Witam chciałem się zapytać o umiejętność szybkich zmian pasów ruchu. Ostatnio jestem od czasu do czasu w stolicy i podziwiam niektórych kierowców jak szybko zmieniają pasy jeden za drugim nie zajeżdzając drogi nikomu a nie raz jest na prawdę ciasno. Nie raz jest do zjazdu 150 metrów i zdążą przeskoczyć trzy pasy przykładowo. Ja już wcześniej zmieniam bo nie czuje się pewnie i w sytuacjacj dużego ruchu potrzebuje troszkę więcej czasu na decyzje, czy mogę zmienić ,czy nie . Przy takich manewrach trzeba patrzeć nie dość, że na pasy po drugiej stronie czy ktoś nie zmienia na ten co ty chcesz i w dodatku zerkać do przodu, czy ktoś nie hamuje na twoim pasie, bo w tym czasie co ty zerkasz na lusterko możesz dzwona zaliczyć. Nie mówie, że nie umiem zmieniać pasów dobrze ale jak widzę niektórych, to im trochę zazdroszczę sprytu. Nie wiem, czy to kwestia wprawy, bo ja znowu jakoś dużo km w dużych miastach nie mam zrobionych, czy może kwestia wrodzonego sprytu do przysłowiowego kółka.?
Jak to u was jest?