[ankieta] Omijanie i wyprzedzanie, PdP o ruchu niekierowanym

[LeszkoII]

Przejście dla pieszych o ruchu niekierowanym.
Motocykl zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu.
Środkowy pas jest pusty.
Samochód(osobowy) przejeżdża przez przejście z prędkością 20 km/h mając po prawej stronie dorosłego rowerzystę poruszającego się po chodniku z prędkością 10 km/h.

Można zaznaczyć wszystkie warianty.

[Borys_q]

3. Kierującemu pojazdem zabrania się:

wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;
omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;

omijanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszającego się pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody;
wyprzedzanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku;

W definicji nie ma nic o odległości między uczestnikami, zarówno omijanie jak i wyprzedzanie są nielegalne na tym obrazku.

[LeszkoII]

W definicji nie ma nic o odległości między uczestnikami

Taka definicja nie miałaby sensu, bo trzeba byłoby ją wziąć za rogi w odrębny artykuł (z kilkoma ustępami). Nie znaczy to, że słowo obok dotyczy dowolnej odległości.

[szymon1977]

Odp. 7. Samochód obok po lewej stronie ma pusty pas, a oboek po prawej krawędź jezdni. Co dzieje się dalej nie ma większego znaczenia. Samochód nie omija ani motocyla, ani roweru.

[LeszkoII]

Ja zaznaczyłem tylko jedną opcję: "Samochód wyprzedza rowerzystę".

[Borys_q]

Taka definicja nie miałaby sensu,

A czy prawo musi być sensowne?

[LeszkoII]

A czy wszystkie pytania egzaminacyjne dla kandydatów na egzaminatorów są sensowne? Tutaj jest jeszcze gorzej, bardzo ciężko wyegzekwować swoją rację w postępowaniu sądowym administracyjnym (o czym niedawno przekonała się pewna maturzystka). Łatwiej(w praktyce) dochodzić do prawdy w sądach powszechnych, tym bardziej że czasem odbywa się to z urzędu.

[SJS]

W definicji nie ma nic o odległości między uczestnikami.

Jest. Jest wyraźnie napisane - przejeżdżanie obok czyli w bezpośredniej bliskości.

[Borys_q]

A czy wszystkie pytania egzaminacyjne dla kandydatów na egzaminatorów są sensowne?

Jest jedno sensowne. "Imię i nazwisko"

W kwestii PdP trzeba by się kierować ideą tych zakazów. Na pewno idea nie jest taka, że jeden pas odstępu między omijanym a omijającym daje pieszemu wystarczające bezpieczeństwo (widoczność może być poważnie utrudniona wskutek gabarytów tego omijanego).

[szymon1977]

A ja nie oddałem głosu nie zaznaczając żadnej wypowiedzi

W definicji nie ma nic o odległości między uczestnikami...

...bo kluczem nie jest odległość sama w sobie a znaczenie słowa "obok". Aby coś było "obok" musi być z tym czymś jakiś kontakt, zależność. Trudno powiedzieć, żeby była jakakolwiek zależność pomiędzy samochodem a jadącym dwa pasy dalej motocyklem czy po chodniku rowerem. Ta zależność pojawi się dopiero jak motocykl zmieni pas na środkowy albo rower zjedzie na jezdnię.
.....

Na pewno idea nie jest taka, że jeden pas odstępu między omijanym a omijającym daje pieszemu wystarczające bezpieczeństwo (widoczność może być poważnie utrudniona wskutek gabarytów tego omijanego).

Brak zakazu to pozwolenie? Nie. Wyprzedzisz pomimo braku widoczności bo nie masz zakazu? Nie. Widoczność może być wystarczająca albo nie. A zakaz jest wtedy gdy na 100% nie masz widoczności.

[Borys_q]

A zakaz jest wtedy gdy na 100% nie masz widoczności.

100%?? Jak rower wyprzedzasz to masz pełną widoczność a zakaz dla bezpieczeństwa obowiązuje.

[szymon1977]

Widoczność lub jej brak to tylko uproszczenie sytuacji, które po Tobie powtórzyłem więc nie szukaj dziury w całym.

Ps. Fajny masz podpis

[LeszkoII]

W kwestii PdP trzeba by się kierować ideą tych zakazów.

To trochę nie-tak. Spróbuj się wytłumaczyć policjantowi "ideą zakazu wyprzedzania", jeśli wyprzedzisz rower na PdP a w promieniu 500m nie ma innego uczestnika ruchu niż ci dwaj kierujący. Spec drogówki nie będzie dyskutował i zapyta o decyzję przyjęcia/odmowy przyjęcia mandatu.

Nie chodzi o szkodliwość czynu w sytuacji X, tylko bardziej o interpretację przepisu - w szczególności słowa "obok" -, który ten zakaz formułuje.
Wystarczy ustalić stan faktyczny a to się tyczy nie tylko PdP. Np. ustalić, czy dochodzi do wymijania pojazdu nauki jazdy jadącego w przeciwnym kierunku drugą jezdnią drogi dwujezdniowej i czy w związku z tym trzeba zachować sz.o.. Ustali, czy pojazdy przejeżdżają obok? No raczej nie.

Ten rowerzysta z ankiety równie dobrze mógłby wyprzedzać zielony samochód znajdujący się przed PdP lub go omijać jako pojazd ustępujący pierwszeństwa pieszemu. Wtedy popełnia wykroczenia - a to że jedzie chodnikiem, nie ma znaczenia.

Na pewno idea nie jest taka, że jeden pas odstępu między omijanym a omijającym daje pieszemu wystarczające bezpieczeństwo (widoczność może być poważnie utrudniona wskutek gabarytów tego omijanego).

Jednak daje to bezpieczeństwo, o czym świadczy dopuszczenie zatrzymywania pojazdu za PdP na drodze dwukierunkowej o 4 pasach ruchu.
Widoczność? Jeśli już to znaków drogowych D-6, bo przy idealnej widoczności przedpola przejścia jak i samej powierzchni przejścia, wyprzedzanie jest i tak zabronione. W korku można omijać pojazdy przed PdP, ale nigdy nie ma pewności czy zatrzymanie nastąpiło tylko z powodu warunków ruchu czy może dodatkowo zbieg z nim miało zatrzymanie w związku z ustąpieniem pp pieszemu na przejściu.

P.S. I tak dobrze, że na rysunku umieściłem pieszego na PdP, a nie oczekującego tuż przed. W Krakowie za omijanie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku lecz zatrzymał się w celu wpuszczenia pieszego na jezdnię, policja odbiera PJ a to wszystko nagrywa kamera i pokazuje w popularnym programie nt. bezpiecznej jazdy w tym mieście.

[szymon1977]

interpretację przepisu - w szczególności słowa "obok"

Z rowerem na chodniku i samochodem na jezdni to interpretacja trochę jak z sąsiadką na kanapie: ty leżysz w łóżku i sąsiadka leży w łóżku, już prawie się dotykacie... tylko ściana między wami. Trudno określić to słowem "obok".

[yorki]

Samochód omija bezprawnie motocykl, a jako że odp. pierwsza zawiera się w drugiej to automatycznie zaznaczyłem ją również.
Rowerzystę "olewam" bo nie jest uczestnikiem ruchu na jezdni.