Kolizja - kogo wina?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Kolizja - kogo wina?

Postprzez MSLG » środa 27 sierpnia 2014, 18:12

Mam mały problem. Miałem dziś stłuczkę i nie poczuwam się do winy, natomiast Policja twierdzi inaczej. Sytuacja wyglądała następująco:
Jechałem drogą jedno jezdniową, o dwóch niewyznaczonych pasach (nie było tam żadnych znaków pionowych i poziomych, które wskazywałyby kierunki ruchu). Przed skrzyżowaniem i sygnalizatorem, który nadawał czerwony sygnał zająłem lewy pas (pojazd A na rysunku), natomiast drugi kierowca pas prawy (pojazd B na rysunku). Gdy zapalił się sygnał zielony obydwoje przejechaliśmy skrzyżowanie na wprost. Zaraz za skrzyżowaniem zaczyna się pas postojowy i pojazd B zmieniając pas z prawego na lewy nie ustąpił mi pierwszeństwa i doszło do kolizji. Została wezwana Policja. Zarówno kierowca pojazdu B jak i świadek (jego kolega z firmy), który jechał za nim zeznali, że miałem kierunkowskaz w lewo (co nie jest prawdą) i dlatego Policja uznała że to ja powinienem wpuścić pojazd B.

Co o tym sądzicie?
Jak ma się kwestia zeznań świadków w takiej sytuacji? Słowo przeciwko słowu, przy czym ja nie mam nikogo na swoją obronę.

Na skrzyżowaniu jest monitoring i poprosiłem policję o zabezpieczenie nagrania, może będzie widać, że świadek i kierowca kłamią.
Nie przyjąłem mandatu i będę wezwany na przesłuchanie. Jak mam udowodnić swoją niewinność, skoro już policja uważa że to moja wina?
Obrazek
MSLG
 
Posty: 14
Dołączył(a): środa 27 sierpnia 2014, 18:07

Re: Kolizja - kogo wina?

Postprzez Makabra » środa 27 sierpnia 2014, 19:23

Ten kierunkowskaz lewy nie upoważnial pojazdu B do wjechania na twój pas ruchu. Ewidetnie jego wina. I jeszcze B wyprzedzal z prawej strony co jest zabronione na jezdni bez wyznaczonych. W ogóle jakim cudem wyprzedzając Cię z prawej widział ten kierowca Twój lewy kierunkowskaz. I co lewy kierunkowskaz miał niby oznaczać za skrzyżowaniem?


Masz tu przepisy z kodeksu drogowego które wskazują na nieprzepisową jazdę pojazdu B:


Art.3.1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.
-------------------------------------------------------------------------
Art. 22.4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
-------------------------------------------------------------------------
Art. 24.7.
Zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni:
3. na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany.
-------------------------------------------------------------------------
Art. 24.9. Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscu, o którym mowa w ust. 7 pkt 3, pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia, pod warunkiem że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w kierunku przeciwnym.
-------------------------------------------------------------------------
Art. 24.10. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7:
1. na jezdni jednokierunkowej;
2. na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku.
-------------------------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Kolizja - kogo wina?

Postprzez LeszkoII » środa 27 sierpnia 2014, 20:53

Wina pojazdu B. Pas ruchu się nie kończył, tylko został przeznaczony na postój - jak mniemam między innymi linią P-19. Tak wynika z rysunku. Gdyby niewyznaczony pas ruchu się kończył, należałoby odpowiednio umieścić znak o zwężeniu jezdni... i nie obyłoby się bez wyznaczenia pasów ruchu ... czyli błędne koło.

Pełna zgoda z tym, co napisał makabra.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Kolizja - kogo wina?

Postprzez MSLG » czwartek 28 sierpnia 2014, 09:21

Policjant twierdził, że popełniłem dwa błędy:
1. Miałem włączony kierunkowskaz, co sugerowało, że będę jechał w lewo (tak naprawdę nie miałem, ani na moment, po drugie jak zauważył kolega wcześniej - jak kierowca z prawej strony mógł to zauważyć, skoro staliśmy razem obok siebie na czerwonym świetle)
2. Obowiązuje mnie ruch prawostronny i powinienem jechać na wprost prawym pasem.

Dowiedziałem się, że skrzyżowanie do niedawna było tak oznaczone, że lewy pas był do lewoskrętu, a prawy do jazdy na wprost i w prawo. To jednak zmieniło się już dobre pół roku temu, jak nie więcej i nie ma tam teraz wyznaczonych pasów ruchu. Spora część kierowców jeździ jednak na pamięć i nie bierze tego pod uwagę. Zaskoczyła mnie jednak totalnie opinia policji, że to moja wina.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 16 marca 2015, 14:30 przez MSLG, łącznie zmieniany 1 raz
MSLG
 
Posty: 14
Dołączył(a): środa 27 sierpnia 2014, 18:07

Re: Kolizja - kogo wina?

Postprzez szerszon » czwartek 28 sierpnia 2014, 09:24

2. Obowiązuje mnie ruch prawostronny i powinienem jechać na wprost prawym pasem.
Pod prąd nie jechałeś i byłeś możliwie blisko prawej. Działania policji dążą do jak najszybszego zakończenia sprawy i pozbycia się problemu.
A że bez sensu...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Kolizja - kogo wina?

Postprzez Makabra » czwartek 28 sierpnia 2014, 13:03

Opinia policji jest na poziomie kursanta na prawo jazdy ktory przespal polowe wykladow teoretycznych i do ksiazki nawet nie zajzal... Moja babcia by to trafniej ocenila, chociaz prawa jazdy nigdy nie miala :-D

Mysle ze w sadzie nie bedzie zadnych problemow, zakladajac ze autor opisal sytuacje rzeczywista i sie nie pomylil.
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Kolizja - kogo wina?

Postprzez Nata » czwartek 28 sierpnia 2014, 21:26

MSLG, a tak z ciekawości, czy mógłbyś wrzucić link do Google Maps tego skrzyżowania?
Kurs kat. B - OSK Ekspert (instruktor Filip): 28.07.2012 - 12.10.2012
Egzamin - WORD Poznań: 14.11.2012 - zdany za pierwszym razem
Nata
 
Posty: 107
Dołączył(a): poniedziałek 29 października 2012, 21:41
Lokalizacja: Poznań

Re: Kolizja - kogo wina?

Postprzez rusel » czwartek 28 sierpnia 2014, 23:08

Policjant twierdził, że popełniłem dwa błędy


a Policjant jeden.
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Kolizja - kogo wina?

Postprzez MSLG » piątek 29 sierpnia 2014, 00:36

Nata napisał(a):MSLG, a tak z ciekawości, czy mógłbyś wrzucić link do Google Maps tego skrzyżowania?

Proszę:
Obrazek
Jechałem tak jak ten ciemny busik.

Obrazek
A tak wygląda to skrzyżowanie od drugiej strony.
MSLG
 
Posty: 14
Dołączył(a): środa 27 sierpnia 2014, 18:07

Re: Kolizja - kogo wina?

Postprzez Makabra » piątek 29 sierpnia 2014, 08:50

Znalazłem po numerze autobusu :D ale na google jest jeszcze po staremu tak jak autor pisze.

https://www.google.pl/maps/@50.354126,1 ... !2e0?hl=pl

Ewidentnie B pojechał na pamięć bez lukania w lusterko, a potem prawdopodobnie ściemniał o tych kierunkowskazach żeby się usprawiedliwić :P Miałoby to sens.
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Kolizja - kogo wina?

Postprzez szoferemeryt » piątek 29 sierpnia 2014, 10:27

Moim zdaniem policjant miał rację, a kolega MSLG robi ściemę.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Kolizja - kogo wina?

Postprzez dylek » piątek 29 sierpnia 2014, 11:27

Makabra napisał(a):Znalazłem po numerze autobusu :D ale na google jest jeszcze po staremu tak jak autor pisze.


A może taki link ?
http://www.instantstreetview.com/2nijpsz3rjar5zynzntz3r ? :mrgreen:


1. Uliczka na której doszło do kontaktu : http://www.instantstreetview.com/2nijlyz3rjbeezuuzoaz5n
2. Pozycja pojazdów przed skrzyzowaniem : http://www.instantstreetview.com/2nijlyz3rjbeez2aszoyz7j
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Kolizja - kogo wina?

Postprzez szoferemeryt » piątek 29 sierpnia 2014, 11:46

MSGL jak wykonywałeś zdjęcie to należało zrobić go z większej odległości i pokazać aktualne oznakowanie. Przecież to jest najważniejszy element dla określenia winy.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Kolizja - kogo wina?

Postprzez dylek » piątek 29 sierpnia 2014, 11:54

szoferemeryt - dostałeś ode mnie zdjęcia w większej rozdzielczości...
http://www.instantstreetview.com/2nijhgz3rjca5z2bcznrz6l
Masz jeszcze jedno...może z niego wywnioskujesz czyja wina ? :D
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Kolizja - kogo wina?

Postprzez Makabra » piątek 29 sierpnia 2014, 12:24

Dylek na tych linkach tez jest po staremu. Na zdjeciach ktore wrzucil autor nie.ma juz tablicy ze strzalkami tyloo chyba znak arkingu dla inwalidow czy cos. Nienpamietam, a na telefonie mi sie nie wczytujazdjecia z forum. Ale wystarczy popatrzec na brame w bloku obok tablicy ze strzalkami i porownac ze zdjeciem.
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 168 gości