czego najbardziej się boicie?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

czego najbardziej się boicie?

Postprzez ella » sobota 14 lutego 2004, 13:01

Czego najbardziej sie boicie jadąc samochodem :?:
Ja najbardziej tego, że mi zgaśnie samochód skręcając w lewo na skrzyzowaniu. No jest jeszcze dużo innych rzeczy ale ciekawa jestem bo może inni jeżdżą bezstresowo a ja jestem wyjątkiem.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Slawek » sobota 14 lutego 2004, 13:34

Jakbym się chciał zastanawiać za każdym razem, gdy wsiadam do samochodu lub na motor, co mi się może stać, to chyba bym zwariował. Jeżdzę całkiem bezstresowo - no chyba, że ktoś jedzie prosto na mnie czy coś, ale żeby samemu sobie wymyślać problemy, to zdecydowanie nie.
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez Sławek_18 » sobota 14 lutego 2004, 13:42

jest tyle roznych rzeczy ktore moga sie zdarzyc podczas jazdy samochodem ze nie powinno sie myslec o nich, bo im wiecej sie starasz uniknac jakiejs pomylki to jest tym wieksze prawdopodobienstwo, ze popelnisz ten blad. Jak wsiadam w samochod to nie mysle o tym co moze a co nie moze, tak jak moj imiennik pisze.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ella » sobota 14 lutego 2004, 13:50

Jak wsiadam w samochod to nie mysle o tym co moze a co nie moze,

Jakbym się chciał zastanawiać za każdym razem, gdy wsiadam do samochodu lub na motor, co mi się może stać, to chyba bym zwariował.

A czy ja napisałam, że wsiadając do samochodu zaczynam od razu myśleć co mi się może stać. Zadałam to pytanie tylko ogólnie jakiej sytuacji się boicie najbardziej.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Sławek_18 » sobota 14 lutego 2004, 14:23

ja sie nie boje jak wsiadam do samochodu i jak jadee tez sie nie boje. Jedyne co mnie martwi policja :P
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez to ja » sobota 14 lutego 2004, 14:59

Tak szczerze,to wsiadając do samochodu boję się,że na drodze wydarzy się taka sytuacja,że nie będę w stanie zapanować nad samochodem.Boję się też,że będę uczestniczyła w wypadku,ale tego chyba wszyscy się obawiają.Jednak i tak mimo moich lęków siadam za kółkiem :)
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Sławek_18 » sobota 14 lutego 2004, 17:53

to ja napisał(a):Tak szczerze,to wsiadając do samochodu boję się,że na drodze wydarzy się taka sytuacja,że nie będę w stanie zapanować nad samochodem.Boję się też,że będę uczestniczyła w wypadku,ale tego chyba wszyscy się obawiają.Jednak i tak mimo moich lęków siadam za kółkiem :)

W takich sytacjach nalezy zachowac sie instynktownie i nie wpadac w panike (chodzi o niespodziewanych sytacjach), powiesz, ze do tego trzeba duzego doswiadczenia, nie ja mialem dosyc dawno temu sytuacje, ktora wymagala odemnie szybkiej decyzji i jakos to mi wyszlo. Nie myslcie co moze sie zdarzyc bo to moze byc w niektorych sytuacjach zgóbne.
Prosze Cie aby nie pisac pod rzad dwoch postow o takiej samej trresci.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez X » sobota 14 lutego 2004, 18:42

Ja tam sie niczego nie boje :) (skromne).

Bez sensu jest myslec o tym co sie wydarzy. Ciagle zamartwianie nie ma sensu. Co bedzie to bedzie. Jak masz sie zabic na drodze, to sie pewnie zabijesz - "gdy na drodze za zakretem przeznaczenie spotka mnie...." :),

"Nie pytaj mnie o jutro, to za tysiac lat" - taka wyznaje zasade.

Bojac sie czegos - przezywasz strach podwojnie - najpierw przed tym, potem po tym. Czy warto??????
X
 
Posty: 224
Dołączył(a): czwartek 08 sierpnia 2002, 12:51

Postprzez to ja » sobota 14 lutego 2004, 23:26

Sorry,za te 2 posty tej samej tresci.Pisze tu od niedawna,ale postanawiam poprawe:) Jesli chodzi o ten strach to boje sie,ze sobie nie poradze w niespodziewanych sytuacjach,ale mam nadzieje,ze takich nie bedzie:) napisze jak mi powiedzial kiedys intruktor "kazdy kiedys umrze"
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez miros » niedziela 15 lutego 2004, 02:38

a czego sie tu bac jezdzac samochodem.

ja za kolkiem samochodu relaksuje sie, lubie jezdzic i sprawia mi to przyjemnosc. mam to gdzies co sie stanie na nastepnych swiatlach.

nie ma sensu rozmyslanie co to moze mi sie dzis przytrafic na drodze. to moze zdekoncentrowac i w rezultacie doprowadzic do jakiegos nieszczescia.


jest jednak cos czego sie boje na drodze... boje sie kierowcow, ktorzy sie boja jezdzic.
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Łakom » niedziela 15 lutego 2004, 04:21

ja chyba najbardziej boje sie kobiet za kierownicą :D ale serio pisze,
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

Postprzez guli » poniedziałek 16 lutego 2004, 00:25

ja sie boje kiedy jadacy przede mna dosc blisko mnie jezdzi defensywnie. zwlaszcza keidy jest gorka, most czy jakas linia ciagla i nie mozna wyprzedzic. powaznie boje sie taich ludzi, dla mnie to jest zagrozenie wieksze (powiedzmy ze on jedzie 40) niz czlowiek jadacy 90.
Pozdrawiam
Guli
Avatar użytkownika
guli
 
Posty: 92
Dołączył(a): sobota 14 grudnia 2002, 00:30
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Colin is the best » sobota 28 lutego 2004, 11:25

Ja, rzecz jasna, boje się tylko policji :evil:

Jeszcze nie mam prawka i boję się, że na gezaminie za bardzo przyspeeduję :D albo nie zatrzymam się podczas zmiany świateł na czerwone (lubie przejazdy last minut, bo potem trzeba duzo czekać) :D
Avatar użytkownika
Colin is the best
 
Posty: 318
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 16:59


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 208 gości