Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez szerszon » niedziela 12 lipca 2020, 23:12

Cyryl napisał(a):
to realny plac manewrowy WORD - Wrocław, ale poza tym nie ma nic realnego: nie ma prawdziwych skrzyżowań, nie ma prawdziwych garaży, są tylko linie na asfalcie i pachołki z tyczkami.
przepraszam - górka jest prawdziwa.

1. jakie zachowanie na tym placu manewrowym spowoduje konieczność sygnalizowania?

2. co zakwalifikujesz jako zmiana kierunku jazdy i dlaczego?

ps. .
Może zapodasz garaż z Galerii Handlowej ? Wjazd na plac jest z ...wyjazd jest z...???
A może to są zmiany kierunku ruchu ??? To co wymieniłeś?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez Cyryl » niedziela 12 lipca 2020, 23:14

no nie wiem, w garażach galerii handlowych nie odbywają się egzaminy, szczególnie kat. T, B+E, C, C+E i D.

nie wymieniłem, ale zapytałem.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez szerszon » niedziela 12 lipca 2020, 23:34

Cyryl napisał(a):no nie wiem, w garażach galerii handlowych nie odbywają się egzaminy, szczególnie kat. T, B+E, C, C+E i D.

nie wymieniłem, ale zapytałem.
Ja też nie wiem, czy na placu manewrowym w WORD mozna sobie zmieniac kierunek jazdy. Tzn wjechać i wyjechać, przejechać przez niego...może jest jeszcze jakiś przystanek autobusowy ? No może chociaż tramwajowy...nie ma ??? Jaka szkoda...a szanowni koledzy coś o ruchu prawostronnym słyszeli???
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez Cyryl » poniedziałek 13 lipca 2020, 05:52

szerszon napisał(a):...może jest jeszcze jakiś przystanek autobusowy ? No może chociaż tramwajowy...


Może wybrałbyś się do WORD-u w swojej miejscowości i sprawdził to, bo we Wrocławiu czegoś takiego nie ma, ale kto wie?

Czy można zmienić kierunek jazdy na placu egzaminacyjnym WORD? tego można dowiedzieć się u egzaminatora nadzorującego, telefon dostępny na stronie.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez szerszon » poniedziałek 13 lipca 2020, 07:27

Cyryl napisał(a):
Czy można zmienić kierunek jazdy na placu egzaminacyjnym WORD? tego można dowiedzieć się u egzaminatora nadzorującego, telefon dostępny na stronie.
Dzwoń. Ja tam wolę jednak poczytać co jest napisane w akcie prawnym. Na forum egzaminatorów też niektórzy wypisują takie cudaki,że słabo się robi.
I tak samo rzucają się, jak tu co poniektórzy, gdy wchodzi się w merytoryczną dyskusję i nagle zdają sobie sprawę, że brną.
Ostatni przykład..czy można ominąć pracującą śmieciarkę ze stosem pojemników na śmieci najeżdżając na linię ciągłą.
Gdy napisałem,że tak odnoszac się konkretnego zdjecia zostałem oceniony jako potencjalny morderca na równi z tym z Szaflar, bo namawiam do jazdy pod prąd.
Droga oczywiście była jednokierunkowa. :lol:
Tak wiec wybacz..ale nadzorujacy nie jest dla mnie źródłem prawa.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez Cyryl » poniedziałek 13 lipca 2020, 08:19

szerszon napisał(a):...Tak wiec wybacz..ale nadzorujacy nie jest dla mnie źródłem prawa.


i tak i nie.

nie wiem czym się zajmujesz na co dzień, chyba raczej nie szkolisz ludzi, bo musiałbyś wiedzieć, że musisz powiadomić ich jakie są wymagania na egzaminie.

jedną z oceny pracy instruktora jest zdawalność jego kursantów.

i co z tego, że Twoje interpretacje są trafne, że genialnie odczytujesz PoRD, jeżeli będziesz miał zdawalność 0%?

mogę mieć swoje poglądy, mogę po swojemu interpretować PoRD, ale nie mogę wysyłać ludzi, aby na egzaminie postępowali tak aby nie zdać, bo to byłoby nieuzasadnione wyciąganie kasy.
mogę powiedzieć im jakie ja mam zdanie, ale muszę również powiedzieć wyraźnie jakie będą wymagania na egzaminie.

co do osoby egzaminatora nadzorującego - jego zdanie jest wiążące i czy mi się to podoba, czy nie, nie ma to znaczenia i tego nie zmienię.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez szerszon » poniedziałek 13 lipca 2020, 08:50

Cyryl napisał(a):
i tak i nie.
Do tej pory wydawało mi się, że opinia jakiegoś tam egzaminatora nie jest wiążąca jako źródło prawa. Ale pewnie się nie znam.
nie wiem czym się zajmujesz na co dzień, chyba raczej nie szkolisz ludzi, bo musiałbyś wiedzieć, że musisz powiadomić ich jakie są wymagania na egzaminie.
Handluję truskawkami na przystanku. Teraz bobem. A co to ma wspólnego z tematem??? Co mają wspólnego zasady przeprowadzenia egzaminu do tematu tego wątku ???
jedną z oceny pracy instruktora jest zdawalność jego kursantów.

i co z tego, że Twoje interpretacje są trafne, że genialnie odczytujesz PoRD, jeżeli będziesz miał zdawalność 0%?
Może to z tego, że na warsztatach dla egzaminatorów śpią ??? Co to ma wspólnego z tematem???
ale muszę również powiedzieć wyraźnie jakie będą wymagania na egzaminie.
Nie zamierzam wojować z egzaminatorami za pomocą kursantów. Stać mnie na bezpośrednie wyrażenie opinii o "interpretacji" przepisów. Nie wiem jak tam u was na prowincji, ale tu w Wawie na szczeście nie ma rażących rozbieżności.
Ale dalej..co to ma wspólnego z tematem???
co do osoby egzaminatora nadzorującego - jego zdanie jest wiążące i czy mi się to podoba, czy nie, nie ma to znaczenia i tego nie zmienię.
Nawet ponad ustawą i rozporządzeniem??? Ale macie asiora...klękajcie narody. A o trybie odwoławczym słyszałeś ??? Pewnie nie chcesz się narażać, bo ci pojadą po następnych kursantach. Do sądu też nie ma co iść, jak widać po cytowanych tu wyrokach. Tkwij dalej w tym bagienku...teraz nie wolno się wychylać.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez Cyryl » poniedziałek 13 lipca 2020, 08:59

czy w Warszawie do handlu truskawkami i bobem potrzebna jest znajomość PoRD?

jeszcze nie słyszałem, aby u nas na prowincji jakiś sprzedawca warzyw korzystał z trybu odwoławczego po zakupie bobu dokonanym przez egzaminatora WORD.

to bezpośrednie wyrażenie opinii jak wygląda?
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez MarcinLDK » poniedziałek 13 lipca 2020, 11:30

Dobrze, zdanie poruszam się po drodze A i B jest prawdziwe i co do tego nie mamy żadnych wątpliwości. Ale to nie zmienia praw logiki. Nadal zdanie poruszam się po drodze A musi być prawdziwe albo fałszywe, a zdanie nie poruszam się po drodze A musi mieć inną wartość logiczną niż to pierwsze.

szerszon napisał(a):
MarcinLDK napisał(a):A więc prawdziwe są zdania:

Poruszam się po drodze A
Poruszam się po drodze B
Poruszam się po drodze A i B

Tylko ostatnie.

Tutaj potrafiłeś udzielić odpowiedzi – twoim zdaniem tylko ostatnie zdanie jest prawdziwe. Z takimi zdaniami idzie ci już gorzej:

Poruszam się po drodze A
Nie poruszam się po drodze A

Jeśli tylko ostatnie zdanie jest prawdziwe, to pozostałe dwa są jakie? Zgodnie z logiką, odpowiedź może być tylko jedna – fałszywe. Nie ma zdań o nieokreślonej wartości logicznej. A skoro zdanie poruszam się po drodze A jest – twoim zdaniem – nieprawdziwe, to musiałeś drogę A opuścić.

Jak to jest? Zbliżałeś się do skrzyżowania drogą A. Wjechałeś na skrzyżowanie. Sam napisałeś, że prawdziwe jest tylko ostatnie zdanie, więc zdanie poruszam się po drodze A jest nieprawdziwe, a zdanie nie poruszam się po drodze A jest prawdziwe.

Problem polega na tym, że utożsamiasz zdanie poruszam się po drodze A ze zdaniem poruszam się tylko po drodze A, co jest błędem. Potrafisz wytłumaczyć, na czym polega różnica między tymi zdaniami? Słowo „tylko” jest tam jedynie dla ozdoby?

Spróbuję ci to pokazać na innym przykładzie:

Posiadam jeden samochód – Opla Astrę. Prawdziwym stwierdzeniem (w kontekście samochodów) będzie zarówno posiadam Opla Astrę, jak i posiadam tylko Opla Astrę.

A teraz sytuacja się zmieniła – kupiłem jeszcze Skodę Fabię. Prawdziwe będą stwierdzenia: posiadam Opla Astrę, posiadam Skodę Fabię, a także posiadam Opla Astrę i Skodę Fabię. Nieprawdziwe będzie zdanie posiadam tylko Opla Astrę.

Zdanie poruszam się po drodze A nie stoi w sprzeczności ze zdaniem poruszam się po drodze A i B.
szerszon napisał(a):Nie można napisać,że poruszam się dalej drogą A bo to sugeruje istnienie tylko drogi A

Skąd ten pomysł? Jeśli mówię: posiadam Opla Astrę, to sugeruję, że Skody Fabii już nie posiadam? Zdanie poruszam się po drodze A nie mówi nic oprócz tego, że poruszam się drogą A. Może poruszam się po takiej części drogi A, która należy też do drogi B (stanowi skrzyżowanie).
szerszon napisał(a):Jest trzecia opcja, której nie dopuszczasz. Nie tylko,że nie opuściłem, ale dodałem B. Ty konsekwentnie pomijasz fakt,że do gry wchodzi droga B.

Niezależnie od tego, ile masz różnych opcji i cokolwiek by nie „weszło do gry”, prawa logiki są nieubłagane (i chyba tym razem przeciwko tobie). Każde wyrażenie, które jest zdaniem pod względem logicznym ma swoją wartość logiczną. Jeśli poruszałeś się drogą A i nagle „dodałeś” drogę B, to te dwa zdania (poruszam się po drodze A i nie poruszam się po drodze A) nadal istnieją i mają swoją wartość logiczną. Jedno musi być prawdziwe, a drugie fałszywe.

„Dodanie” drogi B to nie jest żadna „trzecia opcja”, bo zdanie poruszam się po drodze A nadal istnieje i może być prawdziwe albo fałszywe. Tylko dwie możliwości.

Przejdźmy do placu:

Pewnie, rysunku nie otwieraj. Jeszcze dowiesz się, że twoja definicja zmiany kierunku jazdy jest wadliwa. I po co to komu? Zapytam wprost – czy istnieje jakikolwiek plac bez wydzielonej jezdni, na którym można zmienić kierunek jazdy? Bo twoja definicja tego nie przewiduje.

szerszon napisał(a):Zmieniasz warunki. Do tej pory nie wjeżdżałeś rano i nie wyjeżdżałeś wieczorem. Za głupi jesteś,aby mnie zmanipulować.
Na skrzyżowanie w celu zawrócenia też wjeżdżasz rano i wyjeżdżasz wieczorem ?

Jakie warunki? To w twojej definicji są jeszcze jakieś warunki? Do tej pory nie wyjeżdżałem, a teraz wyjeżdżam. Nie wolno tak robić? Jeśli twoja definicja jest prawidłowa, to powinna przewidywać takie sytuacje. Zasugerowałeś, że wjechanie i wyjechanie z niego tą samą drogą jest zawracaniem (chyba o ten manewr ci chodziło). Dlatego pytam, czy jeśli wyjadę z placu rano, a potem wrócę na ten sam plac (wjadę tą samą drogą), to – niezależnie od tego, co robiłem pomiędzy wjazdem a wyjazdem – nastąpił tylko jeden wielki manewr zawracania i nic więcej?

szerszon napisał(a):Taki wyszczekany jesteś i nie potrafisz znaleźć nieprawidłowości ??? To co ty tutaj robisz???

No nie wiem… Wydawało mi się, że to jest forum dyskusyjne. Pytam, co jest nieprawidłowego w zachowaniu kierujących (Cyryl też się chyba nie domyśla, skoro zamieścił taki rysunek), a ty prezentujesz postawę pod tytułem „wiem, ale nie powiem”. Pytanie nadal aktualne.

szerszon napisał(a):ZAstanowiłeś się, co ty w ogóle wypisujesz ??? Śmiesznie żałosny jesteś. Widać brak argumentów

Artur Schopenhauer w swoim dziele "Die eristische Dialektik" ("Erystyka, czyli sztuka prowadzenia sporów") wymienia "argumentum ad personam" jako ostatni sposób nieuczciwej argumentacji, stosowany, gdy wszystkie inne sposoby zawodzą i nie ma szans na wygranie sporu argumentacją merytoryczną.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_personam

Szerszon, dosłownie w każdym komentarzu rzucasz „ad personam”. Wyzywasz od głupich, debili. Twierdzisz, że jestem żałosny. Chyba nie muszę tego komentować. Schopenhauer doskonale cię podsumował.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 13 lipca 2020, 11:55 przez MarcinLDK, łącznie zmieniany 1 raz
MarcinLDK
 
Posty: 247
Dołączył(a): czwartek 18 lipca 2019, 12:05

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez MarcinLDK » poniedziałek 13 lipca 2020, 11:54

Tom661 napisał(a):Fragmenty "pochodzące z orzeczenia NSA", odnoszą się jedynie do opisu stanowiska sądu I instancji, jeszcze przed opisem zarzutów skargi kasacyjnej oraz oceny prawnej sądu II instancji. Tak czy inaczej zatrzymałeś się na etapie stanowiska sądu I instancji bez żadnego odniesienia się do własnego stanowiska NSA.
Ja natomiast zacytowałem ocenę prawną sądu II instancji. To ta właśnie ocena jest kluczowa dla całej sprawy.


Wyrok sądu I instancji (WSA) to nadal wyrok. Co więcej, prawomocny - skarga kasacyjna została przecież oddalona. Nie widzę nic dziwnego we wskazywaniu absurdów w uzasadnieniu tego wyroku. Jeśli chcesz absurdów bezpośrednio z NSA, proszę bardzo:

Przechodząc do oceny zarzutów naruszenia prawa materialnego należy wskazać, iż nie mogły one również doprowadzić do uchylenia zaskarżonego wyroku. Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznający niniejszą skargę kasacyjną podziela wykładnię art. 22 ust. 5 P.r.d. w związku z § 36 ust. 1 rozporządzenia wskazującą, że kierowca wjeżdżający na skrzyżowanie o ruchu okrężnym, zorganizowane wg. znaku C-12, nie zmienia kierunku jazdy, gdyż porusza się w jedynym możliwym kierunku, zgodnie z przebiegiem drogi. Przed wjazdem na takie skrzyżowanie kierujący pojazdem nie ma obowiązku używania sygnalizatora, także wtedy gdy ma zamiar jego objechania. W momencie wjazdu na skrzyżowanie z ruchem okrężnym nie ma bowiem możliwości zmiany kierunku jazdy. Jedynie w sytuacji, gdy wjazd na takie skrzyżowanie jest połączony ze zmianą pasa ruchu na skrzyżowaniu wielopasmowym, istnieje obowiązek sygnalizowania takiego manewru. Przy czym sygnalizowanie kierunkowskazem dotyczy wówczas manewru zmiany pasa ruchu, a nie kierunku jazdy. Dopiero opuszczenie ronda jest zmianą kierunku jazdy (vide: wyrok NSA z dnia 18 stycznia 2019r. sygn. akt I OSK 652/17, https://orzeczenia.nsa.gov.pl ).

Powyższej oceny prawnej nie zmienia odwołanie się do umieszczonych na rondzie Gen. Leona Berbeckiego w L. poziomych znaków drogowych P-8a i P-8b oraz znaku pionowego F-10. Trafnie wskazał Sąd I instancji, iż znaki te, zgodnie z § 87 ust. 1 rozporządzenia, oznaczają, że jazda z pasa ruchu, na którym są umieszczone, jest dozwolona tylko w kierunku wskazanym strzałką, zaś połączone symbole znaków P-8a, P-8b lub P-8c oznaczają zezwolenie na ruch w kierunkach wskazanych strzałkami kierunkowymi. Z kolei wg. § 72 ust. 1 rozporządzenia, znak F-10 wskazuje dozwolone, zgodnie ze strzałkami umieszczonymi na znaku, kierunki jazdy z poszczególnych pasów ruchu. Regulacje te, odnosząc się do możliwych kierunków zjazdów z pasów ruchu znajdujących się m.in. na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym, nie podważają wniosku wypływającego z analizy § 36 ust. 1 rozporządzenia, że na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym ruch odbywa się dokoła wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku. W konsekwencji trafna jest konkluzja o braku podstaw prawnych do nakazania włączenia lewego kierunkowskazu przy wjeżdżaniu na rondo. Taka jest też wykładnia owych regulacji dokonana w zaskarżonym wyroku.


Zwróć uwagę na pogrubione fragmenty. NSA stwierdził, że przez SoRO nie trzeba włączać kierunkowskazu, ponieważ wjazd na SoRO nie jest zmianą kierunku jazdy i nie trzeba go sygnalizować. Zgoda, ale włączony przed SoRO kierunkowskaz (np. lewy) nie jest sygnalizowaniem samego wjazdu na skrzyżowanie, tylko manewru, który wykonamy już na skrzyżowaniu. Skąd się wzięło przekonanie, że włączenie kierunkowskazu (zwłaszcza lewego) przed wjazdem na SoRO jest sygnalizowaniem właśnie wjazdu na SoRO?

Druga sprawa - oba sądy przyznały, że strzałki P-8b "oznaczają zezwolenie na ruch w kierunkach wskazanych strzałkami kierunkowymi". Jeśli jadę pasem ruchu oznaczonym strzałką P-8b, to mam pewność, że będę zmieniał kierunek jazdy - strzałka nie jest na wprost. A zmianę kierunku jazdy trzeba sygnalizować. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której poruszam się pasem ruchu oznaczonym strzałką P-8b i nie włączam odpowiedniego kierunkowskazu.
MarcinLDK
 
Posty: 247
Dołączył(a): czwartek 18 lipca 2019, 12:05

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez szerszon » wtorek 14 lipca 2020, 23:16

MarcinLDK napisał(a):
Zwróć uwagę na pogrubione fragmenty. NSA stwierdził, że przez SoRO nie trzeba włączać kierunkowskazu, ponieważ wjazd na SoRO nie jest zmianą kierunku jazdy i nie trzeba go sygnalizować. Zgoda, ale włączony przed SoRO kierunkowskaz (np. lewy) nie jest sygnalizowaniem samego wjazdu na skrzyżowanie, tylko manewru, który wykonamy już na skrzyżowaniu. Skąd się wzięło przekonanie, że włączenie kierunkowskazu (zwłaszcza lewego) przed wjazdem na SoRO jest sygnalizowaniem właśnie wjazdu na SoRO?

Druga sprawa - oba sądy przyznały, że strzałki P-8b "oznaczają zezwolenie na ruch w kierunkach wskazanych strzałkami kierunkowymi". Jeśli jadę pasem ruchu oznaczonym strzałką P-8b, to mam pewność, że będę zmieniał kierunek jazdy - strzałka nie jest na wprost. A zmianę kierunku jazdy trzeba sygnalizować. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której poruszam się pasem ruchu oznaczonym strzałką P-8b i nie włączam odpowiedniego kierunkowskazu.
Specjalnie odniosę się do tego postu. Chyba ci ktoś go napisał, bo jest naprawdę dobry.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez szerszon » wtorek 14 lipca 2020, 23:40

MarcinLDK napisał(a):Dobrze, zdanie poruszam się po drodze A i B jest prawdziwe i co do tego nie mamy żadnych wątpliwości. Ale to nie zmienia praw logiki..
Nie zmienia. A ty usiłujesz to zrobić.
Nadal zdanie poruszam się po drodze A musi być prawdziwe albo fałszywe, a zdanie nie poruszam się po drodze A musi mieć inną wartość logiczną niż to pierwsze.
Fałszywe. Jedno i drugie. To są źle postawione pytania w kontekście skrzyżowania.
Błąd u podstaw.
Z takimi zdaniami idzie ci już gorzej:

Poruszam się po drodze A
Nie poruszam się po drodze A
Bo są bez sensu.
To ja ci zadam pytanie tego typu...
Czy przestałeś już bić swoją żonę?
A skoro zdanie poruszam się po drodze A jest – twoim zdaniem – nieprawdziwe, to musiałeś drogę A opuścić.
Pijesz koktajl marchwiowo jabłkowy. Czy to co masz w szklance to sok marchwiowy ? Nie. Czy to co masz w szklance to sok jabłkowy ? Nie.
Ja dalej jadę NA SKRZYZOWANIU po drodze A, tylko jednoczesnie jadę też po B.
Nie mozesz zadać pytania, czy jadę po drodze A, ponieważ to pytanie jest bez sensu, skoro znane warunki określają także istnienie drogi B.
To pytanie możesz dopiero zadać dopiero po wykonaniu manewru.

Problem polega na tym, że utożsamiasz zdanie poruszam się po drodze A ze zdaniem poruszam się tylko po drodze A, co jest błędem.
No właśnie nie jest.
Tak samo jak w Art 22. Kierujący jest zobowiązany do sygnalizacji...nie napisali, że każdy..wynika to z techniki prawodawczej, której kompletnie nie zna tu jeden matoł.
Skąd ten pomysł?
Z wykładni literalnej ? Wiesz co to takiego ?

Niezależnie od tego, ile masz różnych opcji i cokolwiek by nie „weszło do gry”, prawa logiki są nieubłagane (i chyba tym razem przeciwko tobie).
Jesteś przekonany,że przeciwko mnie ??? Jak na razie nie widze tego. Widzę tylko bezsensowne stawianie pytań.
Zapytam wprost – czy istnieje jakikolwiek plac bez wydzielonej jezdni, na którym można zmienić kierunek jazdy? Bo twoja definicja tego nie przewiduje.
Każdy plac, gdzie można wjechać i wyjechać. Nie rozumiesz istoty zmiany kierunku jazdy. Twierdzisz,że moja jest wadliwa. A jak najbardziej przy placu pasuje. Nawet takim ...hmmm...jak twój. Wjechałem, wyjechałem..zawróciłem.Nawet tego nie potrafiłeś nazwać. Powierzchnia skrzyżowania też nie ma wydzielonej jezdni, ponieważ drogi posiadajace jezdnię akurat w tym miejscu się przecinają. Czym to się różni od placu ? Niczym.
czyli kolejny bezsens w twoim wykonaniu.
Jakie warunki? To w twojej definicji są jeszcze jakieś warunki? Do tej pory nie wyjeżdżałem, a teraz wyjeżdżam. Nie wolno tak robić? Jeśli twoja definicja jest prawidłowa, to powinna przewidywać takie sytuacje
Definicja powinna byc jak najbardziej ogólna, a nie przewidywać tak szczegółowe przypadki. Wjechałeś. Koniec manewru. Przecież nie zostawiasz pojazdu z właczonym kierunkowskazem przez cały dzień ? Chociaz kto cię tam wie...
Zauważyłeś,że manewr trzeba jeszcze sygnalizować? Od zamiaru do zakończenia. Tak więc to są te nowe warunki.
Pytanie nadal aktualne.
Chciałem dać szansę..tacy oblatani jesteście.
Artur Schopenhauer
Gdybym ciebie atakował personalnie to miałbyś rację. Tylko ty cały czas udowadniasz,że nie rozumiesz istoty problemu.
Tak samo wypadałoby podac swoją definicję, aby było się do czego odnieść. Skoro nie potrafisz to dlaczego, w dodatku, bezmyślnie, atakujesz moją ???
Nie masz do tego argumentów poza "nie, bo nie"
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez szerszon » wtorek 14 lipca 2020, 23:42

Cyryl napisał(a):czy w Warszawie do handlu truskawkami i bobem potrzebna jest znajomość PoRD?

jeszcze nie słyszałem, aby u nas na prowincji jakiś sprzedawca warzyw korzystał z trybu odwoławczego po zakupie bobu dokonanym przez egzaminatora WORD.

to bezpośrednie wyrażenie opinii jak wygląda?
Byłeś zainteresowany co robię. Jakie to ma znaczenie ? Dla ciebie tym gorzej,że handlarz truskawkami sprawia pewien kłopot.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez Cyryl » środa 15 lipca 2020, 06:06

szerszon napisał(a):...Nie zamierzam wojować z egzaminatorami za pomocą kursantów...

...Stać mnie na bezpośrednie wyrażenie opinii o "interpretacji" przepisów...

...Nie wiem jak tam u was na prowincji, ale tu w Wawie na szczeście nie ma rażących rozbieżności.

...A o trybie odwoławczym słyszałeś ??? Pewnie nie chcesz się narażać, bo ci pojadą po następnych kursantach...


nie bardzo to wszystko trzyma się kupy, bo:

w Warszawie i na prowincji są jednak różnice w interpretacji niewielkie ale jednak są.

na prowincji nie walczymy z egzaminatorami za pomocą kursantów i w Warszawie (jak sam piszesz) też.

jeżeli nie walczymy, znaczy że uczymy nie zawsze jakie jest nasze zdanie, ale jaka jest interpretacja egzaminatorów i mało korzystamy z trybu odwoławczego.

w Warszawie i u nas na prowincji każdego stać na bezpośrednie wyrażenie opinii np. na forum, w dyskusjach, ale jednak uczymy pod egzamin.

więc czym się różni prowincja od Warszawy i czym różni się moje postępowanie od Twojego?

ps.
w ostatnich latach nie oblał żaden mój kursant z powodu różnicy w interpretacji przepisów.
oblewali z braku koncentracji, skupienia, nieuwagi, bądź spalili się psychicznie.
raz oblano mi kursanta z powodu zgaśnięcia silnika na skrzyżowaniu (autobus OSK, ja podstawiałem), co potem zdarzyło się dwukrotnie egzaminatorowi, który zjeżdżał autobusem do WORD-u.
nie skorzystałem z trybu odwoławczego (pojazd kat. D nie musi i nie ma monitoringu na prowincji), po prostu było to zgłoszone do egzaminatora prowadzącego (który w Warszawie nie jest żadnym autorytetem, ale u nas na prowincji jest to osoba o zdrowym rozsądku, otwartą na informacje) i ten egzaminator przestał egzaminować na kat. D.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez Tom661 » środa 15 lipca 2020, 12:57

MarcinLDK napisał(a):Zwróć uwagę na pogrubione fragmenty. NSA stwierdził, że przez SoRO nie trzeba włączać kierunkowskazu, ponieważ wjazd na SoRO nie jest zmianą kierunku jazdy i nie trzeba go sygnalizować. Zgoda, ale włączony przed SoRO kierunkowskaz (np. lewy) nie jest sygnalizowaniem samego wjazdu na skrzyżowanie, tylko manewru, który wykonamy już na skrzyżowaniu.
Ten manewr ma się dokonać na zjeździe z soro a nie przy wjeździe na niego. Popatrz teraz na art. 22 ust. 5 PoRD - masz zakończyć sygnalizowanie dopiero po zakończeniu manewru, czyli po zjeździe z soro. Więc konsekwentnie powinieneś zjeżdżać z soro z włączonym lewym kierunkowskazem... choć w praktyce część osób zjeżdża z soro bez żadnego kierunkowskazu - mimo, iż dopiero tutaj dokonuje się manewr zmiany kierunku jazdy.
Po drugie jeśli wjeżdżasz na soro i stoisz tuż przed obwiednią - to na kogo patrzysz zanim wjedziesz? Na samochody stojące na innych wlotach (nawet jeśli są niewidoczne) i interesujesz się jak one sygnalizują swój wjazd? Czy też wolisz patrzeć na samochody będące już na obwiedni i interesujesz się, czy one kontynuują jazdę po obwiedni (brak sygnalizacji), czy też zjeżdżają z soro Twoim wlotem (sygnalizują zjazd prawym kierunkowskazem)?
W jaki sposób sygnalizowanie w lewo przed wjazdem na soro ma poprawić BRD? Bo zjazd z soro bez kierunkowskazu, lub "zgodnie z art. 22 ust. 5" z włączonym lewym kierunkowskazem - tylko pogarsza BRD.
Skąd się wzięło przekonanie, że włączenie kierunkowskazu (zwłaszcza lewego) przed wjazdem na SoRO jest sygnalizowaniem właśnie wjazdu na SoRO?
No bo w praktyce nie oznacza niczego innego.

Druga sprawa - oba sądy przyznały, że strzałki P-8b "oznaczają zezwolenie na ruch w kierunkach wskazanych strzałkami kierunkowymi". Jeśli jadę pasem ruchu oznaczonym strzałką P-8b, to mam pewność, że będę zmieniał kierunek jazdy - strzałka nie jest na wprost. A zmianę kierunku jazdy trzeba sygnalizować. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której poruszam się pasem ruchu oznaczonym strzałką P-8b i nie włączam odpowiedniego kierunkowskazu.
Ale zaraz za P, F masz C-12, który wskazuje na ruch w kierunku wskazanym na C-12. Więc albo możesz zignorować C-12 i wjechać na soro, zgodnie z P-8b, pod prąd (względnie "wywinąć orła" tuż przed soro i zawrócić bez wjeżdżania na soro), albo też uwzględnić C-12 i przyjąć do wiadomości, że zmiana kierunku jazdy nastąpi dopiero na wylocie z soro. Sąd podkreślił, że P-8b bynajmniej nie anuluje C-12.
Tom661
 
Posty: 107
Dołączył(a): sobota 20 lutego 2016, 19:59

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 103 gości