Pijani kierowcy.

[among]

Tak sobie dziś przeglądałem opublikowane wyroki sądowe i ku mojemu zdziwieniu sąd za druga jazdę po pijaku nie zastosował kary w zawieszeniu.
http://www.zielona-gora.po.gov.pl/esi-admin/upload/wyroki/vi-k-44-12.pdf. Czyżby ktoś w końcu zmądrzał i doszedł do wniosku, że nie należy pobłażać w takich przypadkach? Kara 2 lata i 10 miesięcy to spory wyrok. Gratuluję sędziemu odwagi

A jakie są wasze opinie w tym temacie?


Ps. Wyrok jest podany do wiadomości publicznej na co zgodę wydał sąd. W tym momencie nie stosuje się ustawy o ochronie danych osobowych.

[Henq]

Szkoda że pierwszy wyrok był w zawieszeniu bo jak widać na przykładzie nic to barana nie nauczyło i nadal wsiadał za kółko po spożyciu.
3,37 promila we krwi więc był badany z krwi co wiadomo w naszym kraju to ok 1-2h po zatrzymaniu przez policję więc w czasie jazdy miał ok 4 promile - to jest zwykły morderca i powinien zostać zamknięty na dłużej niż 2 lata - wyrok sądu parodia.

[among]

Parodią to było to: http://www.tvn24.pl/pijany-rekordzista-osiem-sadowych-zakazow-prowadzenia-trzy-promile-w-organizmie,477444,s.html
Coś niewyobrażalnego. No ale cóż w tym kraju już mnie nic nie zdziwi.

[lith]

Wyrok słuszny. Chociaż zdziwilibyście się co potrafią robić ludzie 3 promilami i wpadają zupełnie przez przypadek, bo nie widać po nich aż tak Aż się wierzyć nie chce.

[Makabra]

A jakie jaja robią ludzie na trzeźwo. Połowę kierujących w Polsce, albo więcej, powinni zamknąć za bycie potencjalnym mordercą

[among]

A jakie jaja robią ludzie na trzeźwo. Połowę kierujących w Polsce, albo więcej, powinni zamknąć za bycie potencjalnym mordercą

Tu się z Tobą nie zgodzę. Oczywiście jest wielu kierowców, którzy przeceniają swoje możliwości i jak to się kończy możemy dowiedzieć się z news'ów. Ale nie można porównywać kogoś kto wsiada po alkoholu lub narkotykach z osobą trzeźwą. Będąc pod wpływem takich środków tracimy kontrolę nad najważniejszym zmysłem - wzrokiem.

[lith]

No, często nie można porównywać. Nie brakuje baranów, którzy robią dużo gorsze rzeczy na trzeźwo niż większość pijanych, którzy często mają najwyżej spóźnioną reakcję.

[Borys68]

Moje zdanie jest takie, że jazda powyżej 0,5 promila powinna być karana automatycznym odebraniem prawa jazdy oraz konfiskatą samochodu.
Użyczony? Służbowy? Trudno - można użyczającemu ułatwic życie poprzez automatyczne założenie sprawy z urzędu o "poważną szkodę na rzecz".
Albo takie coś zastołoby dodane do OC ew. pojawiłoby sie dobrowolne ubezpieczenie od przedpadku samochodu.
Borys

[LeszkoII]

powinna być karana automatycznym odebraniem prawa jazdy oraz konfiskatą samochodu

Czyli łupienie obywateli. A może lepiej sprzedać samochód albo dać komuś w prezencie?

[Borys68]

Było nie pić i nie jechać.
Borys

[Anett]

Zwykle prawko na 2 lata zabierają- w 100% za mało. Przeczeka, zda i znów to samo? Minimum na 5 powinni może by dało do myślenia tym co planują podróż po %%

[lith]

Akurat ci z promilami, którzy są szczególnie niebezpieczni są w stanie, w którym o konsekwencjach nie myślą jakie by one nie były Karaniem można co najwyżej odstraszyć od jazdy Kowalskiego co po 2 piwach mógłby chcieć z pubu samochodem wracać... ale tutaj obecne kary wystarczają.
Zostają jeszcze ludzie 'dzień po', ale tutaj zamiast mocniej karać bym się skupił na szerokim dostępie do profesjonalnych alkomatów. Chociaz z drugiej strony jakoś nie wierzę w to, żeby byli oni jakoś szczególnie niebezpieczni.

[kg1956]

Tak sobie myślę, że osoby z problemem alkoholowym powinni mieć zabrane PJ do czasu wyjścia z nałogu. Opinię by wydawał np. dzielnicowy.

[szerszon]

Opinię by wydawał np. dzielnicowy.

Który niewątpliwie ma super przygotowanie w danej materii.

[jasper1]

Akurat ci z promilami, którzy są szczególnie niebezpieczni są w stanie, w którym o konsekwencjach nie myślą jakie by one nie były .

Sensownym karaniem można nauczyć myślenia o konsekwencjach przed rozpoczęciem picia.

To naprawdę działa. Od dwudziestu paru lat obserwuję po swoich znajomych, także tych uzależnionych.
Podejście baaardzo się zmieniło.
Na przełomie lat 80-tych i 90-tych prawie wszyscy po porządnie zakrapianej imprezie siadali za kierownicę i jechali do domu kilkanaście czy więcej kilometrów.
Dziś nikt po alkoholu nie prowadzi - albo nie piją albo organizują sobie transport już kilka dni przed imprezą.

Zmiany zachodzą, tylko powoli.

Kg1956 , osoba z czynnym uzależnieniem nie ma prawa przejść badań na PJ, a że przechodzi? A to Polska właśnie.