Krzyż Sw.Andrzeja i tory tramwajowe.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Krzyż Sw.Andrzeja i tory tramwajowe.

Postprzez superges » sobota 02 kwietnia 2005, 15:35

Witam.
odbywałem może 4 godzine jazdy kiedy nagle zobaczyłem Krzyż Sw.Andrzeja i tory kolejowe stwierdziłem że skoro pociąg nie jedzie to z prędkością 50km/h przemknełem przez tory a potem instruktor mało co nie zerwał sobie strun głosowych mówił że miałem stanąć i że inaczej się uczyłem ale ja sobie nie pamiętam żeby o tym mówił.

Z kolei na innej jeździe zobaczyłem znak T7 widząc że nie jedzie tramwaj przemknełem na 4 z prędkością 50km/h a instruktor w ryk że miałem wrzucić na 2 i przejechać ( szok ) było to na prostej drodze i widziałem czy jedzie czy nie jedzie tramwaj więc nie wiem czy tak miałem zrobić czy poprostu szkoda mu zawieszenia w Fieście?

Jakie jest wasze zdanie?
superges
 
Posty: 27
Dołączył(a): niedziela 21 listopada 2004, 13:20

Postprzez set » sobota 02 kwietnia 2005, 15:49

Wyrob sobie nawyk zwalniania / zatrzymywania sie przed przejazdem kolejowym (nawet tym "strzezonym") i rozgladania sie. Juz niejednym sie wydawalo, ze nic nie jedzie ...
Argumenty?
- Twoje zawieszenie bedzie napewno zdrowsze,
- kiedys moze oszczedzisz sobie lub innym tragicznego wypadku jak jakis droznik sobie przysnie po jednym glebszym.
Art.28
1. Kierujacy pojazdem, zblizajac sie do przejazdu kolejowego oraz przejezdzajac przez przejazd, jest obowiazany zachowac szczegolna ostroznosc. Przed wjechaniem na tory jest on obowiazany upewnic sie, czy nie nadjezdza pojazd szynowy, oraz przedsiewziac odpowiednie srodki ostroznosci [...]
2. Kierujacy jest zobowiazany prowadzic pojazd z taka predkoscia, aby mogl go zatrzymac w bezpiecznym miejscu, gdy nadjezdza pojazd szynowy lub gdy urzadzenie zabezpieczajace albo dawany sygnal zabrania wjazdu na przejazd.
"Musicie byc mocni moca milosci, ktora jest potezniejsza niz smierc..." Jan Pawel II
Prawo jazdy kat. B zdane za 1 razem: 09.03.2005, odebrane: 21.03.2005
Avatar użytkownika
set
 
Posty: 117
Dołączył(a): niedziela 02 stycznia 2005, 20:38

Postprzez superges » sobota 02 kwietnia 2005, 16:08

Aha.
Czyli miałem zrobić to co mi instruktor powiedział?
superges
 
Posty: 27
Dołączył(a): niedziela 21 listopada 2004, 13:20

Postprzez set » sobota 02 kwietnia 2005, 16:14

Wiesz ... instruktor dobrze mowi, ze powinienes zwolnic bo jest to nauka przygotowawcza do egzaminu - a na egzamnie raczej takie zachowanie by nie przeszlo. Jak juz bedziesz mial papierek to bedziesz jezdzil na wlasne ryzyko i sam powinienes wiedziec czy chcesz ryzykowac czy nie. Zwolnienie duzo nie kosztuje a moze oszczedzic nieprzyjemnosci.
Takie moje zdanie na ten temat.
Powodzenia
"Musicie byc mocni moca milosci, ktora jest potezniejsza niz smierc..." Jan Pawel II
Prawo jazdy kat. B zdane za 1 razem: 09.03.2005, odebrane: 21.03.2005
Avatar użytkownika
set
 
Posty: 117
Dołączył(a): niedziela 02 stycznia 2005, 20:38

Postprzez ella » sobota 02 kwietnia 2005, 19:08

Instruktor miał 100% racji.

czy poprostu szkoda mu zawieszenia w Fieście?



Zebyś czasami na przejazdach kolejowych, które są przeważnie dziurawe nie zostawił kiedyś tego zawieszenia przejeżdżając z za dużą prędkością :wink:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez miros » niedziela 03 kwietnia 2005, 01:16

no to gratuluje. jak bedziesz tak dalej przejezdzal przez przejazdy z predkoscia 50 km/h to wyrobisz sobie glupi nawyk, ktory kiedys moze cie doporowadzic do smierci.

a ja sie zawsze dziwilem jak to mozliwe, ze na przejazdach kolejowych dochodzi do kolizji samochodzikow z pociagami.

mówił że miałem stanąć i że inaczej się uczyłem ale ja sobie nie pamiętam żeby o tym mówił.


no wiesz, na drodze wypada tez troche myslec logicznie. to ze pociag nie jedzie to wcale nie oznacze ze mozesz sobie przejechac beztrosko. lepiej miec nawyk zwalniania i rozgladania sie (nawet na strzezonym przejezdzie) niz stracic zycie za ktoryms razem.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Feetek » wtorek 05 kwietnia 2005, 08:51

Apropos
Uczulam wszystkich kandydatów mających zamiar zdawać w Gdańsku. W najbliższej okolicy PORDu występują wszystkie rodzaje torów kolejowych i przejazdów, a egzaminatorzy chyba za punkt honoru wyznaczyli sobie nauczyć kierowców prawidłowego nazewnictwa. W związku z tym dostają białej gorączki jak słyszą hasło 'przejazd strzeżony' :)
W Gdańsku na egzaminie mówimy, przejazd kolejowy z zaporami lub półzaporami, przejazd kolejowy bez zapór, bocznica kolejowa lub tor o podobnym charakterze.
'Obywatelowi należy ufać i nieustannie go kontrolować'
Avatar użytkownika
Feetek
 
Posty: 69
Dołączył(a): wtorek 01 marca 2005, 00:56
Lokalizacja: Oslo/Gdańsk

przejazdy

Postprzez wiesław » wtorek 26 kwietnia 2005, 09:43

Wyrabianie nawyków jest bardziej potrzebne niz myślisz, nie negujesz nawyku migaczy prawda?
Wierz mi , że wszystkie przejazdy szynowe są niebezpieczne a dzięki dobrym przyzwyczajeniom nie raz dzięki temu zdrowie lub nawet życie uratujesz. ? Miałem taką sytuacje na trasie przelotowej i znakiem stop. Dzięki nawykowi żyję z rodziną bo wystarczy nawet chwila zamyślenia i wąchasz kwiatki od spodu. Ale do tych wniosów dochodzi się latami. Pamiętaj ,że egzamin z prawa jazdy zdajesz za każdym razem kiedy wsiadasz do samochodu, ale wtedy to życie jest egzaminatorem.
Wszystkim życzę aby mieli tą samą ilość powrotów co wyjazdów
wiesław
wiesław
 
Posty: 2
Dołączył(a): poniedziałek 25 kwietnia 2005, 14:40
Lokalizacja: ostrzeszów

Postprzez Mmeva » wtorek 26 kwietnia 2005, 12:12

miros napisał(a):lepiej miec nawyk zwalniania i rozgladania sie (nawet na strzezonym przejezdzie) niz stracic zycie za ktoryms razem.


Nic dodać, nic ująć.
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez Aarienka » wtorek 26 kwietnia 2005, 19:32

dokladnie !! Czy to jest strzezony przejazd czy nie lepeij zdjac noge z gazu i zwolnic a nawet czasami sie zatrzymac :-) Ostroznosci nigdy za wiele :wink:
Kat. B

10 VIII 04 -Kaputt...
7 IX 04 - Kaputt...
27 X 04 - Zdane :-)
12 XI 2004 -Odebrane :D
Avatar użytkownika
Aarienka
 
Posty: 220
Dołączył(a): piątek 02 lipca 2004, 21:46
Lokalizacja: Grudziądz


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości