dorsio napisał(a):Może ten instruktor wcale nie chciał tego zauważyć? A nawet jak coś spostrzegł to o nic nie pytał i udawał, że wszystko jest w porządku. W końcu chyba nie ma obowiązku sprawdzać czy kursant jest trzeźwy. W taki sposób przynajmniej nie musiał odwoływać jazdy.
Dorsio jeżeli instruktor nie ma obowiązku sprawdzic czy kursant jest trzeźwy to kto to zrobi :?: a tak wogóle to każdy z nas tutaj ma OBOWIĄZEK na ile to mozliwe zrobic tak aby na naszych drogach było bezpiecznie, ( np. jestem w barze widze ze koles "wali jeden za drugim" gdy wychodze z baru on akurat idzie za mna i wsiada do samochodu, jaka by była Twoja reakcja :?: ( ja bym napewno zadzwonił jako anonimowy rozmówca i powiedział bym ze taki i taki samochód z takim numerem rejestracyjnym prowadzi osoba mocno pijana , Moze jest to jakaś oznaka "konfidenctwa" ale to moze byc przyszły zabójca mojej matki, ojca, przyjaciela, dziewczyny itd... lub kogos innego kogo nie nie znam ale jeżeli kogos zabije to dużo ludzi z tego powodu bedzie cierpieć... a więc raczej kazdy o zdrowych zmysłach wie co oznacza obowiązek :!: :!: a nie jak Ty piszesz że instruktor nei ma obowiązku.......
A pwowiedz mi jeszcze jak Ty bys zareagował jakbys to Ty był instruktorem i wszedł by do samochodu pijany kursant tez byś udał że wszystko jest w porządku :?: