Omijanie na pasach

[Marcel2727]

Czy dozwolone jest omijanie pojazdu, który zatrzymał się od tak przed pasami i nie ma na nich pieszego? Można się tak zatrzymać?

[mp0011]

Oczywiście że tak. Skąd wątpliwości?

[Marcel2727]

Ale piszesz o omijaniu czy zatrzymaniu?

[mp0011]

O omijaniu. Zatrzymywać się teoretycznie nie wolno, ale kierowcy mają to gdzieś i i tak stają na 90% skrzyżowań i przejść przykładowo w Śródmieściu Warszawy... A nawet i na samych przejściach.

[Henq]

Czy dozwolone jest omijanie pojazdu, który zatrzymał się od tak przed pasami i nie ma na nich pieszego? Można się tak zatrzymać?

Nie! Nie można się zatrzymać od tak przed pasami, jak na pasach nie ma pieszego, albo na nie nie wchodzi (tylko pieszy na pasach albo wchodzący na nie ma pierwszeństwo), jak również zakaz zatrzymania dotyczy za pasami na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu (te pasy to w różnych kierunkach )
I tak jeżeli jakiś pojazd się od tak zatrzyma, np by wypuścić pasażera to można go ominąć pod warunkiem, że nie ma np podwójnej ciągłej, albo na pasy nie wchodzi pieszy (skorzystał z zatrzymania pojazdu).

[waw]

Wszystko zależy od tego co rozumiemy za wchodzenie.
W odcinku 695 JB była sytuacja że policjant dał mandat za omijanie, gdy pieszego nie było na przejściu. Organizacja "Rzecznik Praw Kursanta" wskazywała to wtedy jako znaczącą kompromitację funkcjonariusza.

[yorki]

Ostatnio głośna sprawa - ul. Sokratesa na Bielanach.
Kierowca BMW też omijał inny samochód na przejściu.
Z jego punktu widzenia na przejściu nie było pieszych, nie widział ich, bo słońce go oslepiło.

[mp0011]

Wszystko zależy od tego co rozumiemy za wchodzenie.

Tylko przypomnę, że polskie prawo w tej kwestii wynika z błędu tłumaczenia KW...

[gumik]

To jest co najwyżej dyskusyjne. Ewidentnego błędu nie ma.

[yorki]

Tylko przypomnę, że polskie prawo w tej kwestii wynika z błędu tłumaczenia KW...

Z braku innych, ciekawszych zajęć wyszukałem coś, co chyba można uznać za, może nie protoplastę, ale za jeden z etapów na drodze ewoluowania przepisów o ruchu drogowym.
Ustawa z dnia 27 listopada 1961 roku o bezpieczeństwie i porządku ruchu na drogach publicznych, a więc jeszcze z czasów z przed Konwencji Wiedeńskiej o tym o czym rozmawiamy,
w Art.11 ust.2 pkt.1 lit.b) mówi:

przestrzegać zasady pierwszeństwa przechodzenia przez jezdnię osób pieszych w miejscach oznaczonych w tym celu w sposób specjalny.

Także rozbieżność pomiędzy U PoRD, a KW IMHO nie wynika z błędów tłumaczenia, a raczej z Reymontowskiej (?) zasady, iż Polacy nie gęsi i swój Kodeks Drogowy mają.

[waw]

Ostatnio głośna sprawa - ul. Sokratesa na Bielanach.
Kierowca BMW też omijał inny samochód na przejściu.
Z jego punktu widzenia na przejściu nie było pieszych, nie widział ich, bo słońce go oslepiło.

Omijanie pojazdu gdy wie się że na pasach nikogo nie ma to jest inna sprawa. Tu mogła zgubić kierowcę skłonność do ryzyka, że jak czegoś nie widać to najpewniej tego nie ma. Niestety do takiego ryzyka kierowcy są przyzwyczajeni bo 100% widoczności nie ma się nigdy, nawet udać pieszo, a im większy pojazd tym gorzej. Infrastruktura powinna pomagać, ale zazwyczaj tego nie robi.

[Henq]

Ostatnio głośna sprawa - ul. Sokratesa na Bielanach.
Kierowca BMW też omijał inny samochód na przejściu.

na pewno?

[yorki]

Nie byłem, nie widziałem.
Info stąd:
http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowar ... rowca.html

[Marcel2727]

To można czy nie?

[gumik]

@Marcel2727 w takiej sytuacji upewnij się, że samochód nie zatrzymał się po to żeby przepuścić pieszego, zwolnij na tyle żeby w razie czego się zatrzymać. Jeśli nie ma pieszego, omiń i jedź dalej. Można zrobić w ten sposób.