przez LeszkoII » piątek 11 lutego 2022, 07:12
Ja uważam inaczej niż kol. @szymonix. Tutaj najbardziej adekwatnymi do zastosowania przepisami byłyby te o upewnieniu się czy manewr wyprzedzania nie spowoduje utrudnienia ruchu.
W przedstawionej sytuacji akurat nie ma wyprzedzania, tylko omijanie i jednocześnie wymijanie.
Przy wymijaniu obydwaj kierujący zobligowani są aby w razie potrzeby zjechać na prawo i zmniejszyć prędkość lub zatrzymać się. Dlatego moim zdaniem przepis art. 23 ust. 1 pkt 1 uPoRD upoważnia do wjechania nawet na chodnik w celu zrobienia miejsca. Jeżeli nie jest możliwe wymijanie, to nie ma innej rady i ktoś musi cofać.
I teraz weźmy pod uwagę trzy zasady postępowania, które nie są konkretnie unormowane w prawie, choć dadzą się wyprowadzić - np. z reguły ostrożności i płynności ruchu, tj. art. 3 ust. 1 uPoRD):
1) cofa ten, kto ma mniejsza drogę do cofania i/lub
2) cofa ten, kto kieruje mniejszym pojazdem (zestawem pojazdów) i/lub
3) cofa ten, kto znajduje się na pasie ruchu przeznaczonym dla kierunku przeciwnego.
Uwzględniając miejsce w którym miejscu dochodzi do wymijania, w pierwszej kolejności brałbym jednak pod uwagę opcję (3), następnie (2) chyba że zachodzi (1).
Należałoby natomiast odrzucić koncepcję pierwszeństwa wynikającego z przepisów o zmianie pasa ruchu.