Cyryl8 napisał(a):Nie bardzo rozumiem, bo teraz jest wybór.
Możesz z instruktorem, jak bardzo chcesz - drożej.
A możesz bez instruktora, jak zależy Ci mniej - taniej.
To samo dotyczy pojazdu.
Ty chcesz zabrać wybór, wszyscy na pojeździe OSK, z instruktorem, ale wszyscy obowiązko drożej.
Również chcesz zatrzeć granicę między tymi, którzy chcą, zależy im, a olewaczami.
To prawie komunizm - wszystkim po równo.
Cyryl, generalnie jestes inteligentny czlowiek ale w tym przypadku walczysz z wiatrakami !
Kiedys nie bylo wyboru i bylo tak jak ja opisuje i wszyscy byli szczesliwi, no moze poza osrodkami egzaminujacymi bo te wiedzialy, ze zarobia wiecej likwidujac prawo jakie bylo.
Zgadzasz sie z tym ? Czy nie ?
Usowajac pojazd OSK narzucili swoje ceny bo zrobili sobie monopol ! Usuneli szkolacego aby w razie czego ( w sytuacjach dwuznacznych ) nie plul im w zupe i zawsze bylo ich na wierzchu !
Osrodek nie musi byc w posiadaniu podstawowych pojazdow egzaminujacych !
Naprawde mam Ci tlumaczyc jaka jest roznica dla kursanta, ktory siada na pojazd ktorego w wiekszosci przypadkow nie zna ? Nawet jezeli siada na ten sam model, to dam sobie siusiaka obciac, ze sprzeglo bedzie lapac inaczej, i juz problem rosnie do kwadratu !