kolizja lusterkami

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

kolizja lusterkami

Postprzez rara » czwartek 01 maja 2008, 10:43

Wczoraj po raz pierwszy (17 lat za kierownicą) byłam uczestniczką kolizji.Jechałam drogą ,która łukiem skręcała o ok.90%.Na opczątku tego łuku ,samochód jadący dość szybko z przeciwka został wyrzucony z zakrętu i urwał mi lewe lusterko.Nie chciałam być posadzona,że byłam winna i odjechałam,zatrzymałam się i poprosiłam pana , żeby napisał mi oświadczenie.Pan wszystkiego się wyparł i stwierdził ,że winna jestem ja.Dodatkowo zostałam obrażona przez jego 2 pasażerki,więc wezwałam policję.Pan policjant,stwierdził,że nie jest w stanie jednoznacznie stwierdzić winnego,dlatego orzeka winę obu stron.(mandaty i po 6 punktów).Ostatecznie sprawa wyląduje w Sądzie Grodzkim.Czy mam szansę ją wygrać? Nie chciała bym moich pierwszych punktów tracić za czyjąś winę. Czy jest jakiś poosób na udowodnienie prawdy?
rara
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 01 maja 2008, 07:58

Postprzez pisaq » czwartek 01 maja 2008, 15:55

Nie jestem specjalistą, ale sądzę, że jak byś skołowała sobie jakiegoś "świadka" to miała byś jakieś szanse.
Gdyby mnie coś takiego spotkało, zapewne facet szukałby swoich kluczyków na pobliskiej łące, albo w kratce ściekowej.
pisaq
 
Posty: 137
Dołączył(a): sobota 05 listopada 2005, 22:55
Lokalizacja: Wojkowice

Postprzez mat4u » czwartek 01 maja 2008, 17:13

mnie takie cos spotkalo i tylko fruglo lusterko..... na waskiej drodze w nocy i gosc nie zatrzymal sie i uciekal ale zanim zdolalem dobrze zawrocic to juz mi zwial :evil: ehhh frajerzy na drogach.... a co do policji to sie nie dziwie ze dali mandat i jak nie masz swiadkow a gosc mial 2 pasazerow to chyba nie wygrasz i jeszcze mu cos tam zaplacisz........ taka polska..........
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez dylek » czwartek 01 maja 2008, 19:13

Coś mi tu w decyzji p. policmajstra nie gra... Albo oboje winni, albo nie może ustalić kto... A skoro kieruje do Sądu to chyba nie może ustalić, więc jakim prawem karze mandatami skoro nie wie kogo karać, bo ustalić tego nie może ?????????????

Ja bym mandatu nie przyjął - skoro kieruje do SG to niech kieruje, a nie karze...

Jeśli nie czujesz się winna to idź do końca w zaparte. Argumentem na twoją korzyść powinno być to, że to ty wzywałaś policję - gdybyś miała cień podejrzeń w stosunku do swojego zachowania pewnie byś tego nie robiła ;) Zrób dokładne wyrysy tego zakrętu, zaznacz dokładne miejsce kolizji.... postaraj się możliwie jak najlepiej przygotować do złożenia zeznań... A pyskate pasażerki tego pana to niekoniecznie plus dla niego....
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez mat4u » czwartek 01 maja 2008, 22:59

oni powinni sie dogadac...... kogo wina... a jesli gosc sie upieral to tylko policja..... a jak policja to oboje dostaja mandat bo "niby" oboje nie zachowali szczegolnej ostroznosci..... i dla mnie to jest glupie..... bo juz bylem przy takiej sytuacji :evil:
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez GS » piątek 02 maja 2008, 09:26

Byłem kiedyś przy takiej sytuacji i sprawę udało się rozwiązać w 10 minut. Wina była ewidentnie po jednej ze stron i ten kierujący... odkupił po prostu urwane lusterko w pobliskim sklepie auto-moto. :) Lepsze już chyba to niż mandat + punkty + kolizja w "papierach".
18.02.2008 - teoria +
16.04.2008 - praktyka +
30.04.2008 - dokument odebrany
A ponoć najlepsi zdają za drugim razem ;)
Avatar użytkownika
GS
 
Posty: 21
Dołączył(a): czwartek 19 kwietnia 2007, 19:57

Postprzez DEXiu » piątek 02 maja 2008, 13:15

GS no ok, tylko że w tym przypadku sprawca okazał się chamskim burakiem i wyparł się winy :?
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez tom634 » piątek 02 maja 2008, 15:15

Mnie zastanawia jak tamten kierujący mógł zostać wyrzucony z zakrętu i zahaczyć TYLKO o lusterko.
Weteran dróg
Na co dzień jeżdżę GL500 V8 388KM
tom634
 
Posty: 546
Dołączył(a): wtorek 29 maja 2007, 21:55

Postprzez Sławek_18 » piątek 02 maja 2008, 16:33

normalnie, nie "dociągnął" na końcu zakrętu bo się bał, że go zarzuci, i tyle.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości