Śledziłem projekt od dawna. Pierwotnie było ustalenie, że będą tylko UTO (hulajnogi i urządzenia elektryczne) traktowane jako rower. Z wymaganiom posiadania kierownicy i hamulców.
Takie były ustalenia i konsultacje społeczne ze środowiskami zainteresowanymi.
Dopiero w tym roku, na chwilę przed wprowadzeniem, wymyślili podział na hulajnogi, uto i uwr. Bez konsultacji.
Zresztą, zmiany były do samego końca wprowadzane podczas ustaleń między ministerstwami...