Sygnalizacja drogowa...

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Zielone miga przed zoltym i dopiero czerwone...

Calkowicie za
10
59%
calkowicie przeciw
6
35%
inny pomysl (jaki??)
1
6%
 
Liczba głosów : 17

Sygnalizacja drogowa...

Postprzez Czarny98 » środa 17 grudnia 2003, 14:30

No wlasnie mam pomysl... gdyby przed zapaleniem sie zoltego swiatla migalo najpierw zielone - nieraz nie sztuka wychamowac ani przejechac (tak mialem na egzaminie) zeby powiedzmy 2-3 razy mignelo zielone i dopiero zolte...
To beer or not to beer - Shakesbeer
Pozdrawiam
www.4um4all.prv.pl
www.husky-ozzy.prv.pl
Avatar użytkownika
Czarny98
 
Posty: 16
Dołączył(a): wtorek 30 września 2003, 21:41
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez leila » środa 17 grudnia 2003, 15:12

zgadzam się! też tak mialam na "L" że nieraz chciałam zdązyć jeszcze na zielonym a tu nagle coś hamuje ostro = instruktor :D i jak widziałam zielone to zamiast przyspieszać to zwalnialam bo a nuż mi nagle wyskoczy żółte...taaak lepeij żeby migało tak jak na przejściu dla pieszych ..ale to chyba tylko w marzeniach.. :?
Avatar użytkownika
leila
 
Posty: 384
Dołączył(a): piątek 11 lipca 2003, 13:56
Lokalizacja: małopolska

Postprzez ella » środa 17 grudnia 2003, 15:18

Jestem za. Czesto dojezdzajac do skrzyzowania zastanawiam sie czy nie zgaśnie mi zielone. Zadrzało mi sie tez zwalniać. Jeżeli jest to małe skrzyzowanie to udaje mi sie przejechac na żółtym, ale jak jest duze to wtedy jest problem.

Ale o tym rzeczywiscie możemy tylko pomarzyć. :D :D
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Czarny98 » środa 17 grudnia 2003, 15:53

Dokladnie. jest to problem. Gdyby migalo to juz z daleka widac, ze bedzie zolte, a tak - bum i nagle zolte, zaczynamy hamowac i juz czerwone. To jest krwestia przeprogramowania sygnalizacji. Tylko gdzie zglosic pomysl.. ? i jak...
Pozdruffka


www.4um4all.prv.pl
To beer or not to beer - Shakesbeer
Pozdrawiam
www.4um4all.prv.pl
www.husky-ozzy.prv.pl
Avatar użytkownika
Czarny98
 
Posty: 16
Dołączył(a): wtorek 30 września 2003, 21:41
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez miros » środa 17 grudnia 2003, 16:57

ten pomysl juz kilka razy widzialem za granica. tylko nie pamietam dobrze w jakim kraju :(

i musze przyznac ze powinno to troche ulatwic decyzje czy przyspieszyc czy zwolnic.
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez X » środa 17 grudnia 2003, 17:32

Pomysl z miganiem zielonego jest bezsensowny.

Najpierw zielone, miga zielone, zolte i czerwone? :). Za duzo :).

Zolte jest dobrane odpowiednio. Czesto na nim przejezdzam i nie mialem nigdy zadnej nieprzyjemnej sytuacji.

P.S. Miros, w Turcji wymyslili jeszcze lepszy patent. Przy swiatlach sa elektroniczne tabliczki, ktore odmierzaja czas do zmiany swiatla =). Fajny patent :).
X
 
Posty: 224
Dołączył(a): czwartek 08 sierpnia 2002, 12:51

Postprzez Sławek_18 » środa 17 grudnia 2003, 21:48

A ja mam bardzo dobry patent.
Nalezy obserwowac jaki sygnal pali sie dla pieszych na drodze gdzie jest czerwone jak zmienia sie na czerwone znaczy, ze u nas zaraz sie zacznie zmienac swiatlo. Wtedy adekwatnie do predkosci i odleglosci przyspieszasz lub zwalniasz (hamujesz). jest to 100% sposob na odgadniecie kiedy zmieni sie swiatlo, oczywiscie liptom jest jak sie nie widzi swiatla jakie sie pali dla przechodniow. Zawsze zblizajac sie do swiatel wypatruje jakie jest swiatlo dla pieszych :) :D

a co do "mrygania " zielonego ciekawy ppomysl.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Łakom » środa 17 grudnia 2003, 22:42

jestem jak najabrdziej ZA :!:
a co patentu Sławka tez to stosuje :D tylko jak widze ze dla pieszych zielone zaczyna mrugać to zaczynam hamowac bo zaraz zapali sie pomarańczowe a później czerwone, tylko jest to niebezpieczne bo odrywasz wzrok patrząc się na swiatła pieszych a nie na to co masz przez sobą, w prawdzie jest to tylko spojżenie ale samochód przed tobą może skręcac w lewo ( a nie ma on swojego pasa do skrętu w lewo), Czasami sa tez skrzyżowania że tych swiateł dla pieszych wcale nie widac, albo widać je w ostatniej chwili, ale paten jest i tak bardzo dobry :D :D :D
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

Postprzez Sławek_18 » środa 17 grudnia 2003, 23:15

EEEEEEEE to nie jest niebezpieczne, tyle, ze mozna dostac w tylek od samochodu ktory nie stosuje tego "patentu". No lipa jak nie widac swiatel, albo jak nie ma wogole drogi poprzecznej ze swiatlami, ja wtedy licze na "najazdowki" :D ale niekiedy sie przeliczam i jade jak na nartach ;)
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Czarny98 » czwartek 18 grudnia 2003, 00:05

Chodzi tylko o migajace zielone tak okolo 3 razy. Co do swiatla dla pieszych jest to dobre, ale jak jest droga na ktorej mozna jechac powiedzmy nawet 70 - bezpiecznie jest - a swiatla sa dosc daleko, ale zeby nie hamowac gwaltownie to fajnie by bylo zeby migalo tym bardzoej ze z odleglosci np. 200m nie widac swiatla dla pieszych. Druga rzecz, - jak jest totalna szklanka na ulicy to ciezko wychamowac bezpiecznie gdy wiemy ze przejechac nie damy rady. Wiadomo, ze w takich warunkach wystarczy jechac 40 i czasem jest ciezko...
Tak mniej wiecej wyglada dokladnie moj patent.
Tabliczka cyfrowa z odmierzaniem czasu jest nie glupia, ale predzej da sie zauwazyc (np. ostre slonce) migajace swiatlo niz tabliczke :)
Pozdraffiam


www.4um4all.prv.pl
To beer or not to beer - Shakesbeer
Pozdrawiam
www.4um4all.prv.pl
www.husky-ozzy.prv.pl
Avatar użytkownika
Czarny98
 
Posty: 16
Dołączył(a): wtorek 30 września 2003, 21:41
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez ocrushek » czwartek 18 grudnia 2003, 00:06

Sławek_18 napisał(a):A ja mam bardzo dobry patent.
Nalezy obserwowac jaki sygnal pali sie dla pieszych na drodze gdzie jest czerwone jak zmienia sie na czerwone znaczy, ze u nas zaraz sie zacznie zmienac swiatlo. Wtedy adekwatnie do predkosci i odleglosci przyspieszasz lub zwalniasz (hamujesz). jest to 100% sposob na odgadniecie kiedy zmieni sie swiatlo, oczywiscie liptom jest jak sie nie widzi swiatla jakie sie pali dla przechodniow. Zawsze zblizajac sie do swiatel wypatruje jakie jest swiatlo dla pieszych :) :D



Slawku, z calym szacunkiem do Twojej osoby, ale nie zgodze sie ze jest to 100% sposob... Rzeczywiscie - sam czesto zerkam na swiatlo dla pieszych na poprzecznej jezdni i jak zaczyna mrygac zielona oznacza to ze za chwile u mnie (w raz z pojawiniem sie czerwonego dla pieszych na poprzecznej) zapali sie zolte. Tyle tylko, ze to ZA CHWILE nie musi oznaczac, ze jednoczesnie... Obecnie sygnalizacje swietlne sa programowane w przerozny sposob, aby ulatwic przejazd przez skrzyzowanie jak najwiekszej licznie samochodow... I czasem jest tak, ze z naprzeciwka maja juz czerwone (czyli dla nich ta regula sie sprawdza), ale Ty masz powiedzmy jeszcze przez nawet 10 sekund zielone. I co wtedy? Zobaczysz ze mryga zielone dla pieszych.. zaczniesz hamowac - a u Ciebie zielone sie nie zmienia na zolte.. Wtedy ewidentnie tamujesz ruch (nie musisz sie zatrzymywac, wystarczy ze zwolnisz, bo zasugerujesz sie mrygajacym zielonym dla pieszych). Pomijajac fakt, ze dojedziesz wtedy wolno do skrzyzowania, bedziesz mial jeszcze zielone... Czyli zalozmy ze przyspieszysz... A wtedy sie zmieni na zolte.. I co robisz? :)
Ja zwykle robie tak, ze zerkam na to poprzeczne swiatlo dla pieszych, ale sie nim nie sugeruje (zreszta czesto nie da sie go zauwazyc), tylko jade swoja stala predkoscia... Jesli widze ze jest wieksze skrzyzowanie przez ktore moge nie zdazyc przejechac, przed sygnalizatorem (nawet jesli jest zielone), zdejmuje noge z gazu (ale nie wciskam hamulca).

W kazdym razie - jestem jak najbardziej za mrygnieciem zielonego w chwili, gdy ma sie zmieniac na zolte (moze to byc jedno, gora dwa mrygniecia). Przyszedl mi teraz jeszcze jeden pomysl do glowy - zamiast mrygac zielone, moze mogloby byc tak, ze pali sie zielone, i mrygnie jednoczesnie np 2 razy zole, po czym zielone gasnie i na stale zapala sie zolte? Rozwiazanie w sumie podobne, kwestia ktore byloby bardziej "przyswajalne" i prostsze w przeprogramowaniu sterownikow...
Pierwszy egzamin: 01.10.2003
Wynik: Pozytywny
Przejechanych km. od 31.10.2003: 72540
Kolizji: 1 :-(
Avatar użytkownika
ocrushek
 
Posty: 44
Dołączył(a): środa 01 października 2003, 15:15
Lokalizacja: Radom

Postprzez Czarny98 » czwartek 18 grudnia 2003, 00:24

Kazdy pomysl z mruganiem wydaje sie byc dobry :) Najbardziej zastanawia mnie jedna w tym momencie (widzac, ze pomysl wydal sie ciekawy duzej ilosci ludzi [raptem pare osob :P]) jakby to zrobic zeby to zrobic, czyli gdzie i jak "oglosic" pomysl, zeby ktos to rozpatrzyl i fajnie by bylo gdyby zglosil jakos jako przepis. Zeby to w sejmie rozpatrzono itp.
Pozdraffiam


www.4um4all.prv.pl
To beer or not to beer - Shakesbeer
Pozdrawiam
www.4um4all.prv.pl
www.husky-ozzy.prv.pl
Avatar użytkownika
Czarny98
 
Posty: 16
Dołączył(a): wtorek 30 września 2003, 21:41
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez Łakom » czwartek 18 grudnia 2003, 01:14

Czarny kiedys na forum auto świat czytałem o tym ze takie dwa sygnalzatory są w sosnowcu czy gdzieś tam........ale gdzie to ogłosić , najlepiej daj opis na gg :D
a tak na serio nie wiem wiem gdzie takie "patenty" się składa,
a tak pozytywnie myśląc to nie wiadomo czy to uni się spodoba :?: u nas w kraju sa setki a nawet miliardy sygnalizacji świetlnych i pomyśl gdyby teraz tak każdą przerabiał na to mruganie, a nowych sygnalizacji powstaje coraz mniej bo tam gdzie się dało to swiatła juz stoją, a nowych dróg niema więc niebędzie też nowych mrugających swiatełek :D :D
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

Postprzez Mmeva » czwartek 18 grudnia 2003, 01:50

Mój instruktor też uczył takiej metody, o której mowi Slawek i w większości przypadków się sprawdza, czasami tylko nie widac świateł dla pieszych...
ocrushek - nie zablokuje drogi, bo na zmieniajace sie swiatło dla pieszych nie reaguje hamulcem, tylko jade spokojnie i nie przyspieszam, ale czujnie, i w razie czego zdążę wyhamować...

PS. Sa tez rzadkie przypadki, światła dla pieszych z drogi poprzecznej nie współgrają z naszymi, ale to chyba tylko na przejściach "na żądanie", ale generalnie metoda jest bardzo pomocna.

A co do migajacego zielonego u pieszych - to u nas taka role niby spełnia pomaranczowe ( jakie żółte ?? czemu wszyscy stale mówia żółte na pomarańczowe...) którego piesi nie mają ale z kolei my szybciej sie poruszamy, z to pomaranczowe rzeczywiście jest za krótkie... migającego piomarańczowego byc nie może, jest zarezerwowane dla innych sytuacji, więc migające zielone wydaje sie byc najlepszym wyjściem.
A tak co do sejmu - nakłonienie posłów do przygotowania zmian nie jest za łatwe, próbować mozna (kiedys udało się na innym 4-um namówic do zgłoszenia poprawki o prawku dla rocznika '85, ale przepadł w głosowaniach)... a inicjatywa obywatelska - cóż, trzeba zebrac 100 tys podpisów ( własnie zbierają np. pod projektem zmian podatkowych Centrum Adama Smitha, oby sie udało :D ), wskazać źródło finansowania... nie tak szybko
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez Czarny98 » czwartek 18 grudnia 2003, 16:23

Zolte bo jest krocej niz pomaranczowe - cos jak ksywa :P A to o sejmie napisalem jako przyklad bo nie wiem kto sie zajmuje takimi rzeczami, moze komus to przekazac zeby to wyslal gdzie trzeba czy cos. Chodzi mi o rozpatrzenie sprawy przez wlasciwe organy. Mysle, ze spodoba sie ten pomysl wiekszej ilosci osob, a juz napewno kierowcom.
Pozdraffiam

www.4um4all.prv.pl
To beer or not to beer - Shakesbeer
Pozdrawiam
www.4um4all.prv.pl
www.husky-ozzy.prv.pl
Avatar użytkownika
Czarny98
 
Posty: 16
Dołączył(a): wtorek 30 września 2003, 21:41
Lokalizacja: Gdynia

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 144 gości