Mam nadzieję, że się nie obrazisz i nie znikniesz z tego powodu :D
No nie ,naprawdę to codzienność przynosi dużo poważniejsze problemy, z którymi się zmagam i "nie uciekam od nich zaraz".
Ależ wy się boicie tego bana 8) ...
Nie lubię ich dawać ale czasami innego wyjścia nie ma
Pewnie nie lubiane jest ich dostawanie,ani nadawanie,dlatego tym bardziej powinien być tolerowany wzajemny szacunek ,nawet jak pozostajemy anonimowi.
Szkoda,że czasem tak trudno to pojąć. :cry:..ale i tak chętnie tu wracam :wink2:
nie wiem jak innni moderatorzy ale mnie czasami ten dopisek"moderator" trochę przeszkadza w dyskusjach( nie zawsze ale jednak).
A zwłaszcza jak ktos pisze "od moderatora wymaga się więcej" albo " moderatorowi to nie wypada"
No w emocjach,to różnie być może,szczególnie jak egzamin-jutro z rana :wow:
No ale,czasem to i tak jest,że nawet link "rzucony"na odczepnego jest już wystarczającą "deską ratunku".
A nawet jak moderator napisze-"Tyle wiem,że już nic nie wiem...? ",to doceniam za szczerość . :wink:
No ale,też ....jak wykaże się expertem w dziedzinie,to jak najbardziej wskazane
i budujące jest dla samego moderatora ,jak i dla dyskutantów :D
Zatem warto wiedzieć "na czym się stoi".
Ale jak powiedział kolega Kwito:
Dodam tylko, że dużo zależy od podejścia samego moderatora. Spotkałem się na niektórych forach, że właśnie moderator uważał, że z racji pełnionej przez niego funkcji ma on ostateczne i decydujące zdanie w dyskusji.
I to Wy dyktujecie "zasady" na forum.
Zatem (jak dla mnie) czytelna komunikacja jest niezbędna...,by niepotrzenie czasem,nie zostać obrzuconym "błotem".
I to na razie tyle...z życia forum :D
Edit....zatem w sumie Drodzy Moderatorzy doceniamy Was :wink: ...i nie wiecie o co nam chodzi?(pomagajcie nam z troską :D ),bo nie chcemy donikąd uciekać....?
(choć przysłowie niby mówi:"że wszędzie dobrze tam ,gdzie nas nie ma").
-----------
Wszystko jest trudne,dopóki nie stanie się proste..
-----------
Kat. B-marzec 2007