"Prosta" sytuacja (uwaga ! ilustracja :-) )

[Johnny_Bravo]

Siemka,

Rozwiązywalem sobie dzisiaj kilka testow On-Line z tej stronki i napotkalem na jedno pytanie, sytuacja taka jak na moim grafie :-))

Pyt. W tej sytuacji pojazd 1:
A: ustepuje 3
B: ustepuje 2
C: przejezdza ostatni



Nawet staruszek nie wie ;P bo powiedzial tak jak ja zaznaczylem co okazalo sie bledem :(

Czyzby bład, a moze zle rozumuje - prosze o podanie odpowiedzi i dlaczego. Szukalem W ksiazce cos na ten temat ale tam tylko pisze: Ten z prawej mańki ma pierwszeństwo - i tyle na ten temat.

[Slawek]

Odpowiedź prawidłowa: A
I nie chodzi tutaj o to kto będzie jechał pierwszy (bo w tej sytuacji kierowcy muszą się dogadać między sobą), ale o pierwszeństwo z czysto prawnego punktu widzenia.
Ale czy aby na pewno niczego nie pomyliłeś z tą sytuacja?

[Johnny_Bravo]

Odpowiedź prawidłowa: A
I nie chodzi tutaj o to kto będzie jechał pierwszy (bo w tej sytuacji kierowcy muszą się dogadać między sobą), ale o pierwszeństwo z czysto prawnego punktu widzenia.
Ale czy aby na pewno niczego nie pomyliłeś z tą sytuacja?

a mozesz mi bardziej wytlumaczyc? bo wlasnie odpowiedz A byla prawidlowa :|

te skrzyzowania to jakas porazka ;P jakby znakow nie mogli zrobic :-)

[Johnny_Bravo]

sytuacja identyczna jak tutaj tylko ze 1 jest gdzie indziej.... ale chodzi o to samo czyli ktory przed ktorym

[Slawek]

Więc w pierwszej sytuacji: zawsze ten, który jest po prawej ma pierwszeństwo na skrzyżowaniu równorzędnym. Pojazd pierwszy ma po prawej pojazd trzeci (ustępuje mu) i ma po lewej pojazd drugi (ma pierwszeństwo przed nim). Tylko że pojazd trzeci ma po prawej drugi i w ten sposób każdy ma nad kimś pierwszeństwo i każdy musi komuś ustapić. Wobec tego (na logikę) jeden z nich, który ma pierwszeńsstwo nad kolejnym, musi dać mu znać, że go przepuszcza i wtedy skrzyżowanie się rozładuje. Jednak na teście nie chodzi o to, żeby pokazać jak oni mają się rozjechać, tylko formalnie kto ma nad kim pierwszeństwo, a komu ma ustąpić. Dlatego prawidłowa jest odpowiedź A, czyli "ustępuje 3". Drugiej sytuacji nie chce mi się opisywać, ale sytuacja jest prawie identyczna i zasada jest ta sama.

[Johnny_Bravo]

aaaa rozumiem juz :>

[Mała]

Pojazd pierwszy ma po prawej pojazd trzeci

Mnie uczyli trochę inaczej. Pojazd 3 nazywany był pojazdem nadjeżdżającym z przeciwka i jadącym na wprost. :) Nawiasem mówiąc jeśli się dobrze przyjrzysz to pojazd 3 jest jednak po lewej stronie pojazdu 1, ale to już nieistotny szczegół :D :D :D

Johnny, chętnie opiszę drugą sytuację. Kierujący pojazdem 1: ustępuje pierwszeństwa pojazdowi 2 dlatego, że pojazd ten jest po jego prawej stronie, ma natomiast pierwszeństwo przed pojazdem 3 dlatego, że jest po JEGO prawej stronie.

Jeszcze raz wszystkie (prawie) zasady w wielkim skrócie:
Na skrzyżowaniu równorzędnym (tam gdzie nie ma znaków):
1. Jadąc na wprost ZAWSZE ustępujesz pierwszeństwa pojazdowi, który masz z prawej strony.
2. Przy skręcie w lewo (tak jak w sytuacji 1) ustępujesz pierwszeństwa pojazdom jadącym z prawej strony, pojazdom nadjeżdżającym z przeciwka i jadącym na wprost (w sytuacji 1 jest to pojazd 3) i pojazdom nadjeżdżającym z przeciwka skręcającym w ich prawo (a twoje lewo).
3. W prawo skręcasz bez żadnych dodatkowych warunków.

Na pozostałych skrzyżowaniach stosujesz się do znaków.

Owocnego rozwiązywania testów :D :D :D Jakbyś miał jeszcze jakieś pytania to wal śmiało, ja teorię mam już za sobą :D :D :D

[Slawek]

Aleś namieszała. :wink:
Ustępuje się po prostu temu kogo ma się po prawej w momencie przecinania się kierunków jazdy.

[leila]

wcale nie namieszała!!!!lepiej zrozumiałabym jej tłumaczenie które jest podobne do mojego jeśli sygnały znaki itp inaczej nie mówią to ustępujesz temu co jedzie na przeciwko ciebie jeśli miałbyś mu przeciąć drogę czyli np skręcając w lewo,bo on jadąc prosto jedzie swoim torem/pasem a ty byś mu zajechał i wymusił pierwszeństwo...

[Slawek]

No niech będzie. Byle tylko zrozumieć o co chodzi. :D

[scorpio44]

Drogi Johnny Brown! Zacznę od tego, że jeżeli Ty ani Twój staruszek nie rozumieją, dlaczego prawidłowa odpowiedź jest taka, a nie inna, wniosek jest tylko jeden: Twój stary nie ma bladego pojęcia o jeździe samochodem, a Ty - żadnych ku temu predyspozycji. Sorry, ale zasada prawej ręki jest jedną z podstaw poruszania się po drogach (prawie taką, jak jazda prawą stroną drogi).
PS: Sławek, a z tym, że każdy ma nad kimś pierwszeństwo i z przepuszczaniem, to Ci się chyba coś pomyliło. Bo na skrzyżowaniu równorzędnym taka sytuacja zdarza się tylko wtedy, kiedy pojazdy zbliżają się ze wszystkich czterech kierunków.

[Johnny_Bravo]

taa mój staruszek miał prawo jazdy zanim ty sie urodziles i jeszcze zyje a dziennie robi jakies 280KM wiec wniosek tez jest jeden :>

ps. a stary na niego to tylko ja moge mowic

[miros]

no prosta sprawa, pierwszy jedzie numer jeden, staje na srodku skrzyzowania, wtedy numer dwa ma wolna droge, przejezdza zostawiajac wolna droge dla numeru 3 (chodzi mi o ta ilustracje narysowana przez johnego)

czyli numer jeden ustepuje tylko numerowi 3, a co robi numer trzy to o to nie pytaja, wiec po co sie stresowac.

jesli naprawde nie wiesz jak rozwiazywac takie proste krzyzowki to:
albo jestes na poczatku kursu,
albo go nie zaczales,
albo nie wiesz co to znaczy zasada prawej reki co moze wynikac z poprzedniego punktu.
albo wiesz co to jest zasada prawej reki a nie umiesz jej zastosowac w takiej prostej krzyzowce.

niepotrzebne skreslic

[Johnny_Bravo]

miros, odpowiedz masz tutaj: http://212.14.45.197/forum/viewtopic.php?t=611

od kilku dni czytam rozwiązuje, czytam i rozwiązuje i jak mam jakies watpliwosci to wole sie zapytac

(*prawdopodobnie pierwsze pytanie jest troche pokrecone bo nie moglem dokladnie sprawdzic jak dokladnie brzmialo - sa losowane* = jak to zauwazyl Slawek)

[leila]

ha Johny a moja odpowiedź też już była co do twojej nauki teorii i tu się sprawdza!!dla mnie na początku te krzyżówki były trudne (niektóre) no ale na kursie każda była omawiana,co i dlaczego tak itp.więc nie uczyłam się na pamięć tylko zapamietałam kilka cennych uwag prowadzącego i potem nie tylko na tescie ale i podczas jazdy umiałam je szybko zastosować a przecież o to chodzi!! i na to przydało mi się chodzenie na teorię,bo jak zapytałam po rodzinie o np.jazdę po skrzyżowaniu z wyspą centralną to ile było ludzi tyle teorii,a wykładowca wyjasnuił przepisowo=prosto=tak jak trzeba i teraz już wiem :D no ale jak się nie ma czasu nio to cóz zostają ci tylko nasze kłótnie i poniekąd zawiłe odpowiedzi :lol: :lol: :wink: