Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **kedar** » środa 19 kwietnia 2006, 14:01

Witam
Mam nadzieje ze to dobry dział bo chodzi mi o sytuacje na drodze:)
Mam w planach zakup motoroweru:) ktory ma 125ccm:) lecz ma w dowodzie 50:)
Pytanie brzmi czy w duzych miastach nie ma zakazu poruszania motorowerow?
Jak bede jechal te 110:) i policja mnie hatlnie:) toco mi grozi bo motorower tyle nie powinien jechac:)
ps jakie sa oplaty za 50ccm:)?
prosz o odp i wyrozumialosc:)

przez **kwito** » środa 19 kwietnia 2006, 14:25

ogranieczeń odgórnych w miastach nie ma, chyba że stoi znak zakazujący ruchu tych pojazdów, a za taki silniczek jak masz w papierach to się płaci około 50zł rocznie (tyle wynosi OC na komara np) :)
swoją drogą to myślałem czy by jakiegoś złomiastego komara z papierami nie kupić, ubzezpieczyć, postawić go w garażu, a zniżki by leciały :) no i póxniej na auto by się przydało :D

przez **ella** » środa 19 kwietnia 2006, 16:29

Pytanie brzmi czy w duzych miastach nie ma zakazu poruszania motorowerow?
Jak bede jechal te 110:) i policja mnie hatlnie:) toco mi grozi bo motorower tyle nie powinien jechac

Grozi ci mandat i punkty karne za przekroczenie prędkości.

przez **scorpio44** » środa 19 kwietnia 2006, 16:55

kedar napisał(a):Jak bede jechal te 110:) i policja mnie hatlnie:) toco mi grozi bo motorower tyle nie powinien jechac:)

Jeżeli przekroczysz dopuszczalną prędkość na danym odcinku, to oczywiście dostaniesz za to mandat, tak samo jakbyś jechał jakimkolwiek innym pojazdem - tak jak napisała Ella.
Ale teraz to mnie zaciekawiła rzecz następująca. Mianowicie - jest sobie "motorower", który naprawdę wyciąga więcej niż 45 km/h, ale jest zarejestrowany jako motorower (czyli typowe w naszym kraju). No i dajmy na to jadę sobie tym pojazdem powiedzmy 70 km/h czy ilekolwie, w każdym razie więcej niż 45 km/h, a jednocześnie nie więcej niż dopuszczalna prędkość na danej drodze. No i co wtedy? TEORETYCZNIE mój pojazd nie ma prawa tyle wyciągnąć, ale jednak wyciąga. Czy zatem mogę zostać ukarany za to, że jadę więcej niż 45 km/h?
A tak poza tym to czy jest wtedy (oczywiście teoretycznie ;0) dowód zatrzymany i afera, że niby motorower, a jedzie więcej? I potem obowiązek przerejestrowania na motor itp.?

przez **Radwan** » środa 19 kwietnia 2006, 17:50

To są szczyty braku odpowiedzialności i zdrowego rozsądku. Użytkowanie tego niby motoroweru zakończy się w czasie pierwszej szczegółowej kontroli drogowej. Na podstawie art. 132, ust. 1, pkt. 7 pord zostanie zatrzymany dowód rejestracyjny a motocykl, tak motocykl, skierowany na badania techniczne. Za potwierdzenie nieprawdy, ktoś poniesie konsekwencje karne (diagnosta lub pracownik wydz. komunikacji). To się chyba nie opłaca. Pozdrawiam

przez **kedar** » środa 19 kwietnia 2006, 18:02

Mhy ale motorku nie zabiora?:)
I nie bedzie czegos takiego ze to byl jednak motor i ze bez prawka jechalem?
Ps slyszeliscie moze o tym ze u nas maja zrobic tak ,ze 125ccm moze jechac osoba co ma zwykle prawko np kat b .Tak jest w niemczech i innych krajach UE.
Wiec mowisz zeby lepiej nie kupowac takiej maszynki bo moge pozniej miec ciaganie?

przez **Radwan** » środa 19 kwietnia 2006, 18:31

Oczywiście, że nie kupować - to jakaś nieczysta sprawa (numery przebite). Pozdrawiam

przez **jimorrison** » środa 19 kwietnia 2006, 19:11

kwito napisał(a):swoją drogą to myślałem czy by jakiegoś złomiastego komara z papierami nie kupić, ubzezpieczyć, postawić go w garażu, a zniżki by leciały :) no i póxniej na auto by się przydało :D

EDIT: [cholera po 100 robie wyslania posta, skasowalo sie to co napisalem ja, a poszedl sam cytat]
wiec, z ty oc na komara czy cos innego o malej pojemnosci to jesli mozesz to rob tak! bo cholera jasna potem przychodzi placic za malucha (650cm3) 1000zł :|....
tylko ztcp to jesli nie jestes niepelnoletni to moze byc problem z zarejestrowaniem takie komarka na ciebie.

przez **kedar** » środa 19 kwietnia 2006, 19:31

Numery chyba nie przebite:P
o ten motor mi chodzilo

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M186720

Nie wiecie jak z tymi przepisami? Bo pojezdzil bym sobie w lato motorkiem a motorower(50ccm) troszke slaba sprawa:)
Z przegladami to nei bylo by zle bo mieszkam w nie duzej miejscowosci ale np jak psy byly by z jakiegos duzego miasta i dowod zabiora??? To gdzie musze przeglad robic zeby dowod odzyskac?

przez **Silent** » czwartek 20 kwietnia 2006, 06:57

To co podałeś w linku to jak sam napisałeś, jest motor... Sam autor podkreśla w opisie kilkanaście razy iż jest to motocykl... Tak więc aby tym legalnie jeździć musiałbyć mieć prawo jazdy na motocykl. Zresztą jak można nazywać motorowerem maszynę która wg. jej właściciela:

Prędkość maksymalna 170 km/h

przez **kedar** » czwartek 20 kwietnia 2006, 12:30

APRILIA JEST JUZ ZAREJESTROWANA NA MOTOROWR CZYLI WBITE 49CC BLACHY SA JUZ ZALOZONE TWARDY DOWODZIK I UBEZPIECZENIE NA CALY ROK

Wiesz ja wiecej jak 110 nie bede jezdzil bo poprostu bede sie bal:)
Kolega co pracuje na stacji kontroli mowi ze jak mi zabiora nawet dowodzik to sie dobrze pogada i wpisza ze uszkodzony zostal z przyczyn nie zaleznych ode mnie(zwarcie) ogranicznik elektorniczny.
Co wy na to?
Mnie tylko nurtuje sprawa ze jak bede jechal troche wiecej jak moge lub gdy przekrocze predkosc 2x(wiec moga mi prawko zabrac??? czy co?
Moga mi prawko na samochod zabrac? czy tylko jakies smieszne kolegium lub mandat?
Niech wypowie sie jakas osoba co sie zna na tych przepisach.
Na gg z checia bym pogadal...
Prosze o odpowiedz

przez **Tomek_** » czwartek 20 kwietnia 2006, 13:59

Nie tylko diagnosta poniesie odpowiedzialnosc za falszowanie dokumentow i poswiadczanie nieprawdy w przypadku dodatkowej kontroli, ale takze uzytkownik za popelnienie przestepstwa zwanego oszustwem. Za to grozi juz kara wiezienia. Dodatkowo dochodzi jazda bez uprawnien.

przez **Xsystoff** » czwartek 20 kwietnia 2006, 16:03

Tomek_ napisał(a):Nie tylko diagnosta poniesie odpowiedzialnosc za falszowanie dokumentow i poswiadczanie nieprawdy w przypadku dodatkowej kontroli,

Przeciez teraz silnik jest traktowany jako czesc zamienna i mozna sobie dowolnie go wymieniac. Diagnosta moze rownie dobrze powiedziec, ze jak do niego motorower przyjechal to mial 49 ccm, a pozniej uzytkownik sam sobie zmienil silnik bez zglaszania tego do diagnosty. Tak samo mozna robic z samochodami. Stroker Kity zwiekszaja pojemnosc poprzez zmiany wewnatrz (wal, korby, tloki, pewnie glowica) bez zmiany bloku (a wiec i numeru silnika). Podobnie zreszta jak roverowe 1.4 od 1.6 rozroznic z zewnatrz sie nie da, a podejrzewam ze roznica w OC bedzie napewno jakas. Wiem, ze to polskie kombinatorstwo, ale podejrzewam, ze jakbys zamiast 1.4 wstawil 2.0 bez zglaszania tego to wiekszosc diagnostow by sie nie zorientowala i placilbys nadal OC jak za 1.4, a roznice potrafia byc baaaardzo duzo.

przez **Vella** » sobota 22 kwietnia 2006, 23:51

ella napisał(a):Grozi ci mandat i punkty karne za przekroczenie prędkości.

punkty na kartę motorowrową? :shock:

przez **Chevy** » czwartek 27 kwietnia 2006, 21:39

kwito napisał(a):ogranieczeń odgórnych w miastach nie ma, chyba że stoi znak zakazujący ruchu tych pojazdów, a za taki silniczek jak masz w papierach to się płaci około 50zł rocznie (tyle wynosi OC na komara np) :)
swoją drogą to myślałem czy by jakiegoś złomiastego komara z papierami nie kupić, ubzezpieczyć, postawić go w garażu, a zniżki by leciały :) no i póxniej na auto by się przydało :D

zmartwie cie

na motorowery juz nie ma znizek ... ja sie tak wkopalem i zamiast placic 30 zeta place 60 :(

MOTOROWER?

MOTOROWER?

Re: MOTOROWER?

Kto przegląda forum