Utrudniony wyjazd z parkingu

[barteks2]

Wczoraj chciałem wyjechać z parkingu skośnego na drodze jednokierunkowej a przede mną stał dostawczak. Kompletnie nic nie było zza niego widać a do tego ciągle jechały samochody. W końcu mama wyskoczyła z samochodu i powiedziała mi kiedy jest wolne. Czy macie jakieś sposoby na taki przypadek?

[to ja]

Chyba jedynym sposobem jest zapewnienie sobie pomocy innej osoby.

[Slawek]

Najlepiej jest wyjeżdżać odcinek po odcinku. Jak już jesteś dość daleko, to w końcu ktoś się zatrzyma.

[Sławek_18]

Ale (odpukac) ktos chce sobie"naprawic maske" to Ci wjedzie w dupe i dupa zbita :) To Żaden wstyd jesli sobie zapewniasz pomoc innej osoby

[miros]

pewnie ze zaden wstyd ale tak jak mowil slawek trzeba wyjezdzac po kawalku, w koncu ktos sie zatrzyma bo albo bedzie chcial zaparkowac na twoim miejscu albo cie przepuscic.