Zakaz wyprzedzania dla ciężarówek na autostradach i drogach

[Cyryl8]

Został ogłoszony projekt, który ma wprowadzić zakaz wyprzedzania na autostradach i drogach ekspresowych dla pojazdów ciężarowych.

Z jednej strony dobrze, bo takie wyprzedzanie jest zmorą dla innych użytkowników.
Z drugiej, źle bo utrudni i tak już nie łatwy zawód kierowców dużych pojazdów.

[gumik]

No trochę słabo, bo czasami ktoś potrafi jechać 70km/h osobówką. Całkiem legalnie! Mi tam osobiście nie przeszkadza jak się tiry wyprzedzają. Minutka i po sprawie. Ludzie są niecierpliwi. To jest problem.

[ks-rider]

I bardzo dobrze !

Tyle, ze bedzie to kolejny martwy przepis ktorego nikt nie bedzie egzekwowal.

Mam go miedzy Hamburgiem a Bremen i o kant doopy rozbic.

[Blacksmith]

A mówiłem już wiele lat temu aby budowali autostrady i ekspresówki z 3-4 pasami ruchu w jedną stronę. Budowali z 2 pasami i teraz jest problem.

I dokładnie jak napisał gumik. Co jeśli ktoś postanowi sobie jechać 70km/h? Ten zakaz wyprzedzania jeśli już miałby obowiązywać to powyżej jakiejś prędkości a nie, że zakaz bo zakaz i tyle.

[Cyryl8]

jeżdżę naszymi autostradami i drogami ekspresowymi dość dużo.

samochodów osobowych jeżdżących 70 km/h od dawna nie widziałem. większość jeździ od 110 w górę.
samochody ciężarowe jeżdżą na ograniczniku prędkości (obowiązkowy od normy EURO 2).
różnica polega na tym, że w zależności od producenta oraz od ustawienia na wniosek zamawiającego jest to wartość między 88 a 93 km/h.
i tu jest problem, bo gdy kierowcy jadącemu 91 nie starczy cierpliwości i zaczyna wyprzedzać drugiego jadącego 89 km/h, to wyprzedzanie odbywa się na odcinku wielu kilometrów skutecznie blokując ruch pojazdów osobowych.

jeżdżąc kamperem jadę z prędkością około 100km/h, czyli szybciej od najszybszych tirów, jednak podczas wyprzedzania zwiększam prędkość do 110-120 km/h, aby nie być uciążliwym dla innych.
pojazdy ciężarowe nie mają takiej możliwości.

[Cyryl8]

I bardzo dobrze !

Tyle, ze bedzie to kolejny martwy przepis ktorego nikt nie bedzie egzekwowal.

Mam go miedzy Hamburgiem a Bremen i o kant doopy rozbic.

Kiedyś taki zakaz był na A4, gdy ta była jeszcze dwupasmowa i A5 między Karlsruhe a Bazylei (tamtędy często jeździłem), raz zlekceważyłem ten zakaz i wyprzedzałem i zostałem ukarany.

Jechałem samym ciągnikiem siodłowym i na podjeździe na A4 wyprzedzałem w nocy wolniej jadące załadowane ciężarówki, za mną zrobiło się niebiesko i skasowali mnie.

[gumik]

samochodów osobowych jeżdżących 70 km/h od dawna nie widziałem. większość jeździ od 110 w górę.

A ja spotykam. Nie wiem, czy 70, czy 80 ale znacznie wolniej niż tir.
Większość aut nie ma tu znaczenia, bo one nie są problematyczne. Wystarczy 1-2 takie auto.

[Cyryl8]

przyjrzałem się temu projektowi dokładnie i stwierdziłem, że nasi ustawodawcy nie byliby sobą, żeby tego nie spieprzyć.
stworzyli jeszcze jeden przepis, którego nie będzie można wyegzekwować.

po wprowadzeniu zakazu używania telefonów komórkowych przez pieszych na przejściach dla pieszych (który jest słuszny), dorzucili: chyba że to nie rozprasza uwagi.
teraz nie sposób ukarać takiego pieszego, a jak już się jednak ukarze, daje mu to doskonałą możliwość obrony.

w projekcie nowego przepisu zabraniającego wyprzedzania ciężarówkom na autostradach dodano nowe zdania:
"można wyprzedzać pojazd jadący ze znacznie niższą prędkością niż dopuszczalna dla pojazdów kategorii N2 lub N3".
ponieważ prędkość dopuszczalna dla ciężarówek na autostradzie to 80 km/h, której z resztą nikt nie przestrzega i nikt nie egzekwuje, to jak uznać czy samochód jadący 70km/h jedzie znacznie czy nieznacznie wolniej?

jeszcze żeby było weselej w przepisie nie jest "pojazd ciężarowy" co byłoby zrozumiałem dla każdego kierującego, bo definicja jest w Prawie o Ruchu Drogowym, ale dotyczy to "pojazdów kategorii N2 i N3".

kategorie homologacji pojazdów są również w Prawie o Ruchu Drogowym, ale w załączniku nr 2, o którym nie uczą na kursach prawa jazdy na żadną kategorię, czasem podczas szkolenia na Kwalifikację Wstępną wspominam o tym bo w zależności od kategorii autobusu są trochę inne wymagania techniczne,

jednym słowem sam przepis dla przeciętnego kierowcy nawet zawodowego jest nieczytelny i nie sposób go wyegzekwować, a już jak zostaniemy ukarani, przepis ten daje nam doskonałą sposobność obrony.

...Tyle, ze bedzie to kolejny martwy przepis ktorego nikt nie bedzie egzekwowal...

masz więc rację.

[ks-rider]

Wczoraj musialem pojechac do Holandi. 437 km w jedna strone.

Wyjechalem o 5:38 na miejscu bylem 10:53. Jechalem b. b. spokojnie, bo zakladka czasowa byla dosc spora ( 7 minut ).

Gdy jezdze po autostradach to obecnie diesel'em nie przekraczam 100 km/h. I wdoopiemamto, zc komus sie to podoba czy tez nie. Jade ekologicznie i oszczednie. Spalanie na poziomiem 4,2, 4,5.

Gdy jade diesel'em do PL to z regoly na spalanie patrze juz mniej i jade cos kolo 120 km/h

Jaka predkoscia bedejezdzil SL'em jeszeze nie wiem, bo testuje spalanie przy roznych predkosciach ale nie jedynie na odcinku 100 km a na znacznie dluzszych.

I wlasnie SL'em jezdzi sie najfajniej, bo nawet gdy jade 100 km/h to nikt mi swiatlami czy klaksonem nie miga, kazdy widzi napis na klapie bagaznika SL 500 i ma swiadomosc, ze jak przycisne, to bedzie dla neich kompromitacja.

[Cyryl8]

Wczoraj musialem pojechac do Holandi. 437 km w jedna strone.

Wyjechalem o 5:38 na miejscu bylem 10:53. Jechalem b. b. spokojnie, bo zakladka czasowa byla dosc spora ( 7 minut )...

jak dla mnie zakładka czasowa na dystansie 437 km 7 minut, to bardzo skromnie.

[ks-rider]

Wczoraj musialem pojechac do Holandi. 437 km w jedna strone.

Wyjechalem o 5:38 na miejscu bylem 10:53. Jechalem b. b. spokojnie, bo zakladka czasowa byla dosc spora ( 7 minut )...

jak dla mnie zakładka czasowa na dystansie 437 km 7 minut, to bardzo skromnie.

[ks-rider]

Wczoraj musialem pojechac do Holandi. 437 km w jedna strone.

Wyjechalem o 5:38 na miejscu bylem 10:53. Jechalem b. b. spokojnie, bo zakladka czasowa byla dosc spora ( 7 minut )...

jak dla mnie zakładka czasowa na dystansie 437 km 7 minut, to bardzo skromnie.

Kwestia tego, jaka predosc podrozna zakladasz. Miala byc 30 minut ale zrobilem nieprzewidziana przerwe na sniadanie ( ktorego nie zjadlem ) wiec sie skurczylo

[Cyryl8]

No trochę słabo, bo czasami ktoś potrafi jechać 70km/h osobówką. Całkiem legalnie! Mi tam osobiście nie przeszkadza jak się tiry wyprzedzają. Minutka i po sprawie. Ludzie są niecierpliwi. To jest problem.

właśnie wróciłem z ponad tygodniowej podróży po Polsce w większości drogami ekspresowymi. zrobiłem około 1000 km.
jechałem około 100 km/h (tempomat) i wyprzedziłem w sumie 4 osobówki, dwie jechały minimalnie wolniej, więc albo trochę szybciej od ciężarówek, albo tempem najszybszych z nich. dwie pozostałe jechały wyraźnie wolniej: Smart i Niemiec z przyczepą kempingową retro, ale on jechał w niedzielę (dzisiaj), a w niedzielę w Niemczech ciężarówki mają zakaz (u nas tylko w wakacje).

[ks-rider]

Troche SL'em po autostradzie i Landstraße. Na autostradzie spalanie jest znacznie mniejsze ale i frajdy duuuuuuuuuuuuuuzo mniej !

Generalnie czasami jak troche przycisne to zawsze jestem ponizej 10 / 100 km

[gumik]

No trochę słabo, bo czasami ktoś potrafi jechać 70km/h osobówką. Całkiem legalnie! Mi tam osobiście nie przeszkadza jak się tiry wyprzedzają. Minutka i po sprawie. Ludzie są niecierpliwi. To jest problem.

właśnie wróciłem z ponad tygodniowej podróży po Polsce w większości drogami ekspresowymi. zrobiłem około 1000 km.
jechałem około 100 km/h (tempomat) i wyprzedziłem w sumie 4 osobówki, dwie jechały minimalnie wolniej, więc albo trochę szybciej od ciężarówek, albo tempem najszybszych z nich. dwie pozostałe jechały wyraźnie wolniej: Smart i Niemiec z przyczepą kempingową retro, ale on jechał w niedzielę (dzisiaj), a w niedzielę w Niemczech ciężarówki mają zakaz (u nas tylko w wakacje).

To jak dla mnie wygląda, że kierowca ciężarówki będzie dosyć często się musiał irytować albo złamać zakaz wyprzedzania.