HULAJNOGI ELEKTRYCZNE

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: HULAJNOGI ELEKTRYCZNE

Postprzez Blacksmith » czwartek 14 lipca 2022, 10:14

Cyryl8 napisał(a):ale człowiek to nie maszyna, nie wiesz jak sam zachowasz się w realnym zagrożeniu.

Tak jakoś przypomniało mi to sprawę tej tragedii z Katowic z końca lipca zeszłego roku gdzie kierowca autobusu gdy opryszki zaczęły mu się dobijać do kabiny to ruszył i przejechał 19-latkę która zginęła na miejscu. Jest na YouTube nagranie. Spojrzałem w internecie, że sąd przedłużył kierowcy areszt do 31 lipca i wtedy będzie już rok jak siedzi bez wyroku.

Moim zdaniem powinien być na wolności. Człowiek bał się o życie i zdrowie gdy zaczęli mu dobijać się do kabiny, jest też możliwe, że faktycznie nie widział tej dziewczyny przed maską.

Karana oczywiście z pełną mocą powinna być ewidentna chęć zabójstwa. Ale nie wierze, że kierowca nagle w tej sytuacji postanowił zostać mordercą.
19-latka moim zdaniem po prostu stała w złym miejscu, w złym czasie i w złych okolicznościach.

Niestety mamy w Polsce chore prawo. Nawet jeśli zabijesz kogoś w obronie własnej... często idziesz siedzieć. Nie jest to normalne.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2050
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: HULAJNOGI ELEKTRYCZNE

Postprzez Cyryl8 » czwartek 14 lipca 2022, 12:32

Autobusiarz napisał(a):...Za dwie sekundy nastąpi zderzenie a ty nie potrafisz podjąć decyzji.Dlaczego?


Dwie sekundy to bardzo dużo.
Pojad jadący 60km/h pokonuje w tym czasasie blisko 20m.
Autobus komunikacji miejskiej rzadko jeździ z taką prędkością, wie jest jeszcze sporo czasu na reakcję, o ile kierowca coś potrafi.

Nie wiadomo jeszcze co się stanie, może zdążysz ominąć, może nie będzie potrzeby awaryjnego hamowania, nie masz pewności czy i jakie w rezultacie tego pasażerowie odniosą obrażenia, a Ty już zabierasz się za zabijanie.
Cyryl8
 
Posty: 2419
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: HULAJNOGI ELEKTRYCZNE

Postprzez Cyryl8 » czwartek 14 lipca 2022, 13:05

Blacksmith napisał(a):
Cyryl8 napisał(a):ale człowiek to nie maszyna, nie wiesz jak sam zachowasz się w realnym zagrożeniu.

Tak jakoś przypomniało mi to sprawę tej tragedii z Katowic z końca lipca zeszłego roku gdzie kierowca autobusu gdy opryszki zaczęły mu się dobijać do kabny....

Na filmie nie widać początku zdarzenia, ale jeżeli autobus był w ruchu wystarczyłoby hamulec wcisnąć do końca.
Gdy stał wystarczyło by ruszyć pół metra i gwałtownie zahamować, chłopcy rozbiliby nosy o kabinę, a kierowca mógłby w tym czasie udać się w dowolnym kierunku.
Gdyby nie było miejsca z przodu, pół metra do tyłu maksymalny hamulec, chłopcy leżą na plecach, a my mamy czas na oddalenie się.
Gdy jak widać na filmie kierowca szarpnąłby gwałtownie kierownicę w dowolny stronę i zahamował, nie ma takiego mocarza, który by ustał.

Jak widzisz możliwości jest kilka, a to co zrobi kierowca zależy od jego umiejętności, wiedzy, poszanowania życia.
Cyryl8
 
Posty: 2419
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: HULAJNOGI ELEKTRYCZNE

Postprzez Cyryl8 » czwartek 14 lipca 2022, 13:56

Może zapytam inaczej.
Jest taka sytuacja - dziewczyna bliżej Ci nieznana, Ty, ciemna uliczka, paru oprychów że złymi zamiarami.

Jak postąpisz?

1. Staniesz w obronie dziewczyny wiedząc że możesz ucierpieć, może nawet poważnie.

2. Uciekasz zostawiając dziewczynę na pastwę oprychów.

3. Uciekasz w panice popychając dziewczyna zagradzającą drogę ucieczki, która przewraca się, uderza głową w krawężniku, iera, ale Ty jesteś bezpieczny.

Co wybierasz?
Cyryl8
 
Posty: 2419
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: HULAJNOGI ELEKTRYCZNE

Postprzez Blacksmith » czwartek 14 lipca 2022, 14:54

Z tego co piszesz to wnioskuje, że widziałeś tylko ten filmik z perspektywy balkonu, ale jest jeszcze nagranie świadka obok zaczynające się trochę wcześniej, tutaj- https://youtu.be/tapqRvA9zVg

Widać, że kierowca chwilę stoi ale jak zaczęli mu dobijać się do kabiny to spanikował i ruszył.

Cyryl8 napisał(a):Co wybierasz?

No właśnie jak sam wcześniej pisałeś nie możemy być pewni jak postąpimy w sytuacji zagrożenia. Mógłbym wskazać odpowiedź nr.1 ale nie mam gwarancji jak bym postąpił. Tak samo na przykładzie tego kierowcy autobusu, możemy przed laptopami udawać mądrych, że kierowca powinien postąpić tak i tak, ale nie byliśmy w jego sytuacji.

Moim zdaniem jest hańbą dla wymiaru sprawiedliwości, że ten człowiek siedzi (bo jak inaczej nazwać niemal już roczny pobyt w areszcie w oczekiwaniu na koniec śledztwa), no ale trzeba oczywiście zaspokoić oczekiwania opinii publicznej, bo przecież rozjechana została młodziutka 19-letnia dziewczyna, w dodatku matka.
Ostatnio zmieniony czwartek 14 lipca 2022, 15:05 przez Blacksmith, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2050
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: HULAJNOGI ELEKTRYCZNE

Postprzez Cyryl8 » czwartek 14 lipca 2022, 14:59

Czyli wybrałbyś trzecie wyjście: ucieczkę w panice nawet gdyby to oznaczało śmierć innych?

Z tego filmu irzeczywiscie naczej to wygląda, ale co by prz3szdazało otworzyć tylne drzwi i uciec nimi?
Cyryl8
 
Posty: 2419
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: HULAJNOGI ELEKTRYCZNE

Postprzez Blacksmith » czwartek 14 lipca 2022, 15:13

Ale to jednak tych sytuacji nie możemy porównywać zero jedynkowo.
Ten kierowca był przekonany, że ta grupka agresywnych osób chce go dopaść i pobić. Co by dała ucieczka tylnym wyjściem, pewnie ktoś by go dogonił. Człowiek zadziałał instynktownie, było zagrożenie więc wybrał-w jego opinii- najskuteczniejszą opcję ucieczki.
Kierowca to zawód odpowiedzialny, ale nie możemy też wymagać od takiego psychiki komandosa czy agenta Mosadu. Pudzianem też zapewne nie był.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2050
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: HULAJNOGI ELEKTRYCZNE

Postprzez Cyryl8 » czwartek 14 lipca 2022, 17:37

Ale nie odpowiedziałeś, co Ty byś wybrał w sytuacji jaką przytoczyłem?
Cyryl8
 
Posty: 2419
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: HULAJNOGI ELEKTRYCZNE

Postprzez Blacksmith » czwartek 14 lipca 2022, 17:55

Wybrałbym obronę tej obcej kobiety. Gdybym tego nie zrobił to bym zapewne bardzo długo nie mógł spojrzeć w lustro. Uszczerbek psychiczny jest dużo gorszy niż na zdrowiu fizycznym.

Ale jak by się ostatecznie skończyło to okazałoby się dopiero w trakcie takiej sytuacji. Jak mówiłem, łatwo oceniać siedząc przed komputerem i popijając kawę.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2050
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: HULAJNOGI ELEKTRYCZNE

Postprzez Cyryl8 » czwartek 14 lipca 2022, 19:22

No widzisz, chciałbyś zareagować pozytywnie bez względu na konsekwencje i tak jak napisałeś, gdybyś pękł, gryzłoby Cię to długi czas, jak większość uczciwych ludzi, bo tak zostali wychowani i to uważają za słuszne.

Więc jeżeli takie wymagania stawiasz sobie, to dlaczego innym wyznaczasz tak niskie standardy?

Dodatkowo żadne prawo nie nakazuje Ci bronić słabszych, gdybyś w tej sytuacji odszedł nikt nie mógłby oskarżyć Cię o nic.
Natomiast kierowca autobusu jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo innych użytkowników zgodnie z prawem.

Widocznie dla tego kierowcy własna skóra była bardziej cenna od własnego sumienia, jeżeli je ma.
Cyryl8
 
Posty: 2419
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: HULAJNOGI ELEKTRYCZNE

Postprzez Blacksmith » czwartek 14 lipca 2022, 19:49

Nie bardzo rozumiem. Z jednej strony piszesz (z czym się zgadzam), że nikt nie wie jakby się zachował w kryzysowej sytuacji, ale z drugiej strony wymagasz aby kierowca autobusu zachował się tak jakbyś sobie tego życzył oglądając filmik przed ekranem.
To trochę tak jak gdy na ringu bokserskim walczy 2 zmęczonych pięściarzy w 11 rundzie a dookoła pełno ludzi krzyczy: "Prawy sierpowy, wyżej garda, lewy prosty!!". A myślę, że w sytuacji tego kierowcy presja była o wiele większa.

Może kierowca jest tchórzem z natury, że się wystraszył tej grupki zakapiorów, ale ma prawo być tchórzem? Ma prawo.

Według jego zeznań nie widział tej dziewczyny stojącej przed autobusem. Ma być niedługo zrobiony eksperyment procesowy w tej sprawie. Może wtedy będzie więcej informacji.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2050
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: HULAJNOGI ELEKTRYCZNE

Postprzez Cyryl8 » czwartek 14 lipca 2022, 21:36

Blacksmith napisał(a):...ale ma prawo być tchórzem? Ma prawo...


A czy ma prawo zabijać?
Czy Twoje zdanie byłoby takie samo, gdyby to była Twoa żona lub córka?
Cyryl8
 
Posty: 2419
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: HULAJNOGI ELEKTRYCZNE

Postprzez Blacksmith » czwartek 14 lipca 2022, 21:58

Cyryl8 napisał(a):Czy Twoje zdanie byłoby takie samo, gdyby to była Twoa żona lub córka?

Wtedy z pewnością przez wielki ładunek emocjonalny człowiek by chciał aby "poleciały głowy", surowego ukarania, itp. Gdyby ktoś mi bliski zginął samochodem rozbity na drzewie to zapewne chciałbym ukarania kogoś kto odpowiada za to, że stoją te drzewa przy drogach. Ale Ty jako osoba z zewnątrz zapewne patrzyłbyś na to inaczej.
Cyryl8 napisał(a):A czy ma prawo zabijać?

Zabijać nie ma prawa, ale nie patrzysz na to, że to nie była celowa chęć spowodowania czyjejś śmierci. U tego kierowcy zadziałał instynkt przetrwania i zapewne odruchowo wcisnął gaz do dechy. Nie był na tą sytuację psychicznie przygotowany bo pojawiła się nagle.
Ty natomiast obejrzałeś filmik i zapewne musiałeś się chwile zastanowić co tu by kierowca powinien zrobić. Że powinien wysiąść tylnymi drzwiami i uciec. Ale to tak nie działa.

Jeśli ktoś by się nagle na mnie rzucił na chodniku z nożem a ja bym instynktownie ruszył uciekając w stronę komendy Policji po drugiej stronie ulicy, ale tą ulicą akurat jechałby samochód który z uwagi na moje błyskawiczne wtargnięcie na jezdnie by gwałtownie skręcił potrącając i zabijając staruszka... to ja powinienem odpowiadać za śmierć tego staruszka? Doszłoby po prostu do bardzo nieszczęśliwego wypadku spowodowanego przez zły zbieg okoliczności. Czy można mnie wtedy za to obwiniać?
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2050
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: HULAJNOGI ELEKTRYCZNE

Postprzez Cyryl8 » czwartek 14 lipca 2022, 22:47

Blacksmith napisał(a):...to nie była celowa chęć spowodowania czyjejś śmierci...


Jesteśmy rozliczania że skutków swoich postępowań, a nie chęci.

Jakie będzie pocieszenia dla Ciebie, że ktoś zabije Cię niecelowo?

Wygląda na to, że nie znasz wartości ludzkiego życia.
To nie rozlane piwo, przepraszam, przykro mi, ja nie chciałem, zapłacę, nic nie zmienią.
Cyryl8
 
Posty: 2419
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: HULAJNOGI ELEKTRYCZNE

Postprzez Blacksmith » czwartek 14 lipca 2022, 23:13

Cyryl8 napisał(a):Wygląda na to, że nie znasz wartości ludzkiego życia.

Znam. Ale czy Ty znasz takie pojęcie jak nieszczęśliwy wypadek? Czy jeśli pilotowi samolotu zepsuje się ten samolot, że nie będzie w stanie nim sterować i ten samolot rozbije się o Twój dom to czy można mieć pretensje do tego pilota i że nie zna on wartości ludzkiego życia?
Cyryl8 napisał(a):Jesteśmy rozliczania że skutków swoich postępowań, a nie chęci.

Tak. Ale nie może być też tak, że jesteśmy całkowicie bezdusznie i bezrefleksyjnie rozliczani ze skutków swoich postępowań. Nieumyślne pozbawienie kogoś życia nie może być absolutnie traktowane jak umyślne/celowe pozbawienie życia. Myślę, że chyba rozróżniasz choć trochę te dwa pojęcia.

Np. w USA jeśli ktoś w obronie własnej zastrzeli napastnika to dla Ciebie automatycznie ten broniący się staje się bandytą i mordercą? Jeśli tak to masz jednak chore poglądy w niektórych sprawach.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2050
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości