Jak się zachować na kolizyjnych światłach

[MATRIX266]

Witam ostatnio jechałem na kolizyjnych światłach z dwoma pasami ruchu prawy pas- skręt w prawo i prosto ,drugi lewy pas- skręt w lewo i prosto.Ustawiłem się na prawym pasie jadąc prosto a samochód będąc przede mną skręcał w lewo a jak już wspomniałem były to światła kolizyjne a że skrzyżowanie było nie duże to pojazd czekając na możliwość skrętu w lewo go zablokował i co ja w tym momencie powinienem zrobić?Ruszyłem i czekałem tuż za nim ale nie wiem czy nie powinienem czekać przed sygnalizatorem i ruszyć dopiero jak on opuści mój pas a na drugi przeskoczyć przecież nie mogłem bo ciągła linia jest w takich miejscach jak wiadomo z drugiej strony bez problemu zdążyłem opuścić skrzyżowanie nim inni mieli zielone stojąc bezpośrednio za tamtym pojazdem.Tak samo można mieć wątpliwości gdzie przy światłach kolizyjnych jest wyznaczone pas do lewoskrętu osobny i czy może na niego wjechać tyle pojazdów ile się zmieści czy nie bo mogą nie zdążyć zjechać i innych zablokują, szczerze strasznie mnie to trapi i nie wiem jaka jest prawda.

Może mi ktoś wyjaśnić jak to powinno się odbywać prawidłowo?

[WoYu]

Cześć!

W pierwszej kolejności to kierujący z naprzeciwka zamierzając skręcić w lewo powinien ustąpić ci pierwszeństwa bo rozumiem, że nie było oznakowania podporządkowującego którąkolwiek z ulic. Jeżeli niestety kierowca nie zastosował się do zasad poruszania przez skrzyżowania, byłeś zobowiązany poczekać przed linią wyznaczającą zatrzymanie przed wjazdem na skrzyżowanie bądź przed sygnalizatorem jeżeli takiej linij nie było. Na skrzyżowanie masz prawo wjechać tylko w wypadku, w którym masz możliwość z niego zjechać.




Art. 25. ust. 1.

Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo – także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.

Art. 25. ust. 4.

Kierującemu pojazdem zabrania się:

wjeżdżania na skrzyżowanie, jeżeli na skrzyżowaniu lub za nim nie ma miejsca do kontynuowania jazdy;
rozdzielania kolumny pieszych

[MATRIX266]

Cześć!

W pierwszej kolejności to kierujący z naprzeciwka zamierzając skręcić w lewo powinien ustąpić ci pierwszeństwa bo rozumiem, że nie było oznakowania podporządkowującego którąkolwiek z ulic. Jeżeli niestety kierowca nie zastosował się do zasad poruszania przez skrzyżowania, byłeś zobowiązany poczekać przed linią wyznaczającą zatrzymanie przed wjazdem na skrzyżowanie bądź przed sygnalizatorem jeżeli takiej linij nie było. Na skrzyżowanie masz prawo wjechać tylko w wypadku, w którym masz możliwość z niego zjechać.




Art. 25. ust. 1.

Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo – także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.

Art. 25. ust. 4.

Kierującemu pojazdem zabrania się:

wjeżdżania na skrzyżowanie, jeżeli na skrzyżowaniu lub za nim nie ma miejsca do kontynuowania jazdy;
rozdzielania kolumny pieszych

Ale ten z naprzeciwka, który skręcał w lewo widząc że ja stoję za tamtym, który mi tamuje drogę tylko ustępował tym co byli na prawym pasie jechali prosto to logiczne inaczej by się zrobił niemiłosierny korek.Druga sprawa ja też nie wiedziałem stojąc za pojazdem skręcającym w lewo czy on się ustawi tak że będę miał możliwość pojechać prosto czy a jednak tam była taka geometria że nie było takiej możliwości. Stojąc za nim też nikogo nie blokowałem bo nie stałem na środku skrzyżowania a w chwili zapalenia żołtego światła dla innych spokojnie ja i ten pojazd mógł opuścić skrzyżowanie bez blokowania kogoś.