Zawracanie

[Cyryl]

przeczytaj przepisy jakie przytoczył Ci Jakub.

patrząc ogólnie: jeżeli jesteśmy na drodze, to zawsze są jakieś pojazdy przed nami, ale też za nami, więc na dobrą sprawę nie ma możliwości, aby zawracać inaczej.

[mp0011]

Przepis zabraniający zawracania w miejscu gdzie utrudni to ruch, ma zastosowanie przede wszystkim w sytuacji, gdy zabieramy się za to przykładowo autobusem w miejscu, gdzie będziemy się łamali kilka minut i zablokujemy ruch.

Przy zawracaniu normalnym samochodem, zwłaszcza z użyciem pobocza lub podjazdów, w zasadzie nie jest to manewr zawracania, tylko oddzielne manewry skrętów (w bramę), "parkowania", włączania się do ruchu itd. Pomiędzy nimi można (a nawet trzeba) przejazdy przepuścić, upewnić się co do bezpieczeństwa itp, itd. W sumie, to taki "manewr" chyba nie łamałby nawet zakazu zawracania, o ile nie łamałoby się innych przepisów lub zakazów...

[JAKUB]

Dobry "piracik drogowy" z Ciebie @mp0011
nie wolno autobusem - bo jedzie wolno
osobówką wolno - bo szybko i nawet na zakazie.
Przepisy są dla frajerów, ...

[mp0011]

No ale czytaj ze zrozumieniem.

Jeżeli autobusem "złamiesz" się do bramy/na podjazd czy gdziekolwiek (i się zmieścisz), zjedziesz z jezdni, to nie problem - nawet na zakazie *).

Jeżeli nie masz miejsca i się łamiesz na kilka razy i parę minut blokujesz ruchu, to nawet rowerem, bez zakazu, nie wolno.

*) Dlaczego zawracać z wykorzystaniem bramy na zakazie nie powinno być problemu?
Bo nic nie broni wjechać w tą bramę, "zaparkować" na sekundę, po czym włączyć się do ruchu w drugą stronę. No, chyba że inne znaki lub przepisy tego zabraniają wprost...

[Marcel2727]

Takie coś miałoby sens jakby przepisy obowiązywały nie na drodze, a na jezdni.

Cyryl nie zawsze tak jest.

[gumik]

Przepis zabraniający zawracania w miejscu gdzie utrudni to ruch, ma zastosowanie przede wszystkim w sytuacji, gdy zabieramy się za to przykładowo autobusem w miejscu, gdzie będziemy się łamali kilka minut i zablokujemy ruch.

Przy zawracaniu normalnym samochodem, zwłaszcza z użyciem pobocza lub podjazdów, w zasadzie nie jest to manewr zawracania, tylko oddzielne manewry skrętów (w bramę), "parkowania", włączania się do ruchu itd. Pomiędzy nimi można (a nawet trzeba) przejazdy przepuścić, upewnić się co do bezpieczeństwa itp, itd. W sumie, to taki "manewr" chyba nie łamałby nawet zakazu zawracania, o ile nie łamałoby się innych przepisów lub zakazów...

[Henq]

No ale czytaj ze zrozumieniem.

za dużo wymagasz, dla niego wszyscy znający przepisy i konsekwentnie trzymający się tych przepisów kierujący to potencjalni mordercy pieszych widać to osobnik nigdy nie mający PJ i będący po drugiej stronie - to zawsze ci jadący będą te złe

Dlaczego zawracać z wykorzystaniem bramy na zakazie nie powinno być problemu?

może zacznijmy od tego, że to nie jest ZAWRACANIE ok
Wjazd do bramy w prawo to zmiana kierunku jazdy, wjazd do bramy tyłem to cofanie.
Rozróżnij manewr zawracania taki jak masz namalowany na znaku B-23 i zawracania na trzy na JEZDNI od zjeżdżania z jezdni czy to w prawo czy to w lewo czy to tyłem czy to przodem i powrót na tą jezdnię

---

może dlatego, że to nie ZAWRACANIE

[Cyryl]

...Cyryl nie zawsze tak jest.

jeżeli chodzi o to, że zawracając nie zawsze masz kogoś za sobą, to masz.
jeżeli zawracasz na drodze krajowej 94, która biegnie równolegle do autostrady A4 ze Zgorzelca do Medyki, to zawracając w Oławie jadąc w kierunku Zgorzelca, to za Tobą od Medyki masz niezliczoną ilość pojazdów.

...Jeżeli autobusem "złamiesz" się do bramy/na podjazd czy gdziekolwiek (i się zmieścisz), zjedziesz z jezdni, to nie problem - nawet na zakazie...

dlatego zawracać autobusem, pojazdem ciężarowym lub zespołem pojazdów możesz na skrzyżowaniach i miejscach przeznaczonych do zawracania nie będących skrzyżowaniami.

to co opisujesz, że wykorzystaniem infrastruktury nie zawsze jest możliwe, bo jeżeli wjazd np. do firmy, bramy itp. nie jest przeznaczony do dużych pojazdów, musisz przejechać przez chodnik, a ten jest konstrukcyjnie przeznaczony do pojazdów do 2,5t DMC.

...może zacznijmy od tego, że to nie jest ZAWRACANIE...

tu nie do końca się zgodzę, bo podczas egzaminu na prawo jazdy kat. B egzaminator może wydać polecenie: "zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury" i jest to oceniane jako zawracanie w pozycji 6 w protokole egzaminacyjnym, a zawracanie na skrzyżowaniu w pozycji 8.5.3

[Henq]

tu nie do końca się zgodzę, bo podczas egzaminu na prawo jazdy kat. B egzaminator może wydać polecenie: "zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury" i jest to oceniane jako zawracanie w pozycji 6 w protokole egzaminacyjnym, a zawracanie na skrzyżowaniu w pozycji 8.5.3

i obowiązuje znak B-23?
To że sobie podczas egzaminu jeden geniusz z drugim nazwie manewr tak a nie inaczej nie zmieni faktu że wjazd do bramy zjazd z jezdni w prawo czy w lewo nie będzie zawracanie a zmianą kierunku jazdy.
B-23 zezwala skręcić w lewo do bramy
B-21 zabrania skręcić w lewo do bramy
ot taka różnica

[Cyryl]

Ale ja nie pisałem o żadnym znaku.

[Henq]

Ale ja nie pisałem o żadnym znaku.

a ja się pytam skoro twierdzisz że wjazd do bramy to zawracanie to czy obowiązuje B-23?

[Marcel2727]

Henq jest to zmiana kierunku jazdy, ale na PRZECIWNY - czyli to czym dokładnie jest zawracanie. Nie ma znaczenia czy będziesz jechał w prawo, a potem cofał czy zrobisz go na raz czy nie wiadomo jak, jeśli zmienisz kierunek jazdy na przeciwny to zawrócisz.

Idąc Twoją logiką to manewr nie może składać się z kilku innych manewrów czyli cofając na skrzyżowaniu i skręcając pod zakaz skrętu w lewo go nie łamiemy, bo w końcu nie skręcamy w lewo, a zawracamy

[Henq]

Henq jest to zmiana kierunku jazdy, ale na PRZECIWNY - czyli to czym dokładnie jest zawracanie. Nie ma znaczenia czy będziesz jechał w prawo, a potem cofał czy zrobisz go na raz czy nie wiadomo jak, jeśli zmienisz kierunek jazdy na przeciwny to zawrócisz.

wjazd do bramy w prawo albo w lewo to zmiana kierunku jazdy na przeciwny? od kiedy?
jeszcze pewno zawracanie na dwujezdniowej drodze to dla ciebie dwa skręty w lewo?

Idąc Twoją logiką to manewr nie może składać się z kilku innych manewrów czyli cofając na skrzyżowaniu i skręcając pod zakaz skrętu w lewo go nie łamiemy, bo w końcu nie skręcamy w lewo, a zawracamy

chyba twoją logiką
poczytać najpierw co to zawracanie:
http://www.kursprawojazdy.pl/zawracanie.html

[Cyryl]

Nie bardzo zrozumieliśmy się. Ty napisałeś, że zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury nie jest zawracaniem, ja napisałem, że takie polecenie na egzaminie jest i to wszystko.

Nie wypowiadałem się czy ma to związek ze znakiem.

[Henq]

ja cie zrozumiałem bardzo dobrze ty mnie chyba nie.
zawracanie ze zjazdem z drogi po której się jedzie nie jest zawracaniem a składową kilku manewrów, skręt w bramę czy podjazd zmiana kierunku jazdy jak będziesz miał znak B-23 to skręcić w lewo możesz wjeżdżasz w bramę opouszczasz drogę po której się poruszasz. A to że ktoś sobie to nazwie zawracanie bo rzeczywiście nie jedzie się już w tym samym kierunku tylko przeciwnym to tylko uproszczenie.