nieformalne sygnaly kierowcow

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

nieformalne sygnaly kierowcow

Postprzez marcij » czwartek 03 sierpnia 2006, 12:07

Witam !

Interesuja mnie sygnaly dawane przez innych kierowcow. Ja znam takie :

po wyprzedzanieu kierunkowskaz prawy-lewy-prawy - podziekowanie za zjechanie samochodu wyprzedzanego

migniecie swiatlami awaryjnymi - ostzezenie o hamowaniu awaryjnym

blinda (1 raz) - droga wolna , glownie dla wyprzedzajacych ciezarowek

blinda (2 razy) - ostzezenie o niebezpieczenstwie, glownie radar

w Polsce , glownie w miastach stosuje sie jeszcze czasem mrugniecie awaryjnymi jako podziekowanie za wpuszczenie w korek itp.

Czy sa jeszcze jakies ?? np. jak pokazac komus kto chce nas wyprzedzic ze ma droge wolna i moze wyprzedzac ??
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez Silent » czwartek 03 sierpnia 2006, 12:32

Hmmm no ja znam i spotykam na drodze zupełnie odmienne pojmowanie mrugania światłami awaryjnymi - mrugnięcie awaryjnymi to podziękowanie, niezaleznie od sytuacji - np. podziękowanie za wpuszczenie na swój pas, podziękowanie za zjechanie na bok przy wyprzedzaniu itd. W Anglii stosuje się ten sam system dziękowania jeśli chodzi o światła awaryjne, i dziwi mnie Twoja interpretacja że chodzi o hamowanie awaryjne... jak jest hamowanie awaryjne (rozumiem przez to ostre hamowanie) to raczej nie ma czasu na to by włączać jakieś światła tylko się depta po hamulcu :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Silent
 
Posty: 584
Dołączył(a): poniedziałek 01 listopada 2004, 21:06
Lokalizacja: Olsztyn / Trevelmond

Postprzez Ad_aM » czwartek 03 sierpnia 2006, 12:38

Koledze chodzi chyba o zachowanie z Niemic tzn. włączanie awaryjnych pezy staniu np. w korku na autostradzie etc.
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez ella » czwartek 03 sierpnia 2006, 15:26

Ad_aM napisał(a):..chodzi chyba o zachowanie z Niemic tzn. włączanie awaryjnych pezy staniu np. w korku na autostradzie etc.

Dokladnie. Polonez kiedyś o tym pisał.
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... t=awaryjne
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... a+awaryjne
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez scorpio44 » czwartek 03 sierpnia 2006, 16:14

Dziękować można i światłami awaryjnymi, i na zmianę kierunkami - gdzieś czytałem, że to drugie ma dłuższą tradycję i świadczy o wyższej kulturze, niż mruganie awaryjnymi. :D Dzisiaj jednak częściej mruga się awaryjnymi i właśnie to jest traktowane jako kulturalny gest.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Ad_aM » czwartek 03 sierpnia 2006, 16:21

Ja musze migać kierunkami, bo w Cordobie włącznik awaryjnych jest na kolumnie kierownicy :roll: :)
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Re: nieformlne sygnaly kierowcow

Postprzez wiesniak » czwartek 03 sierpnia 2006, 16:51

marcij napisał(a):
Czy sa jeszcze jakies ?? np. jak pokazac komus kto chce nas wyprzedzic ze ma droge wolna i moze wyprzedzac ??


Kierunek w prawo. W lewo jak nie może a się chce zabierać :). Stosują głównie kierowcy ciężarówek i autobusów, ostatnio tak mi mrugnął radiowóz i nie wiedziałem czy to miły policjant czy podpucha :).
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Re: nieformlne sygnaly kierowcow

Postprzez marcij » czwartek 03 sierpnia 2006, 18:15

wiesniak napisał(a):[
Kierunek w prawo. W lewo jak nie może a się chce zabierać :).


dzieki , wlasnie o to mi chodzilo
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez Sławek_18 » czwartek 03 sierpnia 2006, 19:21

Kolega kiedys jechal do Londynu ciezarowka. i przez cala droge nie spotkal sie z podziekowaniem awaryjnymi (qmpel co jechal z nim co juz ma tysiace km za soba po drogach europy) powiedzial, ze w zadnych przypadku nie wolno dziekowac awaryjnymi bo ktos za toba zaraz depnie na hamulec(glownie chodzilo kraje poza polska, przez ktore jechal :). E tam, jak sie jest opanowanym to zdazysz wlaczyc awaryjki przy hamowaniu awaryjnym (dojezdzajac do zatoru) chyba ze wlasnie wlacznik masz na kolumnie kierownicy to jest ciezko[ no i chyba, ze Cie pasy przytrzymaja <lol> mnie tak raz w busie przytrzymaly :-) ) .
W nocy jak ktos chce Cie wyprzedzic wlacz dlugie i wylacz jak wyprzedzany zrowna sie z Toba to bardzo ulatwia.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Cubaza » czwartek 03 sierpnia 2006, 19:26

W niektórych samochodach awaryjne światła włączają się automatycznie przy bardzo mocnym hamowaniu.
Cubaza
 
Posty: 237
Dołączył(a): czwartek 15 lipca 2004, 13:35
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez Sławek_18 » czwartek 03 sierpnia 2006, 20:44

to sie nazywa asystent hamowania
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez gardziej » czwartek 03 sierpnia 2006, 22:16

faktycznie w polsce dziekuje sie czesto awaryjnymi, za granica lepiej nie stosowac tego, tylko mignac prawy, lewy, prawy szybko. za granica awaryjne wlacza czesto ostatni samochod stojacy w korku, zeby byc daleko widocznym i nikt w tylek nie wjechal... prawie kierunek - znak dla wyprzedzajacego, ze droga wolna z przodu, lewy - nie jedz cholero :). dodam jeszcze, ze mrugniecie dlugimi po oczach wieczorem lub w nocy zabija widzenie kierowcy na jakies 4 sekundy, wiec lepiej nie migac nikomu.
Avatar użytkownika
gardziej
 
Posty: 300
Dołączył(a): poniedziałek 29 maja 2006, 23:57
Lokalizacja: Sulęcin

Postprzez Agawa » piątek 04 sierpnia 2006, 18:45

za granica awaryjne wlacza czesto ostatni samochod stojacy w korku, zeby byc daleko widocznym i nikt w tylek nie wjechal

Nie tylko za granicą gardziej. Jest to coraz bardziej powszechny sygnał także w Polsce. Ja osobiście w Krakowie spotkałam sie z tym juz wiele razy. Zwłaszcza jak wjezdża sie szybko na estakadę a zaraz za górka jest korek. Sami z mężem tak robimy.
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Sławek_18 » piątek 04 sierpnia 2006, 19:12

TO nie jeste tak efektowne jak w krajach bardziej cywilizowanych. Tam to awaryjne" plyna " do tylu i bardzo "fajnie" to wyglada. U nas jak wlaczy pare samochodow to juz jest bardzo dobrze.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez gardziej » sobota 05 sierpnia 2006, 00:09

no ludzie tego nie znaja, bo z reguly nikt tego nie uczy na egzaminie... wyjezdzasz zza zakretu i widzisz samochod, dopiero po sekundzie stwierdzasz, ze to auto stoi bo jest korek, jesli widzisz migajace swiatla od razu wiesz, ze cos jest nie tak i wlaczasz automatycznie u siebie, zeby z tylu tez widzieli...
Avatar użytkownika
gardziej
 
Posty: 300
Dołączył(a): poniedziałek 29 maja 2006, 23:57
Lokalizacja: Sulęcin

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości