Międzynarodowy alkohol...

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Międzynarodowy alkohol...

Postprzez mikebarca » poniedziałek 12 stycznia 2009, 17:24

Szukam danych na temat alkoholu z innych krajów niż Polska. Jaki procent alkoholu w piwie, wódce, szampanie, jakie ceny trunków... jak ktoś wie to niech napisze jaki kraj i to co wie :D
Ostatnio zmieniony poniedziałek 12 stycznia 2009, 19:06 przez mikebarca, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
mikebarca
 
Posty: 75
Dołączył(a): sobota 08 listopada 2008, 08:29
Lokalizacja: Łochowo/ k Bydgoszczy

Postprzez neta » poniedziałek 12 stycznia 2009, 18:46

...ja wiem tylko tyle, iż alkohol pisze się przez "h" a nie przez "ch" jak w temacie :roll:
neta
 
Posty: 20
Dołączył(a): poniedziałek 17 listopada 2008, 17:14
Lokalizacja: 3miasto

Postprzez mikebarca » poniedziałek 12 stycznia 2009, 19:05

neta napisał(a):...ja wiem tylko tyle, iż alkohol pisze się przez "h" a nie przez "ch" jak w temacie :roll:


Błąd w nazwie tematu.... już wszystko poprawione
Avatar użytkownika
mikebarca
 
Posty: 75
Dołączył(a): sobota 08 listopada 2008, 08:29
Lokalizacja: Łochowo/ k Bydgoszczy

Postprzez HakirimJP » poniedziałek 12 stycznia 2009, 22:12

Na Ukrainie wszystko jest podobnie jak w Polsce z tym, że:
- ceny są o połowę mniejsze, nawet więcej (najtańszą wódkę można dostać tam za 5zł),
- większość piw jest na bazie spirytusu :D ,
- dużo jest tanich piw w plastikowych butelkach o pojemności 1l-2l,
- jakość alkoholi jest gorsza, pomijając markowe piwa i alkohole, które rzadko kto zakupuje,
- % są rozbieżnością takie same jak w Polsce oprócz wódek :lol:,
- możesz się już tam upijaczyć "do zgona" kupując na "mecie" za 2zł pół litra spirytusu (jak nie więcej).

Jak coś mi się jeszcze przypomni to napiszę. :) Mieszkam blisko granicy ukraińskiej i jeżdżę tam czasami na zakupy. :D
22.12.2008r. WORD Chełm: teoria (+) placyk (+) miasto (+)
Ja w różowym swetrze nadal będę mężczyzną, a pi*da ze złotą ketą nadal jest pi*dą.
Avatar użytkownika
HakirimJP
 
Posty: 277
Dołączył(a): piątek 03 października 2008, 10:47
Lokalizacja: CHełm

Postprzez Neurot » piątek 16 stycznia 2009, 21:12

Google.pl napisał(a):Kraj Zawartość
Albania 0
Andora 0.5
Austria 0.5
Belgia 0.5
Białoruś 0
Bośnia i Hercegowina 0.5
Bułgaria 0.2
Chorwacja 0.5
Cypr 0
Czechy 0
Dania 0.5
Estonia 0
Finlandia 0.5
Francja 0.5
Grecja 0.5
Hiszpania 0.5
Holandia 0.5
Irlandia 0.5
Islandia 0.5
Litwa 0
Lichtenstein 0.8
Luksemburg 0.8
Łotwa 0.5
Macedonia 0.5
Malta 0
Niemcy 0.5
Norwegia 0.5
Portugalia 0.5
Rosja 0.1
Rumunia 0,8
Serbia 0.5
Słowacja 0
Słowenia 0.5
Szwajcaria 0.8
Szwecja 0.2
Turcja 0.5
Ukraina 0
Węgry 0
Wielka Brytania 0.8
Włochy 0.8
Pozdrawiam i życzę szczęśliwej podróży
Obrazek
Avatar użytkownika
Neurot
 
Posty: 308
Dołączył(a): wtorek 08 lipca 2008, 07:37
Lokalizacja: Białystok

Postprzez Khay » piątek 16 stycznia 2009, 22:14

Neurot, ale to jakby nie na temat... Nie chodziło o limity dla kierowców, ale o alkohole w ogóle (więc temat raczej dla smakoszy, niż dla tych co chcą wiedzieć ile można).

Co do cen, to się niestety nie orientuję (dawno nigdzie nie wyjeżdżałem za granicę) - ale jedno co mnie urzekło w zagramanicy... Rozmiar dużego piwa w Holandii. Jeśli ktoś chce pobić swoj rekord w ilości wypitych piw - to tam ma doskonałą okazję. :D

ad niżej: Battery Water? To nie był przypadkiem wkład do akumulatorów...? :D

Pozdrawiam
Khay
Ostatnio zmieniony piątek 16 stycznia 2009, 23:50 przez Khay, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez rad-an » piątek 16 stycznia 2009, 23:31

To ja może tak o Skandynawii :)

Norwegia

Alkohol, taki sensowny można kupić jedynie w "rządowych" sklepach (tak je nazywali) Prixx'ach. W części supermarketów też można kupić, ale głównie jakieś bez, albo nisko procentowe.

Piwo sprzedawane jest w puszkach 0,33l (zwykle jakieś 2,5%), hitem była wódka, którą chłopaki znaleźli w supermarkecie, o zawartości alkoholu... 4% (słownie CZTERY). W ciągu tygodnia kupienie alkoholu to masakra. W niedzielę chyba zakaz już był całkowity, po 18:00 nawet w sobotę też już nic się nie kupi.

Prócz tego oczywiście można spróbować wykombinować specjały lokalnego przemysłu bimbrowniczego. TAK! Norwedzy mimo tak restrykcyjnego prawa bimbrują prawie tak ostro jak u nas w Bieszczadach :D Ale to załatwić można tylko po znajomości, normalnie norweg nie będzie ryzykował żeby nikt go nie podkablował.

Bardzo fajne piwo, które polecam (słabe, ale dobre) to Odin

Szwecja

Tu mniej obeznany jestem bo byliśmy tylko dwa dni i do tego na totalnym odludziu. Piliśmy jedynie piwo Falcon (ok 2,5%) kupione jeszcze na promie, a potem to już tylko srogi bimber o nazwie Batterywater. Nie wiem czy to była nazwa ogólnokrajowa na ten wynalazek czy bardziej regionalna, ale podejrzewam, że z powodzeniem służył też do czynności technicznych.
Avatar użytkownika
rad-an
 
Posty: 110
Dołączył(a): piątek 16 stycznia 2009, 21:55
Lokalizacja: Ciechanów

Postprzez mikebarca » sobota 17 stycznia 2009, 10:39

No właśnie, ja byłem w Dani w pracy to piwo tubylców ze sklepu to można było pić jak wodę, jakieś dosłownie 30 sztuk po 0.5L i to dało efekt może 6 polskich.... Duńczycy pili takich może 10 i mieli dosyć. Jak pojechaliśmy do Polski na tygodniową przerwę to z powrotem zabraliśmy nasze polskie "dębowe mocne" to oni po 2 mieli dosyć :D. Najbardziej mnie denerwuje jak widzę te filmy czy to amerykańskie gdzie piją beczkami czy te niemieckie z tych ich spotkań. Przecież te piwa są słabe.
Avatar użytkownika
mikebarca
 
Posty: 75
Dołączył(a): sobota 08 listopada 2008, 08:29
Lokalizacja: Łochowo/ k Bydgoszczy

Postprzez rad-an » sobota 17 stycznia 2009, 11:35

Choć nie zawsze ;) Tak jak mówiłem, skandynawskim bimbrem można silniki czyścić. Ale pewnie nie piją go dużo (wyjątkiem był znajomy bo pił jak polak). Co do zagranicznych na youtubie był film jak anglik wypijał "na hejnał"... redsa :P

Co do ilości wypitych piw przez duńczyków, myślę że to w dużej mierze też kwestia szybkości filtracji nerek i rozciągliwości żołądka i pęcherza :P wszak wlać i przerobić 5l to nie w kij dmuchał, a 15l to już trzeba mieć wprawę, albo pochodzenie zza wschodniej granicy :D

Jeszcze reakcja przyjaciela norwega jak rozmawialiśmy o Polsce i alkoholu i o tym, że w Norwegii nie zawsze można dostać alkohol.

"Wiesz Alex... U nas w Polsce piwo ma 6% alkoholu, czasem więcej. Sprzedawane jest po 0,5 l, wódka ma 40% i bez problemu dostaniesz spirytus 96%. Za cenę jednego 0,33l piwa norweskiego kupisz w Polsce 3 piwa 0,5l. A w środku nocy prędzej nie dostaniesz w sklepie chleba niż alkoholu."

Chwila milczenia
"Kocham ten kraj. To u kogo mogę nocować?" :D

Bo o cenach zapomniałem wspomnieć. Były strasznie wysokie, małe piwo ok. 5 zł.
Ale to działa w dwie strony, jak przyjechali Czesi byli oburzeni, że u nas piwo w barze lub pub'ie kosztuje 5-6zł
"U nas w Praha, piwo kupisz za 2 złote! To są trzy piwa tutaj!"

Cóż... Może i tak, ja tam zawsze kupuję zapas niepasteryzowanego niefiltrowanego piwa prosto z browaru miejskiego i wychodzi po 1,8 zł. A jest o niebo lepsze od tych sików typu żywiec, warka, tyskie i reszta pasteryzowanego szajsu.
Avatar użytkownika
rad-an
 
Posty: 110
Dołączył(a): piątek 16 stycznia 2009, 21:55
Lokalizacja: Ciechanów

Postprzez Neurot » sobota 17 stycznia 2009, 13:27

Khay napisał(a):Neurot, ale to jakby nie na temat... Nie chodziło o limity dla kierowców, ale o alkohole w ogóle (więc temat raczej dla smakoszy, niż dla tych co chcą wiedzieć ile można).


ekhm, mea culpa

Za szybko przeczytałem post i stwierdziłem (biorąc pod uwagę tematykę forum), że chodzi tu o limity dla kierowców... :)
Pozdrawiam i życzę szczęśliwej podróży
Obrazek
Avatar użytkownika
Neurot
 
Posty: 308
Dołączył(a): wtorek 08 lipca 2008, 07:37
Lokalizacja: Białystok


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 71 gości