Jakie uwagi od pasażerów was denerwują?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez kamilds » niedziela 04 stycznia 2009, 22:01

Patsy napisał(a):Denerwujące jest jak ktoś non stop mówi co robić. Np. uważaj pieszy, zwolnij czerwone światło ( tak chocby kierowca tego nie widział :lol: ) albo jak sie stoi na światłach sie zmieniaja i osoba powtarza zółte no i zielone jedź juz. Takie uwagi sa naprawde wkurzajace.


taa skąd ja to znam ...
:) mam to samo ;P za każdym razem kłócę się, żeby nie mówili ale jakoś narazie nie wygrałem z tym ;/
07.11.2008 - Teoria :D Placyk :D Miasto :D - zdane za 1 razem :P

26.11.2008 - Prawo Jazdy w kieszeni :D
26.11.2008 - Pierwsza jazda bez L na dachu ! :)
Avatar użytkownika
kamilds
 
Posty: 35
Dołączył(a): sobota 08 listopada 2008, 09:55

Postprzez luklic » poniedziałek 05 stycznia 2009, 02:01

kamilds napisał(a):
Patsy napisał(a):Denerwujące jest jak ktoś non stop mówi co robić. Np. uważaj pieszy, zwolnij czerwone światło ( tak chocby kierowca tego nie widział :lol: ) albo jak sie stoi na światłach sie zmieniaja i osoba powtarza zółte no i zielone jedź juz. Takie uwagi sa naprawde wkurzajace.


taa skąd ja to znam ...
:) mam to samo ;P za każdym razem kłócę się, żeby nie mówili ale jakoś narazie nie wygrałem z tym ;/


Na serio tak do Was mówią? :D to ja Wam współczuję .. mój tata robi czasami tylko tak dla żartów, uważaj rowerzysta, uważaj pieszy..
Jakbym nie widział ;] Żarty, żartami ale to jest rozpraszające, więc nie robi tego kiedy muszę się skupić.

Czasami się przydaje druga osoba na przednim fotelu, zawsze może zauważyć coś, czego kierowca nie zobaczy, ale to już inna historia :P
Avatar użytkownika
luklic
 
Posty: 182
Dołączył(a): czwartek 17 lipca 2008, 00:54

Postprzez BOReK » poniedziałek 05 stycznia 2009, 10:00

Moja matka się spina przy dynamiczniejszym hamowaniu, czasem się jej wyrwie "stój!" :D. Tak samo niektórzy (ale naprawdę nieliczni) każą patrzeć na drogę. Nie wiem, może czasem sprawiam wrażenie, jakbym spoglądał gdzieś indziej. Tym niemniej selekcja naturalna jest dobra - kto zbyt często komentuje jazdę, szuka innego kierowcy. :D
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez aska;) » niedziela 11 stycznia 2009, 00:48

Najgorzej jest z tatą:
Tata:Po co zatrzymujesz się na stopie?
Ja:Po to został postawiony,żeby się przed nim zatrzymać


T.Dodaj gazu bo ten z tyłu włączył migacza i chce nas wyprzedzać.


Stoje przed "ustąp pierwszeństwa" niedaleko mnie samochód jedzie droga z pierwzseństwem,więc czekam aż przejedzie na to tata:
-No dawaj na co czekasz najwyżej gość da po hamulcach...
Szybka ale bezpieczna jazda-to jest to...
23.12.2008-Word Krosno,zdane...prawko w portfelu...
aska;)
 
Posty: 74
Dołączył(a): poniedziałek 25 sierpnia 2008, 12:20
Lokalizacja: podkarpacie

Postprzez kev » niedziela 11 stycznia 2009, 00:59

Wszystkie uwagi mnie drażnią.
Jadę JA, nie pasażer więc niech się zamknie albo wysadzę go na najbliższym przystanku.
Obrazek
24.11.2008 Teoria + Praktyka (MORD Kraków) za pierwszym razem :)
http://autormk.pl - Diagnostyka samochodowa
Avatar użytkownika
kev
 
Posty: 367
Dołączył(a): niedziela 14 września 2008, 11:52
Lokalizacja: Kraków

Postprzez lapeno » niedziela 11 stycznia 2009, 10:04

Jak jeżdżę z tatą to zauważyłam,że on czasem "hamuje" na miejscu pasażera.Taki odruch bezwarunkowy- naciska stopą niewidzialny hamulec :wink:
2.XII.2008 Kat B zdane za I razem
Avatar użytkownika
lapeno
 
Posty: 36
Dołączył(a): czwartek 01 stycznia 2009, 11:19

Postprzez kev » niedziela 11 stycznia 2009, 10:24

lapeno napisał(a):Jak jeżdżę z tatą to zauważyłam,że on czasem "hamuje" na miejscu pasażera.Taki odruch bezwarunkowy- naciska stopą niewidzialny hamulec :wink:


To zalezy z kim jedziesz i głównie od tego czy mu ufasz. Ze mną nikt nie hamuje :) A np z moją mamą to każdy a ja żałuje, że nie mam takich dodatkowych pedałów jak w eLce :D
Obrazek
24.11.2008 Teoria + Praktyka (MORD Kraków) za pierwszym razem :)
http://autormk.pl - Diagnostyka samochodowa
Avatar użytkownika
kev
 
Posty: 367
Dołączył(a): niedziela 14 września 2008, 11:52
Lokalizacja: Kraków

Postprzez lapeno » niedziela 11 stycznia 2009, 10:39

To nie tak.Mój ojciec hamuje zawsze na miejscu pasażera.Taki odruch.On nie znosi jeździć jako pasażer.
2.XII.2008 Kat B zdane za I razem
Avatar użytkownika
lapeno
 
Posty: 36
Dołączył(a): czwartek 01 stycznia 2009, 11:19

Postprzez maciej02ostrov » niedziela 11 stycznia 2009, 19:52

lapeno napisał(a):Jak jeżdżę z tatą to zauważyłam,że on czasem "hamuje" na miejscu pasażera.Taki odruch bezwarunkowy- naciska stopą niewidzialny hamulec :wink:

Dokładnie tak ma mój brat jak ze mną jedzie. :D
maciej02ostrov
 
Posty: 39
Dołączył(a): czwartek 21 sierpnia 2008, 15:10
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postprzez Rafix » niedziela 11 stycznia 2009, 22:12

Duża część kierowców z dłuższym stażem tak ma. Ale zauważyłem, że jak niedawno jechałem z siostrą to też szybciej ja sobie zahamowałem niż ona :D
07.05.2008 - Teoria :) Placyk :) Miasto :(
31.05.2008 - Placyk :) Miasto :)
04.06.2008 - Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
11.06.2008 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
12.06.2008 - Prawo Jazdy w kieszeni :)
Rafix
 
Posty: 285
Dołączył(a): środa 04 czerwca 2008, 21:32
Lokalizacja: wrocław

Postprzez przemq14 » niedziela 11 stycznia 2009, 23:40

Heh, zależy od tego z kim się jedzie.
Ja jak jadę z bratem to co chwilę chce wcisnąć hamulec, za to jak jadę z tatą wcisnął bym gaz.

Jeśli chodzi o uwagi, koleżanka jechała ze mną pierwszy raz (nie jechałem przesadnie szybko):

"Widzę śmierć" "Znowu widzę śmierć"

Przy parkowaniu robiłem sobie korektę:

"Dobra już się możesz zatrzymać, nie zabijaj mnie"
kierowca kat. B od 28.08.08 (egz. 18.08.08)

kat. A w planach ;)
Avatar użytkownika
przemq14
 
Posty: 143
Dołączył(a): poniedziałek 14 kwietnia 2008, 16:23

Poprzednia strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości