Błoto na jezdni a konsekwencje prawne.

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez *Raimo* » wtorek 12 maja 2009, 13:18

Macie racje predkosc powinna byc dostosowana do warunkow na drodze i tez tak zrobilem, sytuacja ktora przytoczylem miala miejsce pod koniec tzw "pseudo terenu zabudowanego" jechalem z predkoscia okolo 75-80 km/h wychodzilem wlasnie z zakretu a przed moja maska (10-20m) byla tablica koniec terenu zabudowanego.

Co do zarzutow braku przewidywania zagrozen na drodze, to chcialem sie odniesc rowniez do tego.
Ja doskonale rozumiem, skrzyzowanie z sygnalizacja swietlna i przyklad ze ktos moze nam wyjechac na czerwonym, tu sie zgodze ale ja nigdzie nie pisalem ze z gory zakladam ze przeciez mam zielone i chorni mnie niewidzialna sciana przed innymi kierujacymi.

Co do luków ograniczajacych widocznosc, to nie byl to az tak ostry łuk zeby ograniczal widocznosc, ale z drugiej strony nikt z nas chyba nie jest w stanie dostrzec rozmoknietego blota na jezdni w pochmurny deszczowy dzien z odleglosci ktora jeszcze pozwalalby na bezpieczny manerw ominiecia blota bo o gwaltownym hamowaniu nie bylo mowy (zakret ,mokra nawierchnia).

Na koniec chcialem dodac tylko ze ubolewam ze kierowcom ciagnikow czy ciezarowek niechce sie oczyscic kol pojazdu, tym samym powodujac posrednio kolejne zagrozenie na naszych jakze bezpiecznych i przewidywalnych drogach. Sam w miare mozliwosci staram sie przewidywac przerozne sytuacje ale naprawde blota to akurat sie najmniej spodziewalem.
Avatar użytkownika
*Raimo*
 
Posty: 139
Dołączył(a): czwartek 23 października 2008, 16:22
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez BOReK » wtorek 12 maja 2009, 15:03

A tobie by się chciało szczególnie w deszczowy dzień wysiadać i zdejmować błoto z kół (zakładając, że nie masz ze sobą jakiejś ciśnieniowej myjki)? Ja wiem, że wg prawa powinno się, ale mając takie nawyki kierowca wyleciałby chyba z roboty. :roll:

Poza tym nie wymagaj od innych przestrzegania prawa, skoro sam je naginasz.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez jasiek23 » wtorek 12 maja 2009, 15:07

*Raimo* napisał(a):Na koniec chcialem dodac tylko ze ubolewam ze kierowcom ciagnikow czy ciezarowek niechce sie oczyscic kol pojazdu,


Nie twierdzę ze błoto na drogacjh jest ok ale postaw się w sytuacji takiego rolnika czy kierowcy cięzarówki ,którzy chcą w ciągu dnia wykonać jak najwięcej prac(czy przewieźć jak najwięcej) a Ty każesz im co chwila latać z baniaczkiem wody i szczoteczką i czyścić koła. Podkreslam ze taki rolnik jesli cos robi w polu to praktycznie wjezdza i wyjezdza z niego co chwila bo np: coś wozi, prawda? Będziesz kazał temu rolnikowi czyścić sobie kola za kazdym razem? Nie sądzę.
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Postprzez slayer17 » wtorek 12 maja 2009, 17:07

Po większości polskich dróg krajowych, przy mokrej nawierzchni i kiepskich warunkach pogodowych nie da rady jechać szybciej jak 90-110 km/h.

Piszesz, że jechałeś 75-80 km/h po czym nagle zauważyłeś błoto. Jadąc tyle w zakręcie, trzeba się cały czas spodziewać utraty przyczepności (liście, dziura, żwir na asfalcie itp.) a ty się tylko o tym błocie rozpisujesz.

Prawda jest taka, że tak to już jest i trzeba się nauczyć z tym żyć. Dzięki temu, każdemu będzie troszkę lżej.
31.12.2008r. WORD Krosno - teoria, placyk, miasto +++

16.01.2009 - Prawko w kieszeni ;]
Avatar użytkownika
slayer17
 
Posty: 514
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 18:32
Lokalizacja: Bieszczady ;P

Postprzez sankila » środa 13 maja 2009, 17:44

Jest prosty sposób, zapobiegający wwożeniu błota na drogę - utwardzenie dojazdu do pola (kopalni, budowy). 10 m szutru czy ubitych kamieni i niet problema. W ostateczności chociaż ze 3 m twardego, żeby mógł stanąć i oskrobać koła z największych grud, bo błoto stanowi większe zagrożenie dla ciągnika niż samochodu.
Problem w tym, kto ma utwardzić te dojazdy? Bo gminy niespecjalnie się kwapią.
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez jasiek23 » środa 13 maja 2009, 18:59

Zgadzam się tylko wyobraź sobie ze na terenie np kopalń jezdzą zazwyczaj ciężarówki które wlasnej masy mają 15 ton a po załadowaniu to jest ok 30 ton więc i tak to błoto kiedyś się zrobi na nowo nawet po uprzednim wysypaniu nawet grubszym żwirem.
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Postprzez mk61 » niedziela 17 maja 2009, 21:14

Myślicie dobrze, ale troszkę nie w tą stronę. Sposób na to jest jeden najlepszy stosowany już w szanujących się firmach/kopalniach/żwirowniach.
Polega to na tym, że na drodze wyjazdowej z terenu kopalni/żwirowni jest taka jakby wanienka, przez którą samochody przejeżdżają, aby spłukać brud z opon. Gdyby odpowiednie służby się tym zainteresowały, to ludzie obowiązkowo by stosowali te wanny w takich miejscach. Ale każdy wie jak tu jest.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Poprzednia strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 67 gości