Witam.
Chciałbym się dowiedzieć, czy prawa strzałka warunkowa może występować bez sygnalizatora głównego? Mianowicie chodzi mi o skrzyżowanie widoczne na poniższym linku. Skręcając z ulicy Puławskiej w Okulickiego jest zielona strzałka warunkowa (świeci zawsze, niezależnie jakie światło jest na sygnalizatorze widocznym po lewej stronie). Jeżdzę tędy prawie codziennie, ale ostatnio zacząłem się zastanawiać, kto ma pierwszeństwo przy wjeździe na ulicę Okulickiego. O ile się nie mylę, to jeśli przyjąć, że zielona strzałka jest częścią sygnalizatora widocznego po lewej, to ja skręcając w prawo na zielonym świetle wyświetlanym na sygnalizatorze głównym (po lewej), mam pierwszeństwo przed skręcającymi w lewo jadącymi z naprzeciwka. Jeśli jest tak jak myślę, to mimo, że jeżdzę tędy od kilku lat, byłbym chyba pierwszym, który wyjechałby w prawo przed te samochody (wszyscy zawsze ustępują tym skręcającym w lewo jadącym z naprzeciwka). Prawdopodobnie ustępowanie bierze się z tego, iż pojazdy skręcające w lewo mają, po zjechaniu z głównej części skrzyżowania, dosyć długi kawałek drogi, który wydaje mi się, iż mylnie traktują jako opuszczenie skrzyżowania. Dodatkowo na końcu pasa do skrętu w prawo (z tą nieszczęsną strzałką) jest znak ustąp pierwszeństwa i namalowana linia warunkowego zatrzymania, które przecież nie powinny być brane pod uwagę, gdy sygnalizacja świetlna działa prawidłowo, a które chyba jeszcze bardziej upewniają jadących z naprzeciwka, że już na pewno mają pierwszeństwo.
Będę bardzo wdzięczny za pomoc w ustaleniu czy jest prawidłowe zastosowane oznakowanie (w postaci oddzielonej strzałki warunkowej od sygnalizatora głównego) oraz czy jest właściwe moje postrzeganie tego skrzyżowania jako jednej całości (włącznie z wjazdem na ulicę Okulickiego).
Czy może jednak powinienem to skrzyżowanie traktować (a dokładnie wyjazd w prawo) jako wjazd na osobne skrzyżowanie, na którym nie mam pierwszeństwa jako wjeżdzający?
A może ta zielona strzałka nie jest sygnalizatorem warunkowym, tylko kierunkowym? Jeśli tak, to pytanie czy może występować sama (bez żółtego i czerwonego) oraz w związku z tym, że świeci cały czas, jak wtedy wygląda pierwszeństwo?
I teraz załóżmy, że jadę od drugiej strony (z naprzeciwka skręcam w lewo). Poza światłem zielonym (sygnalizator S1) nie mam żadnego znaku, że po skręcie i zjeździe z centralnej części skrzyżowania mam pierwszeństwo przed skręcającymi w prawo, a przecież nie muszę wiedzieć, że oni mają warunkową zieloną strzałkę.
I ostatnie pytanie - czy (zgodnie z przepisami) mam się zatrzymać przed przejściem dla pieszych (w związku ze strzałką) mimo, iż sygnalizator główny (po lewej) nadaje światło zielone?
O wszystko pytam w kwestiach formalnych. Nie mam zamiaru niszczyć sobie auta albo robić komuś krzywdy "bo miałem zielone", bo ja nie z tych. A poza tym szkoda mi samochodu
Poniżej link do street view miejsca, z którego wjeżdzam (nieświecący sygnalizator nad zieloną strzałką to żółte migające ostrzeżenie o przejściu dla pieszych).
https://www.google.pl/maps/@52.0814597, ... 312!8i6656Pozdrawiam
dymi