Nata napisał(a):Może lepiej wysokości kar podawać nie kwotowo, a procentowo w stosunku do wysokości dochodów.
A co zrobić z tymi co dochodu nie wykazuja..bezrobotny zapiatala bezkarnie ?
Limit -sztywny powinien być..a co wyzej..mozna dyskutować, chociaz nie jestem zwolennikiem karania za pracę..
Raczej skłaniałbym sie poza kwota do przejścia szeregu badań, testów itp...
Bogatszemu też wyjdzie bokiem,ze w celu przywrócenia uprawnień troche sobie pobiega..
Jeśli juz procentowo cos bym naliczł to ubezpieczenie...od drogiej fury będzie ciekawie..
Pozostaje oczywiscie problem zakupu na babcię..ale to sie da załatwić..