jak sie z tego wyleczyc?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

jak sie z tego wyleczyc?

Postprzez guli » niedziela 06 lipca 2003, 00:15

Witka.

Ostatnio tak sobie jezdze i zauwazylem ze chyba jestem cholernie nerwowy przy parkowaniu rownoleglym, oraz wyjezdzania z zatoczki. Jakos zawsze cofam autko maksymalnie, zeby umozliwic sobie elegancko wyjazd, czego efektem sa doslownie dotkniecia innego auta i strach, czy nie zarysowalem sobie i komus innemu autka. Da sie tego jakos poozbuc, czy jestem chory? :)
Pozdrawiam
Guli
Avatar użytkownika
guli
 
Posty: 92
Dołączył(a): sobota 14 grudnia 2002, 00:30
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Slawek » niedziela 06 lipca 2003, 01:16

Musisz sobie po prostu wbić do głowy, że możeszpodjechać parę razy więcej w przód, czy w tył i nic się nie stanie z tego powodu. Ale czy to jest łatwe, to nie wiem :D
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez Sławek_18 » niedziela 06 lipca 2003, 10:35

Obklej szamochod poduszkami :P :lol: 8)
albo 100%-owy nie parkuj rownolegle i w zatoczce :P ;)
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez guli » niedziela 06 lipca 2003, 14:33

no i sie musze pochwalic.. mam pierwsza ryse na tylnym zderzaku. w sumie nie zwracalem na to uwagi, ale dzis przy chowaniu czegos do bagaznika rzucil mi sie w oczy :(. Na szcescie nie jest duza. Przestaje parkowac rownolegle. Koniec, kropka ;]
Pozdrawiam
Guli
Avatar użytkownika
guli
 
Posty: 92
Dołączył(a): sobota 14 grudnia 2002, 00:30
Lokalizacja: Wrocław


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości