Nagonka na kierowcę?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Nagonka na kierowcę?

Postprzez Autobusiarz » czwartek 25 lutego 2021, 03:26

W ostatnich "Wydarzeniach" prezentowano rzekomo skandaliczne i brawurowe zachowanie kierowcy w następującej sytuacji;

https://polskiedrogi-tv.pl/dzieci-oszuk ... 3hyrhziyY4

Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić,dlaczego kierowca ma być rzekomo winny doprowadzenia do tej niebezpiecznej sytuacji? Przecież wiadomym jest,że:
-bezwzględnie zabrania się pieszym wchodzenia na przejście spoza pojazdu lub innej przeszkody co zrobiła owa dwójka dzieci
-bezwzględnie zabrania się wbiegania na pałę na przejście dla pieszych
-bezwzględnie zabrania się wchodzenia wprost pod nadjeżdżający pojazd

Wobec tego dlaczego Policja szuka owego kierowcy i chce go ukarać mandatem,a najlepiej-ku uciesze gawiedzi-zatrzymać prawo jazdy? Czy może mi ktoś wskazać gdzie leży jego wina?
-Kierowca zachował szczególną ostrożność,gdyż zdołał przyhamować i wyminąć dzieci.Na filmie widać,że jechał nie więcej niż 40 km/h co już wyczerpuje znamiona zachowania szczególnej ostrożności.
-Kierowca nie jest w stanie w żaden sposób uniknąć potrącenia,jeżeli ktoś pakuje mu się bezmyślnie,spoza pojazdu wprost pod koła.Nawet jeżeli będzie jechał 5 km/h i tak dojdzie do potrącenia.Przebiegające dzieci były mniejsze niż zasłaniający je samochód i kierowca nie miałby kompletnie żadnych szans na uniknięcie potrącenia
-Dlaczego policja nie szuka rodziców tych dzieci? Dlaczego nie chce skierować wniosku do sądu rodzinnego o ukaranie rodziców tych dzieci? Myślę,że rodzice powinni jakoś odpowiadać za to,że ich pociechy wbiegają bezsensowanie pod nadjeżdżające samochody...
Autobusiarz
 
Posty: 166
Dołączył(a): sobota 17 września 2016, 00:36

Re: Nagonka na kierowcę?

Postprzez LeszkoII » czwartek 25 lutego 2021, 08:55

Zabrania się wchodzenia na jezdnię ... bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych.

Dzieci NIE WCHODZIŁY na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd. Korzystały z przejścia i bezspornie należało im się pierwszeństwo. Oczywiście brakowało u nich szczególnej ostrożności, ale usprawiedliwieniem może być fakt, że obejrzały się w nie tę co trzeba stronę (młodość, niewiedza).
Autobusiarz napisał(a):bezwzględnie zabrania się pieszym wchodzenia na przejście spoza pojazdu lub innej przeszkody co zrobiła owa dwójka dzieci
Niestety sam sobie ułożyłeś przepis prawny. Gdy się zastanowimy, to art. 14 pkt 1 lit. b nie dotyczy przejść dla pieszych (natomiast litera a dotyczy, w szczególności). Wynika to z faktu, że samo istnienie przejścia dla pieszych na drodze wyklucza to miejsce jako takie, w którym wystąpić może ograniczenie widoczności drogi. Znaki pionowe są widoczne, w czym problem? Z brakiem wyobraźni potencjalnego kierowcy.

Czy jeśli jako kierujący pojazdem nie widzimy całej szerokości przejścia to mamy prawo domniemywać, że na tym przejściu nie ma osoby, której ustąpienie pierwszeństwa jest kardynalnym obowiązkiem?
Nie widzę = nie jadę.
Widzę = jadę albo nie jadę.
Autobusiarz napisał(a):bezwzględnie zabrania się wchodzenia wprost pod nadjeżdżający pojazd
zapomniałeś o frazie "NA JEZDNIĘ".

Modelowe zachowanie kierującego nie wyklucza nawet zatrzymania się w tym miejscu w celu upewnienia się czy na przejściu znajduje się pieszy, któremu trzeba ustąpić pierwszeństwa. Wszystko płynnie, bez nerwowych ruchów.
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Nagonka na kierowcę?

Postprzez Cyryl » czwartek 25 lutego 2021, 09:21

to przejście jest jednym przejściem na całej szerokości jezdni, nie jest rozdzielone, więc jeżeli czy to dzieci, czy inny pieszy wejdzie na przejście jest już na przejściu i nie może tu być mowy o wchodzeniu na przejście przed nadjeżdżający pojazd, bo na przejściu te dzieciaki już były od dobrej chwili.

kierowca tego pojazdu dostawczego dojeżdżając do przejścia musi dostosować się do znaku o przejściu i nawet gdyby zamiast ten osobówki, która częściowo ograniczała widoczność, stała z jakiś powodów ciężarówka, również musi założyć, że na tym przejściu mogą się pojawić piesi.

nasuwa się pytanie, dlaczego to jest niezrozumiałe dla tak doskonałego i doświadczonego kierowcy autobusu?
Załączniki
Przejście.png
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nagonka na kierowcę?

Postprzez ks-rider » czwartek 25 lutego 2021, 09:59

Autobusiarz napisał(a):W ostatnich "Wydarzeniach" prezentowano rzekomo skandaliczne i brawurowe zachowanie kierowcy w następującej sytuacji;

https://polskiedrogi-tv.pl/dzieci-oszuk ... 3hyrhziyY4

Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić,dlaczego kierowca ma być rzekomo winny doprowadzenia do tej niebezpiecznej sytuacji? Przecież wiadomym jest,że:
-bezwzględnie zabrania się pieszym wchodzenia na przejście spoza pojazdu lub innej przeszkody co zrobiła owa dwójka dzieci
-bezwzględnie zabrania się wbiegania na pałę na przejście dla pieszych
-bezwzględnie zabrania się wchodzenia wprost pod nadjeżdżający pojazd

Wobec tego dlaczego Policja szuka owego kierowcy i chce go ukarać mandatem,a najlepiej-ku uciesze gawiedzi-zatrzymać prawo jazdy? Czy może mi ktoś wskazać gdzie leży jego wina?
-Kierowca zachował szczególną ostrożność,gdyż zdołał przyhamować i wyminąć dzieci.Na filmie widać,że jechał nie więcej niż 40 km/h co już wyczerpuje znamiona zachowania szczególnej ostrożności.
-Kierowca nie jest w stanie w żaden sposób uniknąć potrącenia,jeżeli ktoś pakuje mu się bezmyślnie,spoza pojazdu wprost pod koła.Nawet jeżeli będzie jechał 5 km/h i tak dojdzie do potrącenia.Przebiegające dzieci były mniejsze niż zasłaniający je samochód i kierowca nie miałby kompletnie żadnych szans na uniknięcie potrącenia
-Dlaczego policja nie szuka rodziców tych dzieci? Dlaczego nie chce skierować wniosku do sądu rodzinnego o ukaranie rodziców tych dzieci? Myślę,że rodzice powinni jakoś odpowiadać za to,że ich pociechy wbiegają bezsensowanie pod nadjeżdżające samochody...


Ty wpgole masz prawo jazdy ?

Dawno nie czytalem takiego steku bzdur !

Roznica polega na tym, ze ci ktorym wydano prawo jazdy przeszli kurs i byli szkoleni w zakresie przepisow. Nie wiem jak w PL ale u mnie na wsi wklada sie nacisk na zdolnosc przewidywania sytuacji i partnerskie zachhowanie sie miedzy uczestnikami ruchu ( sa nimi i piesi )

Zasada jest prostsza niz rogalik, jezeli niemasz widocznosci na cale przejscie dla pieszych to nie zapyerdalasz jak debil tylko zwalniasz do predkosci jaka / ktora umozazliwi Ci zatrzymanie pojazdu wlasnie w takiej sytuacji ! Jezeli sobie nie radzisz z taka jak tu sytuacja, to oddaj prawo jazdy bo nei dadajesz sie do prowadzenia pojaudow w publicznym ruchu drogowym.

Absolutnie nie popieram tu zachowania bachorow, bo sam doprowadzilbym ich doopy do wygladu doopy pawiana aby przez ruski rok siadaly na krzesle na ktorym lezy napompowana detka !

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa, poczataj PoRD jaka predkosc nalezy stosowac nie majac widocznosci !

Prawo jazdy tego debila powinno trafic do hasioka a on po 5 - ciu latach na powtorny egzamiin !

P.S. Dzieci byly juz na przejsciu wiec cala Twoja teorie mozna spuscic pociagajac za spluczke !


:wink:
ks-rider
 
Posty: 3786
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Nagonka na kierowcę?

Postprzez Cyryl » czwartek 25 lutego 2021, 10:16

dobrze byłoby wiedzieć, że 2x pod znakiem "przejście" oznacza dwa przejście jedno za drugim.

ale jak się nie widzi znaku (jak kierowca na tym filmie) lub nie wie co on znaczy (jak nasz specjalista od autobusów), to co jest pod tym znakiem nie ma znaczenia.
Załączniki
przejście 2x.png
przejście 2x.png (91.54 KiB) Przeglądane 6336 razy
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nagonka na kierowcę?

Postprzez mp0011 » piątek 26 lutego 2021, 01:56

Na tym filmie jest czterech kierowców, którzy złamali prawo i stwarzają zagrożenie na drodze. Prawie doprowadzili do tragedii, ale zawodowy kierowca i tak będzie winił pieszych...

Nagrywający oraz samochód przed nim wjeżdżają na skrzyżowanie, za którym nie ma możliwości kontynuowania jazdy.
Blokują tym samym ruch z prawej strony oraz zasłaniają dzieciom widoczność. Czerwony zatrzymał się centralnie na pasach. Nagrywający na środku skrzyżowania. Na pasach z prawej strony stoi biały bus, który te same dzieciaki muszą obchodzić naokoło. No i jeszcze kierowca, który nie wie do czego zobowiązuje D-6.

Ale nie. Przyczepmy się do dzieci, bo przecież nie można wymagać od kierowcy przewidywania, że w okolicy szkoły (no dobra, 300m to nie mało, a kierowca mógł być nietutejszy) mogą być jakieś małe dzieci na pasach. To dzieci powinny stać godzinę przed przejściem i czekać aż kierowcy się łaskawie porozjeżdżają bezstresowo do domów...

I jeszcze jedna uwaga - kierowca nagrywający trąbił, żeby ostrzec dzieci. Jego decyzja. Nie oceniam, nie krytykuję. Ja bym w tym momencie miał obawę taką, że trąbienie właśnie odwróci uwagę dzieciaków od jadącego samochodu i wejdą patrząc w przeciwnym kierunku - co widać na nagraniu. Może jakby nie trąbił, zauważyły by samochód wcześniej i się zatrzymały...? Ale to jest rzut monetą - pewnie jakby nie zatrąbił, a by wpadły, byłyby zarzuty że nie ostrzegał...

BTW: Poznań, Żonkilowa x Malwowa.
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: Nagonka na kierowcę?

Postprzez Cyryl » piątek 26 lutego 2021, 17:06

No proszę, okazało się że wspomniany kierowca nie posiadał prawa jazdy, więc dlaczego ta cała nagonka?

Według naszego eksperta od autobusów, każdy może jeździć bez uprawnień, nie udzielać pierwszeństwa pieszym na przejściu, a powinno się karać pieszych, którzy powinni pewnie być dodatkowo ukarani za brak uprawnień kierującego.

Moim zdaniem jeżeli ten kierowca nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, mógł nie wiedzieć, że pieszy na przejściu ma pierwszeństwo, ale jak moze tego nie wiedzieć kierowca zawodowy wożący ludzi.

Wniosek taki: aby pracować w komunikacji miejskiej nie trzeba znać podstaw przepisów ruchu drogowego.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nagonka na kierowcę?

Postprzez gumik » piątek 26 lutego 2021, 22:13

Ja zawsze w takiej sytuacji (korek na pasie obok) zwalniam na tyle, żeby być 100% pewnym, że nie ma nikogo na przejściu. Ludzie zwykle nawet nie widzą nic niebezpiecznego w przejechaniu "na palę", stąd zdziwienie, że kierowca zawinił.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3457
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Nagonka na kierowcę?

Postprzez Cyryl » piątek 26 lutego 2021, 22:48

gumik napisał(a):...Ludzie zwykle nawet nie widzą nic niebezpiecznego w przejechaniu "na palę", stąd zdziwienie, że kierowca zawinił.


My nie mówimy o "ludziach", ale o kierowcy zawodowym przewożącym pasażerów, którzy powierzają mu zdrowie i życie.

Jeżeli montujesz gniazdko elektryczne w domu, to Twoja sprawa, ale gdy chcesz montować u kogoś i brać za to pieniądze, to wypada abyś znał wszystkie przepisy i montował je zgodnie z nimi.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nagonka na kierowcę?

Postprzez szymonix » sobota 27 lutego 2021, 11:43

gumik napisał(a):zawsze w takiej sytuacji

Hmm, znowu..
Nie "w takiej sytuacji" a zawsze musisz sie upewnić.. :spoko: :spoko:
Avatar użytkownika
szymonix
 
Posty: 451
Dołączył(a): poniedziałek 14 maja 2018, 22:28

Re: Nagonka na kierowcę?

Postprzez gumik » sobota 27 lutego 2021, 12:33

Jeśli upewniam się zawsze w takiej sytuacji, to nie znaczy, że nie robię tego w innych sytuacjach. Logika się kłania.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3457
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Nagonka na kierowcę?

Postprzez ks-rider » sobota 27 lutego 2021, 16:40

Cyryl napisał(a):My nie mówimy o "ludziach", ale o kierowcy zawodowym przewożącym pasażerów, którzy powierzają mu zdrowie i życie.


Mowisz o autobusiarz'u ? ? ?

Moze on nie wozi ludzi a po prostu te autobusy zlomuje i tnie ( palnikiem albo flex'em )

Niotabene nie chceposadzac czy zle wyrazac sie o zalozycielu tematu ale kiedys byl taki zawod

"Kasiarz " moze z tad wywodzi sie nick " Autobusiarz " :mrgreen:


gumik napisał(a):Jeśli upewniam się zawsze w takiej sytuacji, to nie znaczy, że nie robię tego w innych sytuacjach. Logika się kłania.


Tu logika niema nic wspolnego..... :mrgreen:



:wink:
ks-rider
 
Posty: 3786
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Nagonka na kierowcę?

Postprzez szymonix » niedziela 28 lutego 2021, 11:14

gumik napisał(a): Logika się kłania.

Dokładnie - pisz logicznie.. :spoko:
Avatar użytkownika
szymonix
 
Posty: 451
Dołączył(a): poniedziałek 14 maja 2018, 22:28

Re: Nagonka na kierowcę?

Postprzez Cyryl » niedziela 28 lutego 2021, 11:39

gumik napisał(a):Jeśli upewniam się zawsze w takiej sytuacji, to nie znaczy, że nie robię tego w innych sytuacjach. Logika się kłania.


Można upewniać się przed seksem czy posiada się prezerwatywę, ale po co to robić w innych sytuacjach?

Chyba dla logiki.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nagonka na kierowcę?

Postprzez gumik » niedziela 28 lutego 2021, 12:08

Cyryl napisał(a):
gumik napisał(a):Jeśli upewniam się zawsze w takiej sytuacji, to nie znaczy, że nie robię tego w innych sytuacjach. Logika się kłania.


Można upewniać się przed seksem czy posiada się prezerwatywę, ale po co to robić w innych sytuacjach?

Chyba dla logiki.

Nie chce wchodzić w dyskusję po co to robić. Każdy ma swój sposób na życie. Może np. się upewnić w sklepie, czy ma się w koszyku. To już indywidualna sprawa.

Różnica między:
a. upewniam się w sytuacji X
b. upewniam się tylko w sytuacji X

Moja wcześniejsza wypowiedź omylnie została zinterpretowana jako wersja "b". Tymczasem wersja "a" jest to forma niewykluczająca innych sytuacji.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3457
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości