Zaostrzenie kar za jazdę po...

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Zaostrzenie kar za jazdę po...

Postprzez lith » niedziela 05 stycznia 2014, 00:27

Tak,tylko, że Niemcy twierdzą, że przy 4 umierają :mrgreen:
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Zaostrzenie kar za jazdę po...

Postprzez jasper1 » niedziela 05 stycznia 2014, 00:37

Za moich czasów studenckich (lata 80-te) twierdzono, że Polacy umierają przy 2,5.
Wierzyć się nie chce jak słyszę czasem, że ktoś przeżył przy kilkunastu promilach, czyżby zmiany ewolucyjne zaszły w okresie życia jednego pokolenia ? :roll: .
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Zaostrzenie kar za jazdę po...

Postprzez lith » niedziela 05 stycznia 2014, 01:06

Takiej wersji jeszcze nie słyszałem, ale mogę ją obalić, bo sam widziałem osoby mające 2-3x tyle i nie poumierały, ani nawet w śpiączce nie były. Na pewno to były promile we krwi, a nie mg/l w wydychanym powietrzu?

Wiadomo, taki gimnazjalista po 2 piwach może zgona złapać, się przez sen zarzygać i udusić, albo zasnąć zimą w rowie i zamarznąć, ale nie o to chodzi.


Co do tematu to fajny artykuł, który juz chyba się kilka razy pojawiał na forum:
http://wyborcza.pl/1,100503,6828746,Mor ... z2pSQmm9gs
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Zaostrzenie kar za jazdę po...

Postprzez jasper1 » niedziela 05 stycznia 2014, 01:19

Ostatni gość o jakim słyszałam w mediach miał 13,74 promila, na pewno nie było to mg w wydychanym powietrzu i leżał nieprzytomny w rowie jakoś latem ubiegłego roku - przeżył, polski rekord z lat 90-tych to ponad 14, ale okoliczności już nie pamiętam.
A co do 2,5 promila to w i połowie lat 80-tych miało prowadzić do śpiączki i zgonu; pod koniec lat 80-tych zaczęto twierdzić, że przy takim stężeniu zgon jest możliwy wskutek porażenia ośrodka oddechowego w śpiączce, ale możliwe też jest wybudzenie, a absolutnie toksyczne i prowadzące do zgonu są stężenia 4 - 5 promila.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Zaostrzenie kar za jazdę po...

Postprzez dylek » niedziela 05 stycznia 2014, 10:41

Obrazek
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Zaostrzenie kar za jazdę po...

Postprzez ks-rider » niedziela 05 stycznia 2014, 14:09

szerszon napisał(a):To niech każdy medyk za niego odsiedzi..świetna wymówka...


Ale dlaczego ktos kto cos stwierdzil naukowo ma za kogos cokolwiek odsiadywac ? Ludzisz sie, ze zmienisz Psychologie czy nature czlowieka ? Masle, ze nie w tym stuleciu :mrgreen:

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Zaostrzenie kar za jazdę po...

Postprzez ks-rider » niedziela 05 stycznia 2014, 14:10

lith napisał(a):Tak,tylko, że Niemcy twierdzą, że przy 4 umierają :mrgreen:


Nie gra roli, mowimy o normalnych ludziach a nie o alkoholikach ktorzy sa przyzwyczajeni.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Zaostrzenie kar za jazdę po...

Postprzez LeszkoII » niedziela 05 stycznia 2014, 14:18

ks-rider napisał(a):Nie gra roli, mowimy o normalnych ludziach a nie o alkoholikach ktorzy sa przyzwyczajeni.
W takim razie czy alkoholik mający 2 promille nie jest przyzwyczajony do jazdy samochodem i wypadku nie spowoduje przez zawartość alkoholu? Pytam o to jako refleksja po obejrzeniu programu z udziałem psychologa transportu /również od uzależnień/. Prof. powiedział, że niektórzy alkoholicy są tak "wytrenowani", że nie można po nich poznać zewnętrznie iż są pijani. Podczas gdy stereotyp pijanego alkoholika ukazuje zataczającego się człowieka, bełkoczącego do siebie... to ciekawe.

Ciekawe też co by sie stało, gdyby rzeczywiście wprowadzić przepis, że za jazdę po pijaku grozi 10 lat więzienia (wyrok bez zawieszenia) a za spowodowanie wypadku śmiertelnego - 25 lat.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Zaostrzenie kar za jazdę po...

Postprzez lith » niedziela 05 stycznia 2014, 14:42

@LeszkoII
Nam to samo mówili na toksykologii. Do tego, że jak taki misiek pije od wielu lat i ma marskość wątroby, która za bardzo mu już nie działa, to starczą mu 2 piwka po robocie, żeby taki stan utrzymać. Z resztą rozmawiałem ostatnio z gościem, który całkiem dobrze płatną robotę miał wymagającą niezłej koordynacji (prowadzenie samochodu to przy tym pikuś) i 3 promile mu nie przeszkadzały specjalnie, tylko jak się wdało to mu w robocie ultimatum postawili, że albo odwyk, albo go będą musieli zwolnić.


Co do zwiększenia kar to myślę, dużo by to nie dało, bo i tak są spore, a nikt sie normalnie nie zastanawia, czy grozi m 5, czy 10 lat za kratkami. Ktoś wsiadający za kółko z promilami albo zupełnie sie nie kontroluje i nie myśli o konsekwencjach (więc i kara go nie interesuje), albo nie wie o tym, że ma alko we krwi (więc tez o karze nie myśli), albo rzeczywiście liczy na to, że mu się uda jakoś prześlizgnąć się ostrożnie... tylko na tych ostatnich może to trochę podziałać (ale tez bez cudów, poza tym taki co się boi, że zostanie złapany to akurat najmniej groźny)

edit:
http://dwp.org.pl/aktualnosci/mazowieck ... -trzymanki

edit2:
Jeszcze jeśli chodzi o to przyzwolenie społeczne to napisze jak to wygląda wśród ludzi miedzy którymi się obracam. Prowadzenie na bani nie jest absolutnie tolerowane i nikt nikomu nie pozwoli wsiąść za kółko nawet jakby miał mu w mordę dać i zabrać kluczyki... z reszta nie było nigdy takiej potrzeby, bo nawet jak ktoś miał jakiś głupi pomysł to nie było większych problemów, żeby mu go wybić z głowy. Problem się zaczyna rano, jak już ludzie powstają i zaczynają myśleć jakby tu się dostać do domu. Jako, że raczej alkomaty są rzadko spotykane na imprezach to najczęściej sprowadza się to do tego, że kierowca sam na wyczucie ocenia kiedy może jechać, a kiedy jeszcze nie. Jak jeszcze ma jakiś 'brelok alkomat', czy tester ze stacji to nieźle, ale normalnego alkomatu ze świecą szukać. W Gdańsku wiem o dwóch, ale są w klubach, więc o ile można się tam sprawdzić w trakcie imprezy, to rano już bez szans. Na policji cię spławią (albo 'nie będzie ustników', albo 'alkomat będzie zepsuty', albo że 'ustniki za darmo nie są, a kasy za ustnik wziąć nie mogą', więc dla nich to żaden biznes. Ewentualnie wspaniałomyślnie poradzą, żeby jakiś radiowóz na mieście zatrzymać :mrgreen: Czyli alkomatowa pustynia. Jakby tak zamiast kilku fotoradarów postawili kilka alkomatów (za 2, czy 5 zł) to myślę, że sporo ludzi by się zdecydowało na coś takiego. Wyskoczy takiemu, że ma 0,6 to w szoku będzie i nigdzie nie pojedzie. Bo na dzień dzisiejszy najczęściej wygląda to tak, że kierowca stwierdza, że już mu się w sumie w głowie nie kreci się za bardzo, jest późne popołudnie, a pili przecież wczoraj, więc już można... szczególnie, że wracać by już trzeba było. Nikogo to już nie bulwersuje, bo każdy chce do domu, a przecież już tyle czasu minęło, więc jaki tam pijany.
Ostatnio zmieniony niedziela 05 stycznia 2014, 15:53 przez lith, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Zaostrzenie kar za jazdę po...

Postprzez ks-rider » niedziela 05 stycznia 2014, 15:22

LeszkoII napisał(a):W takim razie czy alkoholik mający 2 promille nie jest przyzwyczajony do jazdy samochodem i wypadku nie spowoduje przez zawartość alkoholu?


Znane sa przypadki zawodowych kierowcow kat. CE gdzie wyciagnieto gosci z szoferki majacych mieczy 1,5 - 2,5 i zewnetrznie nic nie wskazywalo na to, ze wogole cos wypili, Znane sa przypadki, ze po kilku piwch takim ludziom dopiero przestaja drgac rece ktore drgaja gdy spadl im poziom alkoholu w organizmie.

Mysle, ze kilka popisowach procesow z wysokimi karami i ich naglosnienie w mediach przyniosly by zamierzany skutek, napreno nie od razu, bo na to potrzeba czasu, Minimum jedno lub dwa pokolenia.

Tyle, ze od czegos i od kiedys trzeba zaczac, mysle, ze wlasnie po Kamieniu Pomorskim jest dobra okazja, wiec do roboty.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Zaostrzenie kar za jazdę po...

Postprzez LeszkoII » niedziela 05 stycznia 2014, 17:20

lith napisał(a):Co do zwiększenia kar to myślę, dużo by to nie dało, bo i tak są spore, a nikt sie normalnie nie zastanawia, czy grozi m 5, czy 10 lat za kratkami. Ktoś wsiadający za kółko z promilami albo zupełnie sie nie kontroluje i nie myśli o konsekwencjach (więc i kara go nie interesuje), albo nie wie o tym, że ma alko we krwi (więc tez o karze nie myśli), albo rzeczywiście liczy na to, że mu się uda jakoś prześlizgnąć się ostrożnie... tylko na tych ostatnich może to trochę podziałać (ale tez bez cudów, poza tym taki co się boi, że zostanie złapany to akurat najmniej groźny)
Przy 10 pierwszych skazaniach - załóżmy teoretycznie na 10 lat - jeśli media by to odpowiednio nagłośniły, to twierdzę, że delikwent mocno by przekalkulował czy jednak wsiadać za kierownicę po pijaku czy nie. Przy czym tutaj postawiłbym warunek, że bezwzględna kara pobawienia wolności (a nie w zawieszeniu) dotyczyłaby pijanych kierujących, u których zawartość alkoholu mierzona kilka razy alkomatem (z dróg oddechowych) byłaby na tyle wysoka, że ryzyko błędu urządzenia wynosiłoby zero. Czyli w praktyce kara dotyczyłaby tych ewidentnie nawalonych czyli od 0,8 promila wzwyż.

Po prostu ludzi trzeba traktować poważnie jak dorosłych a nie jak dzieci. Nie chcesz iść do więzienia - nie jedź pod wpływem. Lubisz ryzyko? no to wsiadaj za kółko naje...ny. Twój wybór.

Oczywiście takiego zaostrzenia nigdy nie wprowadzą rządy lewicowe czy neo-lewicowe, gdzie tzw. prawa człowieka stanowią wypatrzenie korzeni NASZEJ CYWILIZACJI a taki proces Brevika trwał ile miesięcy??? Kompromitacja i szok.
ks-rider napisał(a):Tyle, ze od czegos i od kiedys trzeba zaczac, mysle, ze wlasnie po Kamieniu Pomorskim jest dobra okazja, wiec do roboty.
Najbardziej smuci styl uprawiania polityki tj. schemat działania mniej więcej taki:

ZDARZENIE w danej chwili --> REAKCJA SPOŁECZEŃSTWA --> NACISK NA WŁADZĘ --> POŚPIECH i uleganie priorytetom....

A co z powodziami? Podpalaczami? Z porwaniami dla okupu? Z naćpaniem się na śmierć? Z rozliczeniem zbrodniarzy komunistycznych?
Ci politycy nie powinni teraz sie w ogóle wypowiadać na temat pijanych kierowców tylko kończyć projekt przeciwdziałający skutkom powodzi a w sprawie Kamienia Pomorskiego zapisać do listy problem pijaństwa za kółkiem i czekać na swój czas!
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Zaostrzenie kar za jazdę po...

Postprzez lith » niedziela 05 stycznia 2014, 21:24

I na ile taki proces pokazowy zadziała? Na tydzień? Zapytajcie za miesiąc kogoś o Kamień Pomorski, czy jak to się tam nazywało. Btw. nie ma czegoś takiego jak metoda w 100% pewna, można co najwyżej do tej wartości dążyć. Jestem pewny, że gość który zupełnie sie nie kontroluje, wsiada na bani i szaleje na drodze nawet sekundę nie pomyśli o karze, akurat takie wypadki jak ten ostatnio się będą zdarzały jakie by to kary nie były. Niektórzy chyba nigdy nie 'dyskutowali' z takimi typami.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Zaostrzenie kar za jazdę po...

Postprzez LeszkoII » niedziela 05 stycznia 2014, 21:40

lith napisał(a): na ile taki proces pokazowy zadziała? Na tydzień? Zapytajcie za miesiąc kogoś o Kamień Pomorski, czy jak to się tam nazywało.
A zapytaj kogoś o "katastrofę smoleńską". Jasne że to zadziała tylko potrzebne są odważne wyroki zgodne z odpowiednio zmienionym prawem (bez zawiasów). Ja nie wierzę, że tak sporo w Polsce ryzykantów do kary... do totolotka to cała masa.

Dlaczego dziecko nie wkłada ręki do pieca? Co tam dziecko... mówimy o dorosłych ludziach! Albo eliminujemy albo sie żalimy nad losem jednostki :wow:
Ostatnio zmieniony niedziela 05 stycznia 2014, 21:42 przez LeszkoII, łącznie zmieniany 1 raz
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Zaostrzenie kar za jazdę po...

Postprzez RossoneriDevil » niedziela 05 stycznia 2014, 21:42

Niektórzy chyba nigdy nie 'dyskutowali' z takimi typami.

Bo też nie ma o czym:)

Faktycznie karą się nie przejmują skoro o niej nie myślą, ale co zrobić z takim delikwentem którego się już złapie???
Jakieś 10 pkt i jakaś grzywna... dopóki kogoś nie rozjedzie....
Ciekawe jak w Chinach rozwiązują takie problemy :D

Edit:
W Chinach za jazdę pod wpływem alkoholu nakłada się zakaz prowadzenia pojazdów przez 5 lat. To jedna z kar dla pijanych kierowców. Po zaostrzeniu przepisów wobec kierowców "na podwójnym gazie" ich liczba spadła w Państwie Środka aż o 40%.

W ostatnich latach w Chinach gwałtownie rośnie liczba nowych aut. W ślad za tym poszybowały też statystyki pijanych kierowców. W 2011 roku chińskie władze postanowiły zaostrzyć prawo wobec osób złapanych na kierowaniu pojazdem pod wpływem alkoholu. Wystarczy pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu podczas badania alkomatem, aby prawo jazdy stracić na 5 lat. W Chinach jazda po pijanemu od ponad dwóch lat jest traktowana jako przestępstwo, a za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi nawet kara śmierci.

Zaostrzenie prawa w Chinach przyniosło jednak pozytywne skutki. Liczba pijanych kierowców w ciągu dwóch lat spadła o 40%. Na Tajwanie za samo złapanie na kierowaniu pojazdem pod wpływem alkoholu grożą dwa lata więzienia.

http://motoryzacja.interia.pl/raport/pi ... 78249,6737
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Zaostrzenie kar za jazdę po...

Postprzez lith » niedziela 05 stycznia 2014, 21:45

@LeszkoII
Jak się prezydent rozbije po pijaku to będzie rzeczywiście każdy po kilku latach wiedział.

Dziecko łapy do pieca nie włoży, ale dorosły po pijaku...hmmm... tylko ktoś będzie musiał potrzymać mu piwo i obiecać czteropak za wygrany zakład ;)

Jak komuś pasuje taki ustrój to się zawsze może do Chin wyprowadzić :D
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości