Życzę wszystkim szerokiej drogi

Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez among » czwartek 28 lutego 2013, 09:56
przez Anfa » czwartek 28 lutego 2013, 10:26
przez ringus1 » czwartek 28 lutego 2013, 11:54
przez mk61 » czwartek 28 lutego 2013, 13:37
Anfa napisał(a):mąż po pierwszym zrezygnował z jazdy ze mną
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
przez Anfa » czwartek 28 lutego 2013, 15:02
Ja bym się tak jednak nie cieszył. Skoro przejechałaś 1000km, to nie wiesz praktycznie nic. A jeśli ktoś, kto nic nie wie, lata bokiem i jeszcze się z tego cieszy, to raczej we mnie zaufania nie wzbudza. Najpierw jednak lepiej poćwicz na jakimś placu i popatrz, jak się samochód zachowuje, bo podejrzewam, że nawet nie rozumiesz, co się stało w trakcie tych poślizgów.
przez lith » czwartek 28 lutego 2013, 16:56
przez among » piątek 01 marca 2013, 10:53
Anfa napisał(a):prawko od 2 tygodni w łapce, ale jednak już kolo 1000 km zrobiłam
przez Razor1990 » piątek 01 marca 2013, 16:03
among napisał(a): W czasie egzaminu/nauki chyba każdy natrafił na pytanie "Kierujący samochodem osobowym, w czasie znoszenia tyłu pojazdu w prawo, powinien przednie koła...". W testach wszystko wygląda jasno i przejrzyście lecz będąc w samochodzie sytuacja wygląda zupełnie inaczej.
przez niebieski90 » piątek 01 marca 2013, 16:57
przez cierpnik » piątek 01 marca 2013, 19:30
I leżymy w rowie. Hamulec tylko w ostateczności i tylko wtedy jak jesteśmy pewni, że jedziemy prosto.ringus1 napisał(a):Gdy musimy się zatrzymać to naturalnie hamulec
Nie. Hamowanie na oblodzonej jak i zaśnieżonej drodze jest skuteczniejsze właśnie blokując koła.(jak bez ABS to pulsacyjnie, żeby jeszcze bardziej nie sunąć
I nie hamujemy. Dlatego ABS jest do bani.ABS = do oporu + tylko zostaje kontrowanie).
przez ringus1 » piątek 01 marca 2013, 19:53