Pierwszeństwo pieszych przed przejściem - co sądzicie?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem - co sądzicie?

Postprzez Cyryl » niedziela 14 czerwca 2020, 21:54

krislee napisał(a):
z tym rowerzystą troszeczkę przesadziłeś, bo takie postępowanie rowerzysty jest niezgodne z PoRD, ale mi raczej chodziło o coś co dotyczy wszystkich użytkowników.
No przesadziłem, dlatego było w cudzysłowie :>

Ale tak podsumowując to co napisałeś, że czyli ogólnie, że wstęp PoRd mówi, że "nie ma prawa do przekraczania jezdni z zamkniętymi oczami".

To wniosek ma być taki, że jeżeli rowerzysta wjedzie "z zamkniętymi oczami", zostanie potrącony (na przejeździe dla rowerów), a potem uda się wykazać (np. nagraniem z jakiejś kamery) że nie zwalniał, nie uważał, nie rozglądał się, nie robił nic dla bezpieczeństwa tylko niezmiennie dziarsko pedałował — to w obecnym stanie prawnym, zostanie uznana jego wina?


złe wnioski.
nie wstęp, ale Art. 3.
rdzę zajrzeć tutaj: viewtopic.php?f=1&t=42221
musisz to po prostu przeczytać chyba pierwszy raz w życiu, kogo to dotyczy, druga tabelka.

jeżeli pieszy zamyśli się, nie zauważy pojazdu, będzie niewidomym, nawet gdy podejmie próbę samobójczą, nie zwalnia to kierującego do podjęcia wszelkich kroków do zażegnania zagrożenia, nawet jeżeli to będzie trudno lub niemożliwe ("jest obowiązana przedsięwziąć niezbędne środki w celu niezwłocznego usunięcia zagrożenia" - Art. 3.1.3).

poza tym jeżeli następuje przecinanie się kierunków ruchu, np. pieszych z pojazdami lub rowerzystów z innymi pojazdami, to bierzesz: PoRD
dział II - ruch drogowy,
rozdział III - ruch pojazdów,
oddział 7 - przecinanie się kierunków ruchu
i tam możesz przeczytać Art. 36.

bo mam wrażenie, że mylisz pierwszeństwo z prawem do zabijania.

ps.
Ty nigdy nie czytałeś PoRD, nawet pierwszej strony?
jeżeli nie przeczytałeś pierwszej strony nawet nie pytam o drugą, trzecią i następne.
to jak Ty chcesz pouczać innych?
Ostatnio zmieniony niedziela 14 czerwca 2020, 22:03 przez Cyryl, łącznie zmieniany 1 raz
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem - co sądzicie?

Postprzez Cyryl » niedziela 14 czerwca 2020, 21:59

waw napisał(a):
Cyryl napisał(a):...Temu akurat nikt nie zaprzecza, ale twierdzenie, że w Niemczech nie ma przejść na drogach z prędkością powyżej 30km/h jest nieprawdą, tak samo jak to, że na przejściu pieszy nie ma pierwszeństwa.
O tym, że nie ma pierwszeństwa nikt tu nie pisał...


ale wcześniej napisałeś:
waw napisał(a):...Dziwne, że powyższych wątpliwości nie mają Niemcy, gdzie:
a) w większości przejść pieszy nie ma zadnego pierwszeństwa (brody),...


to musisz się zdecydować: w której z tych wypowiedzi jest prawda?
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem - co sądzicie?

Postprzez krislee » niedziela 14 czerwca 2020, 22:47

cyryl napisał(a):złe wnioski.
[..]jeżeli pieszy zamyśli się, nie zauważy pojazdu, będzie niewidomym, nawet gdy podejmie próbę samobójczą, nie zwalnia to kierującego do podjęcia wszelkich kroków do zażegnania zagrożenia, nawet jeżeli to będzie trudno lub niemożliwe ("jest obowiązana przedsięwziąć niezbędne środki w celu niezwłocznego usunięcia zagrożenia" - Art. 3.1.3).
[..]bo mam wrażenie, że mylisz pierwszeństwo z prawem do zabijania.

Weź to teraz zgarnij do kupy i krótko.
Jak mówię, że mogą w praktyce "pedałować z zamkniętymi" oczami. To piszesz, że wg przepisów nie mogą.

To jak ja pytam już kończąc (bo nie chce mi się ciągnąć tej dyskusji dalej, skoro to co ważniejsze zostało powiedziane), w skrócie o PRAKTYCZNE KONSEKWENCJE, czy to coś ZMIENIA dla kierowcy, rowerzysty.

To jednak piszesz, że NIE ZMIENIA.

Więc napisz...jeszcze raz. Z odpowiedzialnością. Raz a dobrze, KRÓTKO.
Rowerzysta może jechać "z zamkniętymi oczami" czy nie może, w kwesti KONSEKWENCJI w sytuacji gdy zderzy się z samochodem na przejeździe? Zmienia to coś w kwestii określenia winowajcy tego zderzenia?KRÓTKO I NA TEMAT CO TY TWIERDZISZ.

I pamiętaj, uważaj bo już ci się włącza głupawy bełkot o mnie. I w końcu ci zacznę odpyskowywać i zrobi się syf..ale to ty go zacząłeś.

KRÓTKO I NA TEMAT.
Względem debila nie stosuje się inteligencji, to jest bezsensowne. Chamstwo jest najbardziej adekwatną metodą.
krislee
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 10 listopada 2005, 00:22

Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem - co sądzicie?

Postprzez Cyryl » niedziela 14 czerwca 2020, 22:59

chyba nie zrozumieliśmy się.

to jak jest w praktyce nie muszę Ci pisać bo widzisz, ale jak jest według prawa, to wydaje się, że tego nie wiesz.

zbierając do kupy (doskonałe określenie):

1. PoRD nakazuje wszystkim poruszać się zgodnie z prawem.
2. PoRD dopuszcza, że ktoś może robić inaczej.
3. PoRD nakazuje unikania zagrożenia i utrudnienia ruchu (wszystkim),
4. PoRD nakazuje, że jeżeli ktoś porusza się inaczej mamy zrobić wszystko, aby uniknąć zagrożenia lub po ludzku, jeżeli ktoś nie ma pierwszeństwa i tak masz unikać kolizji.

jeżeli wyjechał Ci rowerzysta, wtargnął pieszy to nie będę pisał o obowiązkach tych rowerzystów i pieszych, których nie dopełnili, ale o Twoich obowiązkach wynikających z punktów 1, 2, 3 i 4.

odpowiedzialnego wskazuje policja, ale możesz się nie zgodzić i wtedy sprawę odpowiedzialności rozstrzyga sąd.

to co Ty o tym sądzisz, to już Twoja sprawa, ja przytaczam to co jest PoRD.

natomiast co do Twoich deklaracji - staram się pomóc zrozumieć lub raczej poznać przepisy, nie mam obowiązku odpowiadać na twoje wypowiedzi, więc jak sobie tego nie życzysz możesz po prostu napisać, po co od razu wszczynać wojenki?

ps.
dziękuję za to "pamiętaj", bo przynajmniej jest jakaś osoba, która ma nadzieję, że nie jestem sklerotykiem.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem - co sądzicie?

Postprzez gumik » poniedziałek 15 czerwca 2020, 12:02

waw napisał(a):Nie. Wszystko skupia się na tym, że w razie wypadku można uznać że prędkość nie była bezpieczna jeśli była wyższa niż zero. Według tego przejechanie przejścia dla pieszych zgodnie z przepisami polegałoby na kilkugodzinnym zablokowaniu ruchu do czasu aż przyjedzie policja i zacznie kierować ruchem.
Niestety, obecnie dąży się do tego by prawo było egzekwowane w sposób kuriozalny i z pogwałceniem zasad praworządności. Mamy kierowcę, który w starciu z innym użytkownikiem dróg ma być podczłowiekiem i nie mieć żadnych szans i zawsze jest na niego jakiś hak w postaci niedostosowania prędkości; niezachowania ostrożności itd. Czemu ma to służyć? Na pewno nie bezpieczeństwu.

Ale jadąc zgodnie z przepisami ryzyko potrącenia pieszego jest praktycznie zerowa. Spróbuj, u mnie działa. A nie jeden raz piesi zachowywali się głupio.
Problem jest jak zwykle z tym, ze "no jak tak można wolno jechać".
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3457
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem - co sądzicie?

Postprzez Cyryl » poniedziałek 15 czerwca 2020, 16:21

gumik napisał(a):...Ale jadąc zgodnie z przepisami ryzyko potrącenia pieszego jest praktycznie zerowa. Spróbuj, u mnie działa. A nie jeden raz piesi zachowywali się głupio.
Problem jest jak zwykle z tym, ze "no jak tak można wolno jechać".


bardzo cenną rzecz zauważyłeś:
osób źle jeżdżących jest mniej więcej tyle samo co źle chodzących, jednak i więcej jest jeżdżących w miarę poprawnie, tym bardziej zwiększa się liczba osób chodzących poprawnie i na odwrót.

jeżeli ktoś stoi na chodniku, a ja zatrzymam się autem, to często podziękują ręką, skiną głową, a ja oddaję gest sympatii.
tacy piesi na ogół nie wbiegają przed pojazdy, a tacy kierowcy szanują pieszych.

są takie filmiki na YT "dobro wraca".
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem - co sądzicie?

Postprzez krislee » poniedziałek 15 czerwca 2020, 22:04

Cyryl napisał(a):natomiast co do Twoich deklaracji - staram się pomóc zrozumieć lub raczej poznać przepisy, nie mam obowiązku odpowiadać na twoje wypowiedzi, więc jak sobie tego nie życzysz możesz po prostu napisać, po co od razu wszczynać wojenki?
No to nie wszczynaj. Trzymaj się pisania na temat.

A nie gdy nagle wyskakujesz z czymś takim (chociaż to nie jest aż tak pijące do mnie jak te poprzednie rzeczy) :) :
Cyryl napisał(a):ps.
dziękuję za to "pamiętaj", bo przynajmniej jest jakaś osoba, która ma nadzieję, że nie jestem sklerotykiem.
Nie wiadomo po co ci to :) Na pewno nie po to: "staram się pomóc zrozumieć lub raczej poznać przepisy".

To jest zbyt proste, jak na tak długie wywody o wszystkim "obok".
I ja znowu trochę bezsensu napiszę jeszcze raz to co już pisałem, żeby przywrócić ten statek z błędnego kursu, na który odpłynął :)

1. Jest temat typu "co sądzicie?". A, że ja jestem w szoku, że nikt nie zauważa takich rażących absurdów logicznych w tym "potencjalnym przepisie", a także ze strachu, że przez te przepisy mogę mieć na sumieniu człowieka — zdecydowałem się odreagować ten szok i strach — i odpowiedzieć na pytanie "co sądzicie?".
O nic konkretnego nie pytam.
Tylko dorzucam, do tego tematu fakty, których być może ktoś nie znał, nie miał świadomości.

2. I nie przyczepiam się do nikogo w tym temacie, nie wybieram sobie jakiejś konkretnej ofiary, żeby ją pouczać. Nawet nie czytałem co piszą inni, żeby mnie nie kusiło.

3. I przytaczam prostą, elementarną logikę. Możemy to umownie nazwać: elementarną logikę "ilościową" ;) Że jest podmiot A, który ma obciążoną koncentracje i percepcję WIELOKROTNIE bardziej niż podmiot B (i tu dla mnie bez różnicy czy to pieszy czy rowerzysta). Nawet symbolicznie można powiedzieć w stosunku "100:1" (nie będę znowu wypisywał tych wszystkich przypadków :)). I to jest tak prosty i oczywisty fakt, że nikt nie zaprzeczy, bo to tak jakbym powiedział, że wiadro A jest cięższe od wiadra B bo jest w nim więcej ciężarów, a ktoś powiedział... nie, nie jest :)
I dorzucanie obciążenia dla obiektu A zwiększy prawdopodobieństwo, że popełni błąd w analizie sytuacji, a nie zmniejszy. To też prosta "logika ilościowa", jak to że gdy dosypię do wiadra A ciężarów to będzie jeszcze bardziej cięższe niż wiadro B :), więc nikt nie zaprzeczy.
To jest logika OBIEKTYWNA i uniwersalna (mam nadzieję).
I do tego co napisałem: a) nie trzeba znać przepisów, b) nie ma znaczenia co się komu "wydaje" To tylko uniwersalne zastosowanie prostej, ogólnej logiki.

4. W kontekście mojego "strachu", dorzucam też jakieś wzmianki o KONKRETNYCH MIEJSCACH czy wydarzeniach (czyli fakty), gdzie gdyby te przepisy się zmieniły, miałbym albo będę miał, zagrażającą życiu sytuację z obiektami B (pieszy, rowerzysta).

No ale dostaję np. taką "teorię":
Ale jadąc zgodnie z przepisami ryzyko potrącenia pieszego jest praktycznie zerowa. Spróbuj, u mnie działa. A nie jeden raz piesi zachowywali się głupio.
Problem jest jak zwykle z tym, ze "no jak tak można wolno jechać".
Czyli ja piszę swoje FAKTY, a ktoś je wypiera i pisze SWOJE. Tyle, że jego pewność jest złudna bo on NIE WIE z jaką prędkością jechałem i NIE ZNA tych miejsc o jakich ja mówię. Więc przynajmniej odnośnie mojej sytuacji jego stwierdzenia NIE SĄ faktami.

Ale znowu można tu zastosować PROSTĄ LOGIKĘ. Jeśli ja mówię, że są niebezpieczne miejsca, w których jest niebezpieczenie mimo jechania zgodnie z przepisami, to nie znaczy, że ja KASUJĘ i wypieram jego twierdzenie, że "są miejsca w których się da jechać bezpiecznie" mimo nielogicznego zachowania podmiotów B.
Ale jego twierdzenie "są miejsca, w których się da"...NIE KASUJE mojego twierdzenia "są miejsca w których się nie da".
A problem w tym, że on używając twierdzenia "są miejsca w których się da"...wydaje mu się, że mówi "WSZĘDZIE się da".
A to już NIE JEST FAKT.

5. I piszę, że nikt mnie "nie pocieszy", ani "nie uspokoi" moich obaw, mówieniem "co mu się wydaje", że będzie. Że podmioty B będą odpowiedzialne i będą uważać, a niebezpieczne miejsca zostaną zmodyfikowane to bycia bezpiecznymi. Co się komu "wydaje" jest dla mnie BEZWARTOŚCIOWE. To nie zmienia logiki, która wskazuje, że te zmiany wprowadzą POGORSZENIE bezpieczeństwa.

6. Ale sam się podkładam, przypominając jeden argument agitujących za wprowadzeniem "tych przepisów", który podważa tę logikę czyli tzw. "statystyki innych krajów", które po wprowadzeniu "tych przepisów" zanotowały spadek potrąceń.
Ale mówię, że "statystyka" wymaga wiary. Tak jak ten słynny przykład (symboliczny, niech nikt nagle nie łapie za słówka i zaczyna grzebać w danych statystycznych czy podałem prawdziwe wartości :/), że wg statystyk co drugi obywatel świata to azjata, ale jakoś jak my wyjrzymy przez okno, to nie zauważymy ani jednego.
Więc mam uwierzyć, że "statystyka" zadziała i u nas.
I mam po jednej stronie "wiarę", a podrugiej te KONKRETNE NIEBEZPIECZNE MIEJSCA, które opisałem...czyli FAKTY, które to miejsca się NIE ZMIENIĄ bo statystyka tak chce :/

7. I mówię, co wg mnie dało by większą gwarancję bezpieczeństwa. Prosta sygnalizacja świetlna (czyli nie jakaś 'inteligentna', łączona z globalną siecią miasta, tylko taka prosta dotycząca tego jednego, konkretnego przejścia), która włącza się tylko wtedy gdy NAPRAWDĘ jakiś pieszy ją naciśnie.
Czyli udowadniam, że nie chodzi mi o to, że mam zapieprzać non stop przez nikogo nie zatrzymywany (tak jak dla siebie ubzdurali to psycho-rowerzyści). Jak będzie trzeba się zatrzymać to się zatrzymam. To jest bezpieczniejsze rozwiązanie.
Nie robiłbym tego wpisu gdyby chodziło o "takie przepisy".

I KONIEC TEMATU.
Wszystko powiedziałem. Wszystko zostało WYJAŚNIONE. O nic nie pytam. Do zrozumienia tego co napisałem nie trzeba "znajomości przepisów", wiedzy matematycznej bo wszystko opiera się na PROSTEJ LOGICE i FAKTACH Z RZECZYWISTOŚCI.
Jeśli ich nikt nie wypiera, to wszystko jest PROSTE I JASNE.



Ale jeśli wy chcecie sobie odpłynąć na "inne wody" i pisać o czymś innym niż o tym o czym ja piszę, to proszę bardzo, ale odpływajcie tam sobie sami :) Nie odnoście się do moich wypowiedzi. To zamknięta historia. Wszystko na temat o którym ja mówię, zostało powiedziane, wyjaśnione.

Na prawdę, proszę... dajcie już spokój :) Moje zagadnienie zostało wyczerpane. Piszcie sobie dalej o swoich sprawach beze mnie :)
Względem debila nie stosuje się inteligencji, to jest bezsensowne. Chamstwo jest najbardziej adekwatną metodą.
krislee
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 10 listopada 2005, 00:22

Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem - co sądzicie?

Postprzez waw » wtorek 16 czerwca 2020, 21:02

Cyryl napisał(a):
waw napisał(a):
Cyryl napisał(a):...Temu akurat nikt nie zaprzecza, ale twierdzenie, że w Niemczech nie ma przejść na drogach z prędkością powyżej 30km/h jest nieprawdą, tak samo jak to, że na przejściu pieszy nie ma pierwszeństwa.
O tym, że nie ma pierwszeństwa nikt tu nie pisał...


ale wcześniej napisałeś:
waw napisał(a):...Dziwne, że powyższych wątpliwości nie mają Niemcy, gdzie:
a) w większości przejść pieszy nie ma zadnego pierwszeństwa (brody),...


to musisz się zdecydować: w której z tych wypowiedzi jest prawda?

Najwidoczniej źle się wyraziłem. W Niemczech większość miejsc do przechodzenia przej jezdnię pieszy nie ma pierwszeństwa. Są to tzt. brody. Jest ich duużo więcej niż klasycznych przejść gdzie pieszy ma pierwszeństwo w sposób, powiedzmy to, bezwzględny ;)
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem - co sądzicie?

Postprzez Henq » wtorek 16 czerwca 2020, 21:17

przepisy jednak nie wejdą od 1 lipca
https://www.auto-swiat.pl/porady/prawo- ... lo/npp64kg
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem - co sądzicie?

Postprzez Cyryl » wtorek 16 czerwca 2020, 21:31

w Niemczech jest przejście dla pieszych takie jak w Polsce z identycznymi obowiązkami, ale są też miejsce do przechodzenia, które przejściami nie są.

przejście dla pieszych i u nas i u nich musi być oznaczone znakami pionowymi i poziomymi.
w znakach jest znak taki jak w Polsce nazywa się Fußüberweg i tam piesi mają pierwszeństwo.
z tego co wiem możesz być ukarany za:
nie udzielenie pierwszeństwa pieszym,
dojeżdżanie do przejścia ze zbyt dużą prędkością,
za wyprzedzanie omijanie na i przed przejściem.

natomiast to o czym piszesz nie jest przejściem dla pieszych, bo przed takimi miejscami nie ma ani znaku pionowego informacyjnego, ani znaku poziomego odpowiadającego przejściu, ale jest znak poziomy podobny do naszego przejazdu dla rowerzystów. więc nie spełnia ono definicji przejścia dla pieszych.
w tych miejscach ruch jest regulowany sygnalizacją świetlną.
nazywa się to Fußgängerfurt.

zachowanie się kierującego wobec pieszego wynika ze znaku informacyjnego, jeżeli takiego nie ma, dla kierującego nie ma przejścia i nie ma obowiązku wiążącego się z takim miejscem.

możesz nazywać sobie to przejściem dla pieszych, ale to w świetle prawa tym przejściem nie jest.
to tak jak obszar zabudowany - nie ma znaku nie ma obszaru.
to tak jakbyśmy rozpatrywali obwiązki kierującego jadącego drogą, gdzie są budynki, ale nie ma oznaczonego znakami drogowymi obszaru zabudowanego i twierdziłbyś, że na obszarze zabudowanym można jeździć 90km/h itp. bo tam są budynki.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem - co sądzicie?

Postprzez waw » niedziela 28 czerwca 2020, 00:40

Cyryl napisał(a):możesz nazywać sobie to przejściem dla pieszych, ale to w świetle prawa tym przejściem nie jest.

Bez względu na to jak by to nazwać pojawić się to powinno niebawem w naszym kraju. Przynajmniej tak twierdzi portal brd24.pl (nie wiem na ile w tym wiarygodny)
http://www.brd24.pl/infrastruktura/zebr ... -sa-plany/

Henq napisał(a):przepisy jednak nie wejdą od 1 lipca
https://www.auto-swiat.pl/porady/prawo- ... lo/npp64kg

To ciekawe, że się udało. O ile projekt Bublewiczowej skrytykowało porozumienie ekspertów BRD o tyle tutaj nie wiedzieć czemu siedzieli cicho. Paradoksalnie przeciwko projektowi postulowały przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej. O ile na zwolnienie z obowiązku ustępowania pieszym (czyli jak niektórzy wolą prawo do zabijania) dla tramwajów była zgoda o tyle dla autobusów już nie.

Najbardziej podłe w tym wszystkim jest fakt, że ze zmian się wycofano, ale nikt tego nie sprostował.
Ostatnio zmieniony niedziela 28 czerwca 2020, 01:12 przez waw, łącznie zmieniany 1 raz
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem - co sądzicie?

Postprzez Henq » niedziela 28 czerwca 2020, 00:45

No i wstawią ograniczenie do 70 i dalej do 50 i zebra i obejdą przepisy
Ale tak jest teraz na drogach krajowych :) więc co się zmieni?
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem - co sądzicie?

Postprzez waw » niedziela 28 czerwca 2020, 01:15

Henq napisał(a):No i wstawią ograniczenie do 70 i dalej do 50 i zebra i obejdą przepisy
Ale tak jest teraz na drogach krajowych :) więc co się zmieni?

Drogi krajowe to najmniejszy problem. W GDDKiA trwa audyt w sprawie przejść i wiadomo że po nim będzie masa nieprawidłowości do usunięcia. Gorzej w miastach. Tam nikt nie widzi poprawy bezpieczeństwa innej niż dokopanie kierowcom.
Najważniejsze żeby zniknęły takie potworki: https://www.google.pl/maps/@51.4259241, ... 312!8i6656
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem - co sądzicie?

Postprzez mp0011 » piątek 28 maja 2021, 11:20

Czy nowowprowadzone przepisy dotyczące pierwszeństwa pieszych nie stworzą zagrożenia na torowiskach?

Z jednej strony projekt zakłada że na torowiskach nic się nie zmieni, ale może być odbierany przez motorniczych jako cofnięcie pieszym pewnych obecnie istniejących praw...
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem - co sądzicie?

Postprzez Cyryl8 » piątek 28 maja 2021, 11:30

Musisz przeczytać gdzie pieszy może przekraczać torowisko i na jakich warunkach.

Dodatkowy obowiązek nałożony na kierujących nie zwalnia z dotychczasowych obowiązków pieszych.
Cyryl8
 
Posty: 2419
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości