Jazda z jedną ręką na kierownicy.

[Marcel2727]

Złapanie za udo też niekoniecznie musi oznaczać gry wstępnej

Zmodyfikuję propozycję Cyryla...złap przypadkowego faceta, zaproś do samochodu i ...

[szerszon]

Co taki zdziwiony? W sam raz dla ciebie...

[gumik]

ale przecież najpierw było udo.

może zrób eksperyment: złap przypadkową dziewczynę za udo, a potem rękę i napisz jaka była jej reakcja.

jak odczytała Twoje zamiary?

Ja pierdzielę. Co za unik, żeby tylko nie odpowiedzieć na pytanie.

[Cyryl]

to nie jest unik.

w interesie bezpieczeństwa trzeba trzymać ręce na kierownicy, w przypadku zmiany biegów, obsługi innych instrumentów dopuszcza się chwilowe trzymanie/kierowanie jedną ręką.

i teraz jeżeli chcesz prowadzić jedną ręką bez potrzeby użycia drugiej, można ale po co?

nasz kolega zadał pytanie czy można, w tym samym poście odpowiedział, że prawo nic nie mówi na ten temat i na dobrą sprawę nie bardzo wiem o co chodzi.

chce prowadzić jedną ręką, nich prowadzi (jeżeli ma uprawnienia), ale niech nie szuka błogosławieństwa u innych (przynajmniej u mnie).

[Marcel2727]

Pytam się pod względem prawnym, a tą gejozę co wypisujecie nie na temat to pominę

[szerszon]

Wydaje mi sie, że chyba sam zacząłeś.

[Cyryl]

Pytam się pod względem prawnym, a tą gejozę co wypisujecie nie na temat to pominę

tak jak prawo nie wymaga trzymania obu rąk na kierownicy, tak prawo nie wymaga uprzejmości.
więc jeżeli nie ma potrzeby używania drugiej ręki do innych czynności związanych z prowadzeniem pojazdu to gejoza.

[Marcel2727]

[mirtommir]

Gejoza nie gejoza. Powinno się trzymać dwie ręce na kierownicy. Widziałem kiedyś wywiad z jakimś rajdowcem i on powiedział na drodze nigdy nie wiesz co się stanie a jak masz jedną rękę na kierownicy to nic z nią nie zrobisz. Dlatego nie filozofujcie tylko jeździcie jak należy