"Wypadek" w Krakowie.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez mp0011 » wtorek 01 sierpnia 2023, 21:43

maryann napisał(a):A choćby rolę pieszego.


Ale co ma pieszy do wypadku...?

Jakby nie jechał 120+ tylko przepisowe 40, to tam by mogło przechodzić stado pieszych i do zdarzenia by nie doszło.
Jakby nie był pijany, to może i jadąc te 120 by ogarnął tor jazdy i pieszego.

A jakby tam zamiast pieszego stał rowerzysta na pasie jezdni, chcący skręcić w lewo - stał by dokładnie w miejscu pieszego, tylko 100% legalnie. Może by żył, może by go potrącili... ale ze schodów i tak by później spadli.

Moim zdaniem opcje są dwie:
1) kierujący wychodząc z zakrętu nie spodziewał się remontu, wpadł w pachołki, próbował gwałtownie odbić i utracił stateczność;
2) Celowo chciał polatać bokiem przez "szykanę" utworzoną z tymczasowej organizacji ruchu, ale nieco nie trafił...

Swoją drogą, to wpadać 120 na most, gdzie są dwa pasy ruchu tylko... o czołówkę tam nie byłoby trudno...
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez Cyryl8 » wtorek 01 sierpnia 2023, 22:19

maryann napisał(a):A choćby rolę pieszego.


Ty tego nie piszesz chyba na poważnie.

do tego co napisał wcześniej kolega dodam, że ten sprawca do tego wszystkiego miał ponad 2 promile alkoholu we krwi.

zróbmy tak: spoję Ci alkoholem (na mój koszt), dla niektórych to przyjemność, tak żebyś miał ponad 2 promile, wsadzę w auto, przejadę po mieście nawet nie 120km/h, ale przepisowo i ciekawy jestem czy zauważysz jakiś pieszych, podejrzewam, że miałbyś kłopoty z ustaleniem czy jesteś poza obszarem zabudowanym czy w obszarze i jakie to miasto.
Cyryl8
 
Posty: 2436
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez maryann » środa 02 sierpnia 2023, 21:21

Czego niby nie piszę na poważnie?

Profesjonalna analiza ma mnie nie interesować, a wasza tak?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez Cyryl8 » środa 02 sierpnia 2023, 21:51

to zapraszam, na degustację i obserwację pieszych. bardzo profesjonalnie.
Cyryl8
 
Posty: 2436
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez maryann » środa 02 sierpnia 2023, 22:13

Że co?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez Cyryl8 » środa 02 sierpnia 2023, 22:19

opisałem to dokładnie:

przyjeżdżasz do mnie, wypijasz fundowany przeze mnie alkohol do zawartości 2,3 promila, wsadzam Cię na prawe siedzenie auta, przejeżdżamy się po mieście i opowiadasz ilu pieszych widziałeś. udokumetujemy to fimikiem, więc na trzeźwo będziesz mógł się przekonać jakie znaczenie miał owy pieszy.

jeżeli chodzi o alkohol, wybierasz Ty , ja funduję.
Cyryl8
 
Posty: 2436
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez maryann » środa 02 sierpnia 2023, 22:41

A po co?
W tym momencie namawiasz mnie do przestępstwa i obiecujesz pomocnictwo. To jest karalne.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez Cyryl8 » środa 02 sierpnia 2023, 22:43

jakie przestępstwo?
Ty będziesz z prawej strony.
ja będę trzeźwy.
Cyryl8
 
Posty: 2436
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez maryann » środa 02 sierpnia 2023, 22:48

A teraz szok:
mp0011 napisał(a):
Czemu, pomimo ewidentnych dowodów, zaczyna się szukanie na siłę winy pieszego...?...

Zauważyłeś, że to nie ja?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez LeszkoII » środa 09 sierpnia 2023, 17:12

Tak na moje oko, pojazd ostatecznie stracił przyczepność w chwili kontaktu z torowiskiem. Podniosło przód, więc wyprowadzenie z nadsterowności nie miało szansy powodzenia. Tył dalej uciekał na prawo co doprowadziło do obrotu pojazdu. Mieli pecha, że uderzyli dachem.
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez Cyryl8 » środa 09 sierpnia 2023, 20:51

to nie jest pech.

jadąc ponad 120 km/h po mieście z kierowcą który ma ponad 2 promile, to musiało się tak skończyć.
jeżeli nie na tym torowisku, to na innym elemencie drogi.

przy tej prędkości czy uderzy się dachem, przodem, tyłem, bokiem skutki będą podobne.

smutne to, że osoby towarzyszące zgodziły się na tą jazdę, same zgotowały swój los.

tu można sobie porównać skutki wypadku w zależności od prędkości, oczywiście na przykładzie tego czym się zajmuję - autobusu:

https://www.facebook.com/reel/2559087897572531
Cyryl8
 
Posty: 2436
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez ks-rider » środa 09 sierpnia 2023, 22:16

Cyryl8 napisał(a):to nie jest pech.

jadąc ponad 120 km/h po mieście z kierowcą który ma ponad 2 promile, to musiało się tak skończyć.
jeżeli nie na tym torowisku, to na innym elemencie drogi.

przy tej prędkości czy uderzy się dachem, przodem, tyłem, bokiem skutki będą podobne.

smutne to, że osoby towarzyszące zgodziły się na tą jazdę, same zgotowały swój los.

tu można sobie porównać skutki wypadku w zależności od prędkości, oczywiście na przykładzie tego czym się zajmuję - autobusu:

https://www.facebook.com/reel/2559087897572531


Cyryl, podejrzewam, ze skutki juz przy 159 mph byly by zupelnie inne a przy 350 mph to juz wogole.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3796
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez ks-rider » środa 09 sierpnia 2023, 22:33

Panowie,

ja chyba jak kazdy tez swoja " czarna " przeszlosc jak kazdy mam. I powiem tak, ze 120 km/h po miescie, to generalnie zadna predkosc, gdy ma sie 2 pasy ruchu do dyspozycji. Mowa oczywiscie o katamaranie, bo motocykle, to juz zupelnie inna bajka i lata swietlne !

Bywalo i znacznie szybciej mam sie dobrze, wypadku nie spowodowalem.

Tyle, ze po pijaku nie latalem.

Pieszy jest jak kazdy inny uzytkownikiem w ruchu drogowm i swoim zachowaniem moze spowodowac / doprowadzic do wypadku. I tu w tym przypadku pieszy sie do tego przyczynil. Oczywiscie mozna debatowac nad faktem, zc widzial jadace w/w auto czy tez nie.


:wink:
ks-rider
 
Posty: 3796
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez Cyryl8 » czwartek 10 sierpnia 2023, 05:14

ks-rider napisał(a):...Cyryl, podejrzewam, ze skutki juz przy 159 mph byly by zupelnie inne a przy 350 mph to juz wogole.

:wink:


Może masz rację, ale swoją drogą skąd wziął byś autobus jeżdżący powyżej 100 mph?
Cyryl8
 
Posty: 2436
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez ks-rider » czwartek 10 sierpnia 2023, 12:55

Cyryl8 napisał(a):Może masz rację, ale swoją drogą skąd wziął byś autobus jeżdżący powyżej 100 mph?


Kiedys w Turcji wyprzedzil mnie jeden. mial dobre ponad 150 km/h jezeli nie wiecej.


:wink: :wink:
ks-rider
 
Posty: 3796
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 196 gości