Kolego maryaan czytaj ze zrozumieniem

Przecież zaznaczyłem że nie chodzi o jazdę środkiem pasa tylko trochę dalej od pobocza tak żeby kierowcy nie mieli rowerzysty w głębokim poważaniu i nie traktowali go tak jakby go nie było na drodze. Tak ciężko zrozumieć problem?? Nie pisałem o jeździe środkiem drogi bo to naturalnie jest głupota.
maryaan - Napisałeś bardzo mądrą rzecz a mianowicie to o wyprzedzaniu z użyciem
przeciwnej strony drogi ( ja mam na myśli przeciwny pas ruchu) - bardzo bezpieczna opcja i chyba najlepsza jeśli mamy
wystarczająco miejsca bo nigdy nie wiadomo co może się zrobić rowerzyście w danej
chwili (jakieś zasłabnięcie czy coś w tym stylu) A wiadomo i tu sprawdza się opcja
"lepiej za dużo niż za mało" czyli lepiej nadłożyć miejsca i ewentualnie udzielić
rowerzyście pomocy w razie zasłabnięcie niż wyprzedzać go po samej d... i jeszcze
dodatkowo go poturbować bo upadnie nam na pod koła.