Zmiana koloru samochodu - jakie zmiany??

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Zmiana koloru samochodu - jakie zmiany??

Postprzez mat4u » wtorek 20 stycznia 2009, 18:30

Jakich zmian trzeba dokonać po zmianie koloru samochodu??
Co trzeba zrobić formalnie by móc zmienić kolor auta??
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez kamix500 » wtorek 20 stycznia 2009, 18:58

nic nie trzeba, od jakiegoś czasu nie ma koloru samochodu wpisanego w dowód rejestracyjny :)
kamix500
 
Posty: 288
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2008, 08:47
Lokalizacja: Izdebnik k Krakowa

Postprzez mat4u » wtorek 20 stycznia 2009, 19:05

w dowod nie ale ogolnie w bazie napewno jest bo jak rejsstrujesz samochod to wpisujesz jego kolor
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez kamix500 » wtorek 20 stycznia 2009, 21:32

mat4u napisał(a):w dowod nie ale ogolnie w bazie napewno jest bo jak rejsstrujesz samochod to wpisujesz jego kolor


nie ma nic takiego, tak samo jak numerów silnika :) wiem bo mam tatę blacharza i lakiernika :)
kamix500
 
Posty: 288
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2008, 08:47
Lokalizacja: Izdebnik k Krakowa

Postprzez mat4u » wtorek 20 stycznia 2009, 23:13

no dobra dzieki..... to przy okazji zapytaj taty ile kosztuje zmiana lakieru na czarny :D taka jakas tania wersja :P moze zajade bo czesto przez Izdebnik przejezdzam :D
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Sławek_18 » środa 21 stycznia 2009, 00:09

yyyy, że się tylko tak spytam, po co zmieniasz kolor? Nie słyszałem jeszcze, żeby ktoś zmieniał kolor samochodu. To trzeba przecież i komorę silnika przelecieć, bagażnik wszelkie wnęki..... Przecież to będzie widać....
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Lewy » środa 21 stycznia 2009, 00:23

No jak to po co??Rowniez bym zmienil kolor jezeli bym znalazl wymarzone i bardzo dobrze zadbane auto tylko z brzydkim dla mnie kolorem. Raczej glownie dla tego sie zmienia kolor.........
Avatar użytkownika
Lewy
 
Posty: 164
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 19:29
Lokalizacja: okolice Wejherowa

Postprzez marcij » środa 21 stycznia 2009, 01:29

Ze tak zapytam , pogrzalo Was ? Lakierowac auto dlatego ze sie kolor nie podoba ? Auta sie lakieruje w calosci , jak jest duzo elemetow do malowania , zeby sie nie odroznialy , jak praktycznie kazdy element jest juz nadgryziony przez rdze, ewentulanie jak sie ma auto kradzione i nie chce zeby rzucalo sie w oczy.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez mat4u » środa 21 stycznia 2009, 11:05

yyyyy..... to tak z teori i ciekawosci i malego pomyslu :D i jakbym malowal to mysle ze silnik i bagaznik bym zostawil :P zeby tylko zwierzchu nie bylo widac.... ogolnie obiektem ktory moze chcialbym przemalowac jest bialy passat b3 :D (nie bijcie i nie pukajcie sie w czola ze cos mam nie tak z glowka :P) jak gosc sie dzis ze mna zamieni toledo na passat to wtedy bede myslal zeby go troszke odpicowac.... a bialego go nie zostawie.... czarny - to jest koncepcja :D

kazdy ma swoj balagan na strychu :P mi sie taki balagan przysnil :P
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez rad-an » środa 21 stycznia 2009, 15:47

Kurde ludzie jesteście zarąbiści :] A ch... kogo obchodzi, że ktoś chce sobie samochód przemalować? Chce, niech maluje! Jego samochód, jego kasa. Za wasze nie maluje.

A podejrzewam, że ludzie malują samochody z tego samego powodu dla którego robią tuning optyczny. Żeby było ładnie (a że nie każdemu ładnie wyjdzie to inna sprawa:P). Ja tam rozumiem kolegę, jak będę w końcu kupię swoje autko, to też pozbieram kasę między innymi na zmianę lakieru (chyba, ze trafi mi się w tym co mi pasuje) i kilka innych inwestycji w wygląd. Bo to ma być MÓJ samochód, a nie ja mam być właścicielem samochodu, który mi się trafił. ;P
Avatar użytkownika
rad-an
 
Posty: 110
Dołączył(a): piątek 16 stycznia 2009, 21:55
Lokalizacja: Ciechanów

Postprzez mat4u » środa 21 stycznia 2009, 16:19

juz passata nie bede malowac bo mi sie nie spodobaly negocjacje z gosciem :P wiec go raczej nie bede posiadac :D ale tak jak rad-an mowi..... MÓJ samochodzik :D jest racja w tym ze nie chce by wygladal jak przecietny ale tez nie chce by wyznaczal sie sposrod tlumu tak jak gosc w garniturze w gumakach a w nich sloma :D
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Ad_aM » czwartek 22 stycznia 2009, 00:35

Parę lat temu mój brat płacił za całe auto (z zewnątrz, bez blach w środku - bo i po co? :wink: i tak jest tapicerka itp.) 3000zł :wink:
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez LOBUZ88 » czwartek 22 stycznia 2009, 13:15

Oficjalne stawki kształtują sie mniej więcej 200-350 zł za element - łącznie z przygotowaniem pod lakier . Ale spokojnie można znaleźć ludzi którzy prysną za 2 000 i robota będzie profi :) Sam sie tym trochę zajmuje i generalnie najważniejsze jest wyprowadzić wszystko pod lakier..samo pryśniecie to już w porównaniu z reszta pestka :wink:

Kolega malował Seicento..razem z wykrojami i wnętrzem bagażnika - wyszło go to 2000 za robociznę + materiał a autko wyszło genialnie , po przepolerowaniu powłoka ideał . No chyba ze chcesz zaszaleć i zrobić w jakimś zakładzie w komorze, ale to już koszty rzędu 3-4-5 tys w zależności od wielkości .

A co do kwestia po co zmieniać kolor...a czemu nie ? jak ktoś traktuje swoje auto inaczej niż dupowoza tzn podróż z punktu a do b to ok..ale jak ktoś je traktuje jako hobby , pasje to czemu ma go nie remontować , upiększać ,zmieniać jego kolor ?
A dlaczego kobiety farbują włosy ? po co ? moze dlatego ze jednym lepiej w takim kolorze a drugim w innym ? i z autami jest tak samo..
Teoria : 28.03.2007 +
Praktyka : 13.04.2007 +
Odbiór : 27.04.2007 :)
Avatar użytkownika
LOBUZ88
 
Posty: 175
Dołączył(a): czwartek 05 kwietnia 2007, 12:34
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez pigula » poniedziałek 26 stycznia 2009, 14:27

Lobuz88, trafiłeś w samo sedno. :D
Każdemu co innego się podoba... :lol:

PS. Jak mój ojciec przemalował swoje pierwsze autko - pomarańczowego maluszka - popłakałam się. Miałam wtedy jakieś 10-11 lat i ciemny zielony nie podobał mi się... :wink:
Obrazek

czerwona 5-drzwiowa Micra`97 :D
pigula
 
Posty: 88
Dołączył(a): poniedziałek 15 października 2007, 17:55
Lokalizacja: Piaseczno/Warszawa


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości