Skręcanie na wąskiej przełączce

[thunder333]

Witam,
Chciałbym się was poradzić jak powinni zachować się pojazdy w następującej sytuacji :



Czy pojazd X2 chcący skręcić w lewo może wyjechać na środek, pomiędzy pasy zieleni aby zaczekać aż zwolni się pas na którym jedzie pojazd 2, pojazd 2 wtedy objeżdża punkt A na którym miały stanąć pojazd X2, czy może pojazd X2 nie może wyjechać dopóki wszystkie pasy (po jednej i po drugiej stronie jezdni) nie będą wolne ?

I jeszcze jedno pytanie - Jeśli pojazd X2 może stanąć pomiędzy pasami zieleni to jakie powinno być ułożenie pojazdów x1 i x2 na przełączce.
Zwracam uwagę że przełączka a jest dość wąskawa.

Pozdrawiam i z góry dziękuje za odpowiedzi.

[kg1956]

Oba pojazdy powinny trzymać się prawej strony przełączki. Jeśli można to nazwać przełączką. Na środek możesz wjechać jeśli nie utrudnisz ruchu innym kierującym i nie wymusisz pierwszeństwa.

[Henq]

Oba pojazdy powinny trzymać się prawej strony przełączki. Jeśli można to nazwać przełączką. Na środek możesz wjechać jeśli nie utrudnisz ruchu innym kierującym i nie wymusisz pierwszeństwa.

Znów się rozpocznie wrzawa i zapewne słuszna
Co znaczy powinny? Mogą nie muszą mogą się minąć z lewych boków (trzymać się prawej) mogą się minąć z prawych boków (trzymać się lewej) jak jest wygodnie i jak mniej kolizyjnie.

[jasper1]

Jak dla mnie to nie jest żadna przełączka tylko skrzyżowanie. Jest miejsce na 4 pasy ruchu. Każdy z jadący jedzie swoją prawą stroną, skręcając w lewo zajmuje jej lewy pas by umożliwić przejazd jadącym przez skrzyżowanie prosto. Musi też uważać by komuś nie zachciało się skręcić z prawewgo w lewo i go puścić.Tak więc interesujące nas pojazdy skęcają kolizyjnie i inna opcja w grę nie wchodzi. Jak nie mam racji (bom poczatkująca kierowczyni ), to proszę o sprostowanie (z podstwą prawną ).

[Henq]

Takie coś na youtube znalazłem:
http://www.youtube.com/watch?v=FV4fbpqIlRY
jak widać bezkolizyjnie

[Grzego90]

Takie coś na youtube znalazłem:
http://www.youtube.com/watch?v=FV4fbpqIlRY
jak widać bezkolizyjnie

Tylko, że na tym filmiku jeden pojazd nadjeżdża z całkiem innej strony niż na podanym w pierwszym poście skrzyżowaniu.


Jakby ktoś chciał zobaczyć na google maps jak to wygląda to jest to Aleksandra Puszkina-Dostawcza w Łodzi.

[jasper1]

Takie coś na youtube znalazłem:
http://www.youtube.com/watch?v=FV4fbpqIlRY
jak widać bezkolizyjnie

Sytuacje są jednak różne. W podanym linku tory jazdy skręcającego z podporzadkowanej i z drogi z pierwszeństwem też się krzyżują(= są kolizyjne ) , ale ponieważ droga z pierwszeństwem jest wyraźnie węższa niż w tym wątku (ma tylko po dwa pasy w każdym kierunku) i pas zieleni węższy - mało miejsca do schowania się, to wyjeżdżający z podporządkowanej nie czeka na środku skrzyżowania, ale przepuszcza skrecającego z drogi z pierwszeństwem. Ten korzystając ze swojego pierwszeństwa blokuje wyjeżdżających z podporzadkowanej wykonując skręt przed środkiem jezdni.
W podanej tutaj sytuacji, przy tej szerokości obu jezdni drogi dwujezdniowej, uważam, że sensowne i możliwe jest przejechanie jednej jezdni przez obu skręcajacych, w sposób który podałam i oczekiwanie na możliwość dalszej jazdy na środku skrzyżowania.Przestrzeń do schowania sie powiększa się tutaj o szerokość kończącego się pasa do skrętu w lewo dla "jadących z dołu."

[thunder333]

Dziękuję za odpowiedzi, widze ze wiekszosc z was jest za tym ze wyjechac na srodek mozna i tam poczekac az zwolni sie pas po prawej stronie aby mozna bylo skrecic w lewo.
Jeśli ktoś z was zna to skrzyzowanie to pewnie wie ze sa tam dwa problemy :
1. Pojazdy nadjeżdżające z prawej pojazdu x2 wyjeżdżają znad wzniesienia, wiec czas ich dostrzeżenia skraca się bo nie widać ich z większej oddali.
2. Pojazdy na tej ulicy zamiast poruszać się z prędkością 50km/h poruszają się średnio 80-100km/h

Dodam rowniez, ze mialem wiele sytuacji gdzie zostałem wyzwany i strąbiony przez to ze wyjechałem na środek go jakiś pan pędził 110km/h i twierdził ze wmuszam pierwszeństwo wyjeżdżając na środek.
Czy miał racje ?
Chciałbym rowniez zwrócić uwagę ze ktos kto porusza sie samochodem malolitrazowym nie ma na tyle dużej mocy silnika by wyjechac na to skrzyzowanie (nawet gdy w momencie wyjazdu jest ono puste), aby uniknac spotkania na poziomie pasa zieleni z kierujacymi poruszajacymi sie z duza predkoscia z prawej strony.

W związku z powyższym, licząc na wasze doświadczenie chciałbym zapytać dodatkowo:

1. Czy jeśli wyjadę na skrzyżowanie (x2) a pojazd x1 doprowadzi do kolizji skręcając w lewo, bo skręci za blisko mojej lewej strony to kto będzie winien ?
2. czy wyjeżdżając na środek skrzyżowania muszę zostawić miejsce dla zawracających po prawej stronie (pojazd x2) ?
3.Czy jest jakieś prawo które jednoznacznie reguluje sytuacje która opisałem ? Czy można zatrzymać się na środku czy nie ?

[oskbelfer]

1. Czy jeśli wyjadę na skrzyżowanie (x2) a pojazd x1 doprowadzi do kolizji skręcając w lewo, bo skręci za blisko mojej lewej strony to kto będzie winien ?
2. czy wyjeżdżając na środek skrzyżowania muszę zostawić miejsce dla zawracających po prawej stronie (pojazd x2) ?
3.Czy jest jakieś prawo które jednoznacznie reguluje sytuacje która opisałem ? Czy można zatrzymać się na środku czy nie ?

1. zależy jak się ustawisz, ale prd reguluje zachowanie na drodze - nie tylko Twoje - tylko wszystkich i jeśli ktoś jedzie jak matołek i wjeżdża na Ciebie (a Ty już długo tam stoisz) to raczej jego wina....

2. za bardzo nie rozumiem o co pytasz, ale jeśli x1 chciałby zawócic - mógłby to zrobić przy wysepce

3. nie chce mi się szukac paragrafu na podparcie twierdzenia że można bądź nie można, ale powiem inaczej, skrzyzowanie jest duże, i jeśli będziesz czekał aby przepuścic wszystkich ze swojej lewej strony, a nastpenie będziesz czekał by wyjechać jak zwolni się prawa to nigdy nie wyjedziesz....

Gdybym tam jechał i miał wolna lewą stronę to pakuję się na "srodek" i czekam na "dalszy rozój sytuacji". Problemem bedą Ci którzy jak sam pisałeś wyskakują 110 pod wzniesienie....