Przystanek autobusowy na ścieżce rowerowej!

[Autobusiarz]

Mam konkretne pytanie i oczekuję konkretnej odpowiedzi.

Między wiatą przystankową a jezdnią znajduje się ścieżka rowerowa.Pasażerowie wysiadający/wsiadający do autobusu muszą na nią wejść.Ścieżką rowerową jedzie Lance Armstrong rowerem szosowym 50 km/h.Zatrzymuję się na przystanku i otwieram drzwi.Pasażerowie wychodząc a autobusu wchodzą wprost pod koła rowerzysty.3 ofiary śmiertelne.Kto ponosi za to odpowiedzialność?
-wyłącznie pasażerowie bo wtargnęli na ścieżkę rowerową.
-pasażerowie i ja bo umożliwiłem im wtargnięcie na ścieżkę otwierając drzwi.

?

[mp0011]

A co to jest "ścieżka rowerowa"? Bo może chodzić o pas rowerowy, ciąg pieszo- rowerowy, albo drogę dla rowerów.
A wszędzie jest inaczej i inna odpowiedzialność...

[Autobusiarz]

Chodzi o drogę dla rowerów na zwaną potocznie ścieżką rowerową.Jak ktoś nazywa chłodziarko-zamrażarkę lodówką to też robisz z tego powodu problem?

Ktoś zna odpowiedź na pytanie

[Autobusiarz]

Załączam obrazek.

[JAKUB]

Zastosowanie ma tu:
Art. 26 pkt.6 - Ustawa o Ruchu Drogowym
Z uwzględnieniem ostatniego zdania:
(...)"Przepisy te stosuje się odpowiednio przy ruchu innych pojazdów komunikacji publicznej. "

[Autobusiarz]

Widzę,że nikt nie jest w stanie udzielić odpowiedzi.

[jasper1]

Rowerzysta, a podstawe prawna podał JAKUB.

[Cyryl]

...Ścieżką rowerową jedzie Lance Armstrong rowerem szosowym 50 km/h.Zatrzymuję się na przystanku i otwieram drzwi.Pasażerowie wychodząc a autobusu wchodzą wprost pod koła rowerzysty.3 ofiary śmiertelne...

jak już jesteśmy przy porównaniach sportowych, to z autobusu wybiega trzech Usain-ów Bolt-ów, którzy spokojnie przebiegają przed Lancem Armstrongiem.

jakie ofiary śmiertelne?

[Autobusiarz]

Rowerzysta, a podstawe prawna podał JAKUB.

Dlaczego Rowerzysta? Przecież jadąc drogą dla rowerów ma bezwzględne pierwszeństwo.To co robią pasażerowie wychodząc z autobusu wprost na drogę dla rowerów to wtargnięcie wprost pod koła cyklisty.

[LeszkoII]

Dlaczego Rowerzysta? Przecież jadąc drogą dla rowerów ma bezwzględne pierwszeństwo.

@JAKUB podał namiar na przepis prawny i zacytował jego ostatnie zdanie, z którego wynika analogia do zachowania się podczas zbliżania się kierującego (także rowerzysty) do przystanku tramwajowego (patrz zdanie przepisu zacytowane niżej przeze mnie). Naturalnie chodzi więc też o przystanki autobusowe.

Jeżeli przystanek nie jest wyposażony w wysepkę dla pasażerów, a na przystanek wjeżdża tramwaj lub stoi na nim, kierujący jest obowiązany zatrzymać pojazd w takim miejscu i na taki czas, aby zapewnić pieszemu swobodne dojście do tramwaju lub na chodnik.

Tutaj zresztą nie chodzi tyko o drogę dla rowerów, ale też o pas ruchu dla rowerów.

[Henq]

Chodzi o drogę dla rowerów na zwaną potocznie ścieżką rowerową.Jak ktoś nazywa chłodziarko-zamrażarkę lodówką to też robisz z tego powodu problem?

a jak ktoś nazywa bezpiecznik "korkiem" to też nie widzisz problemu? Mieszasz określenie z prawa budowlanego do prawa drogowego na forum prawa drogowego i jeszcze się dziwisz, że ci ktoś błędy wytyka?

Widzę,że nikt nie jest w stanie udzielić odpowiedzi.

dokładnie 34 minuty wcześniej miałeś podany konkretny przepis, czyli konkretną odpowiedź

Rowerzysta, a podstawe prawna podał JAKUB.

Dlaczego Rowerzysta? Przecież jadąc drogą dla rowerów ma bezwzględne pierwszeństwo.

Dlatego rowerzysta, że przystanek nie ma wysepki, a na przystanku stoi inny pojazd komunikacji publicznej w tym przypadku autobus.

Swoją drogą skoro wiesz lepiej to po co pytasz?

[mp0011]

A ile powinno być "wyspy" między DdR a autobusem, żeby rowerzysta miał pierwszeństwo?
Starczy jeden rząd płyt chodnikowych? Pamiętam podobną dyskusję na tym forum na temat przystanku tramwajowego gdzieś na Śląsku... Z tramwaju wysiadało się na betonowe płyty szerokości 0,5m, a dalej była dwukierunkowa jezdnia.

Co do pasa rowerowego, mam poważne wątpliwości. Autobus powinien zatrzymać się bezpośrednio przy krawężniku, a nie obok pasa rowerowego w sposób umożliwiający przejechanie roweru po pasie. Skąd rowerzysta ma wiedzieć, że autobus zatrzymał się aby puścić pasażerów, a nie np. w korku na swoim pasie? Nie każdy autobus zatrzymuje się na każdym przystanku przecież. Równie dobrze, mógłby stanąć na środkowym pasie ruchu i otworzyć drzwi...

No i trzecia wątpliwość - oznakowanie przystanku widoczne jest od strony "kierunku ruchu". Rowerzysta jadący z naprzeciwka tego oznakowania nie widzi... Formalnie...

P.S.
Art. 45.3 nie dotyczy zbiorkomów ?

[Autobusiarz]

A ile powinno być "wyspy" między DdR a autobusem, żeby rowerzysta miał pierwszeństwo?
Starczy jeden rząd płyt chodnikowych? Pamiętam podobną dyskusję na tym forum na temat przystanku tramwajowego gdzieś na Śląsku... Z tramwaju wysiadało się na betonowe płyty szerokości 0,5m, a dalej była dwukierunkowa jezdnia.

Co do pasa rowerowego, mam poważne wątpliwości. Autobus powinien zatrzymać się bezpośrednio przy krawężniku, a nie obok pasa rowerowego w sposób umożliwiający przejechanie roweru po pasie. Skąd rowerzysta ma wiedzieć, że autobus zatrzymał się aby puścić pasażerów, a nie np. w korku na swoim pasie? Nie każdy autobus zatrzymuje się na każdym przystanku przecież. Równie dobrze, mógłby stanąć na środkowym pasie ruchu i otworzyć drzwi...

No i trzecia wątpliwość - oznakowanie przystanku widoczne jest od strony "kierunku ruchu". Rowerzysta jadący z naprzeciwka tego oznakowania nie widzi... Formalnie...

P.S.
Art. 45.3 nie dotyczy zbiorkomów ?

Oczywiście powinna być wyspa między ścieżką rowerową a autobusem ale ktoś to po prostu spieprzył i wygląda jak wygląda.Autobus zatrzymuje się
przy chodniku i wypuszcza ludzi prosto na ścieżkę rowerową.Czy namalowanie na ścieżce rowerowej znaku P-17 ostatecznie rozwiązołoby problem?

Oczywiście,że na bezpiecznik mówię korek,na chłodziarko-zamrażarkę lodówka,a na samochód auto.Zresztą w domu nie mam bezpieczników.Nie wiem co to dokładnie jest ale wszyscy mówią na to "esy"

[jasper1]

Art. 45.3 nie dotyczy zbiorkomów ?

Możliwość zastosowania się przez zbiorkomy jest bardzo ograniczona - praktycznie tylko w momencie otwierania drzwi i kierujący na ogół to robią. Jednak kierujący zborkomem nie przytrzaśnie drzwiami wsiadającego pasażera, bo coś nadjeżdża, nie ma możliwości interwencji, bo właśnie przebywa poza pojazdem pomagając osobie na wózku itp. Możliwości obserwowania całej sytuacji na przystanku przez pasażerów są równie ograniczone, jest więc art. 26.6.

@autobusiarz
P-17 niczego nie załatwi, bo służy głównie do tego, by stojące pojazdy nie blokowały wysiadania/dojścia do pojazdu, problem powinien rozwiązać D-15 z art.26.6, ale skoro nie rozwiązuje, to może warto zwrócić się o zmianę organizacji ruchu w danym miejscu samemu lub za pośrednictwem swojego szefostwa.
Kojarzę, że chodzi o Wrocław. Jako zgłoszenie problemu (bez pisemnej odpowiedzi): zgloszenia@zdium.wroc.pl lub z możliwością uzyskania odpowiedzi mailowej: zdium@zdium.wroc.pl. Można też telefonicznie do dyspozytora 71 376 00 22 oraz oficjalne przez ePUAP.
Sama zgłaszałam pomniejsze sprawy telefonicznie, zawsze z pozytywnym efektem.

[waw]

W tym przypadku rowerzysta musi umożliwiać pasażerom dojście do pojazdu. To miejsce to infrastrukturalny bubel, pewnie zrobiony pod naciskiem rowerowego lobby.