużo chodzę bo zbyt duzo jezdzę i w miejscach gdzie ruch sie nie tamuje a pojazdy są w stanie utrzymac predkosc 40-50km/h w rownych odstepach nie ma mozliwosci bezpiecznego przejscia, tylko tam gdzie predkosc spada ze wzgledu na duzy ruch i strefach 30 mozna przejsc na zasadzie partnerstwa choc takie sytuacje nie wliczaja sie do tragicznych statystyk, najgorzej sytuacja wyglada na drogach dwujezdniowych
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: wysepka na jezdni i ustąpienie pierszenstwa pieszemu

Postprzez lith » poniedziałek 09 września 2013, 21:51

Jak jest większy ruch i samochody jadą w równych odstępach to zaraz znajdzie się ktoś kto zwolni robiąc lukę, czy wręcz się zatrzyma widząc, że już chwilę stoisz. Akurat w Polsce na jeżeli jest to na pasach to nie ma problemu. I to nie dlatego, że muszą tylko zwyczajna uprzejmość na drodze... to samo co z wyjazdem z podporządkowanej.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: wysepka na jezdni i ustąpienie pierszenstwa pieszemu

Postprzez szerszon » poniedziałek 09 września 2013, 22:27

LeszkoII napisał(a):"Nadjeżdżający z prawej strony", o którym mowa w Art. 25.1, wcale nie musi fizycznie być w ruchu czyli nadjeżdżać - przeciwnie, może stać w celu przepuszczenia innego pojazdu. Nie oznacza to, że skoro stoi to nie był/jest nadjeżdżającym.

Podobnie ma się sprawa z "wchodzącym" na przejście .

To jest interesujący punkt widzenia. Poważnie.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: wysepka na jezdni i ustąpienie pierszenstwa pieszemu

Postprzez maryann » wtorek 10 września 2013, 08:55

rusel napisał(a):A ja ostatnio...
A ja ostatnio jak chodzę, to przekraczając jezdnię staram się omijac przejścia dla pieszych i nie ma wątpliwości- mam przechodząc nie utrudniać ruchu i nie straszę kierowców stojąc przed pasami, że za chwilkę wejdę, ustąpić- nie ustąpić?...
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: wysepka na jezdni i ustąpienie pierszenstwa pieszemu

Postprzez rusel » wtorek 10 września 2013, 17:15

przekraczając jezdnię staram się omijac przejścia dla pieszych


widzisz przejscie i robisz sobie wycieczke na 100m? ciekawy punkt widzenia
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: wysepka na jezdni i ustąpienie pierszenstwa pieszemu

Postprzez maryann » środa 11 września 2013, 09:33

Mniej-więcej. Idę przez miasto i wszystko mi jedno czy lewym czy prawym chodnikiem; mijam dwa przejścia i trzy skrzyżowania. Wszystko mi jedno gdzie przejdę bo droga ta sama- przechodzę więc na skrzyżowaniu. Chyba, że pusto na jezdni- to i po przejściu mogę....
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: wysepka na jezdni i ustąpienie pierszenstwa pieszemu

Postprzez Zonaimad » niedziela 15 września 2013, 12:37

LeszkoII napisał(a):"Nadjeżdżający z prawej strony", o którym mowa w Art. 25.1, wcale nie musi fizycznie być w ruchu czyli nadjeżdżać - przeciwnie, może stać w celu przepuszczenia innego pojazdu. Nie oznacza to, że skoro stoi to nie był/jest nadjeżdżającym.

Podobnie ma się sprawa z "wchodzącym" na przejście lub na skrzyżowanie o ruchu okrężnym...

Nie byłbym tu aż tak drobiazgowy w odczytywaniu dosłownego znaczenia użytych słów.

Zgadza się. Fachowo to się nazywa wykładnią rozszerzającą.
LeszkoII napisał(a):Na azylu dla pieszych, piesi na pewno chcą przejść a nie pogadać sobie "jak było u cioci na imieninach". Najbezpieczniej uznać, że stojący obok przejścia - przodem do tego przejścia - zamierza z niego skorzystać a nie że zatrzymał się bo chciał poobserwować ruch i porobić fotki.

Popieram - zresztą już o tym pisałem. ;-)

Poza tym azyle dla pieszych nie powstały po to, żeby zrobić dobrze kierowcom, a po to, żeby kierowcy nie pozabijali pieszych na co ruchliwszych drogach. ;-) Przepisy o tym, że "przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne" mają swoje korzenie w czasach, gdy o czymś takim jak azyl dla pieszych nikt nie myślał... służyło to temu, żeby nie przejmować się niepotrzebnie pieszym lezącym przez lewą jezdnię... Trochę to już nie przystaje do naszych czasów, choć wciąż obowiązuje...
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: wysepka na jezdni i ustąpienie pierszenstwa pieszemu

Postprzez RossoneriDevil » niedziela 15 września 2013, 15:10

Czy zatrzymanie się na ruchliwej jezdni z ograniczeniem do 80 km w celu przepuszczenia jednego pieszego może być uznane za stwarzanie niebezpieczeństwa na drodze?
Nie mówię tutaj o gwałtownym czy niespodziewanym hamowaniu...
czy mogę śmiało się zatrzymać licząc że inni uczestnicy ruchu postąpią podobnie?
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: wysepka na jezdni i ustąpienie pierszenstwa pieszemu

Postprzez szerszon » niedziela 15 września 2013, 15:33

czy mogę śmiało się zatrzymać licząc że inni uczestnicy ruchu postąpią podobnie

Nie. Musisz także obserwować w lusterkach co maja zamiar zrobić inni...ponieważ zaproszenie pieszego na jezdnie może sie zakończyć jego rozjechaniem.
Nie jest do końca dobrym pomysłem robic Pdp bez sygnalizacji na drogach z prędkością ograniczona do 80 :wink:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości