Problem z prawem jazdy/

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Problem z prawem jazdy/

Postprzez mateusdyr » poniedziałek 02 listopada 2009, 17:01

Witam mam problem związany z prawem jazdy. Chodzę na kurs i bylem umuwiony na jazdy w czwartek nagodzine 15-17. I przychodze w umuwione miejsce i nikogo nie ma . Czekam 30 min i zadzwonilem do szefa z prawa jazdy i On mi mówi że miałem być o godzine wcześniej ponieważ kiedyś przenioslem jazdy. I z racji tej że mnie nie bylo na 3h każe mi zapłacić 150 żł za każdą godzine po 50 zł. Czy mam mu zapłacić ? Mam zaplacony za caly kurs.
mateusdyr
 
Posty: 3
Dołączył(a): poniedziałek 02 listopada 2009, 16:55

Re: Problem z prawem jazdy/

Postprzez nyku » poniedziałek 02 listopada 2009, 19:35

mateusdyr napisał(a):bylem umuwiony na jazdy w czwartek nagodzine 15-17.


jeżeli tak było to jasne, że nie!!!

mateusdyr napisał(a):miałem być o godzine wcześniej ponieważ kiedyś przenioslem jazdy.

Trza było się pilnować ;d

mateusdyr napisał(a):I z racji tej że mnie nie bylo na 3h każe mi zapłacić 150 żł za każdą godzine po 50 zł. Czy mam mu zapłacić ? Mam zaplacony za caly kurs.


takie rzeczy to tylko w erze ;d i w Polsce ;P
"Im dłużej jeżdżę, tym mam większą świadomość, jak wiele jeszcze muszę się nauczyć, aby być dobrym i bezpiecznym kierowcą"

KAT B - 29.07.2009
KAT C - 04.08.2011
nyku
 
Posty: 87
Dołączył(a): środa 29 lipca 2009, 22:49
Lokalizacja: Sosnowiec/Czeladź

Postprzez mateusdyr » poniedziałek 02 listopada 2009, 20:03

tylko że Oni mi nie powiedzieli że mam godzine wcześniej a ni nic , nie zadzwonili i wgl :(...
mateusdyr
 
Posty: 3
Dołączył(a): poniedziałek 02 listopada 2009, 16:55

Postprzez Borys68 » poniedziałek 02 listopada 2009, 20:08

Jeśli był z tobą kontakt, to ja bym odmówił płacenia.
Borys
PJ ("1.06"; "78") odebrane 4.V.2009
Borys68
 
Posty: 1057
Dołączył(a): czwartek 23 kwietnia 2009, 06:22
Lokalizacja: Warszawa-Bielany, Rzeczpospolita Polska

Postprzez aik » poniedziałek 02 listopada 2009, 20:19

Ciekawe za co niby masz płacić, przecież jazda się nie odbyła. Ja bym mu żadnej kasy nie dawał, nie wiem za co on chce pieniądze jak nie było jazdy.
aik
 
Posty: 22
Dołączył(a): wtorek 20 marca 2007, 01:26

Postprzez mgiełka23 » poniedziałek 02 listopada 2009, 20:35

a w życiu mu nie płać!!! ten facet chce od ciebie najzwyczajniej wyłudzić kase. jeśli masz opłacony kurs to żaden problem. nie odbyła się jazda tego dnia to odbędzie się innego. bez sensu by było gdybyś mu zapłacił
mgiełka23
 
Posty: 9
Dołączył(a): środa 23 września 2009, 10:04

Re: Problem z prawem jazdy/

Postprzez ella » poniedziałek 02 listopada 2009, 21:07

mateusdyr napisał(a):. Czy mam mu zapłacić ?


Zalezy czy rzeczywiście Twój błąd czy instruktora. Po drugie sprawdź regulamin OSK czy jest tam zapis o nie stawienie się na jazdy.
W niektórych OSK można wyczytać

-1. Nie stawienie się na umówioną jazdę zobowiązuje kursanta do wykupienia dodatkowej jazdy zgodnie z cennikiem Ośrodka.
- 2.Umówioną jazdę można odwołać i przełożyć na inny termin na pięć godzin przed jej terminem.


W innych płaci się 50% kwoty za nieprzyjście na jazdy. A w innych kurs jest skrócony o te nieodbyte jazdy. Kto nie przyjdzie jego strata.
Ciekawe za co niby masz płacić, przecież jazda się nie odbyła

A instruktor sobie dla przyjemności siedział bezczynnie zamiast zarabiać z innym kursantem.


Polecam wątek bo jak widać kursanci chyba nie interesują się tym jakie mają prawa i obowiązki.
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... c&start=15
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez barbra » poniedziałek 02 listopada 2009, 21:33

U mnie na kursie,dzięki temu,że instruktor prowadził kalendarz jazd,łatwo było to sprawdzić,kiedy w tym samym czasie,stawiały się na jazdy po dwie kursantki,bo się godzinki pomyliły....co czasem miało miejsce niestety :roll: .
Zresztą ja sama takowy kalendarz ,też prowadziłam i dzięki temu uratowałam jazdę,którą (po zmianie telefonicznej) zapomniał odnotować instruktor.
Dla mnie papier ,był niepodważalnym dowodem jednak,bo wiadomo człowiek czasem roztargniony jest.. :lol:
Wszystko jest trudne,dopóki nie stanie się proste..
-----------
Kat. B-marzec 2007
Avatar użytkownika
barbra
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek 19 marca 2007, 19:40
Lokalizacja: Poznań

Postprzez athlon » poniedziałek 02 listopada 2009, 22:08

eee, no troszkę nie rozumiem. Skoro nawet się spóźniłeś godzinę, to ok, za tą spóźnioną godzinę mozesz zapłacić, ale dlaczego nie było tam instruktora o godzinie 15stej do 17stej i dlaczego masz płacić za te godziny??? Na te godziny już sie stawiłeś i powinna tam być osoba która miała z tobą jeździć skoro masz płacić za jej czas! Zobacz sobie w regulaminie jak jest napisane odnośnie niestawienia sie na jazdy. W twoim wypadku ty się spóźniłeś a nie nie stawiłes :P
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

..

Postprzez mateusdyr » wtorek 03 listopada 2009, 22:34

dzwonilem do szefa osrodka, jak przyszedlem na umowione miejsce i mi powiedzial : instruktor czekal 15 minut i pojechal do domu, nie odbyl z panem jazd i za to nie ma zaplacone a auto odstawil na osrodek, i pan musi instruktorowi zaplacic za te 3 h.

:arrow: tak apropos, moge goscia podac na policje jako oszustwo ?

, zaplacilem za prawo jazdy najwieksza stawke , gdzie bylo full wypas , wszystko jednym slowem. A pozniej musialem zaplacic za lekarza 50 zl, jak sie pytalem wlasciciela co jest grane , to zaraz zmienil temat.

:arrow: a jesli chodzi o regulamin , to koles "przedslawil go ustnie" nic nie podpisywalem.

nie wiem co robic ... , a nie mam teraz 150 zl..., wlasciciel powiedzial ze jak nie zaplace tej kasy to mi nie wyda dakomentow.
mateusdyr
 
Posty: 3
Dołączył(a): poniedziałek 02 listopada 2009, 16:55

Re: ..

Postprzez mk61 » środa 04 listopada 2009, 00:16

Czyli jesteś kolejnym "frajerem", którego znalazł ten OSK. :)
Bez obrazy, ale tak to wygląda... Przy zapisie na kurs powinieneś otrzymać regulamin i go podpisać. Jeden arkusz idzie dla Ciebie, drugi dla OSK. Gdybyś go miał, pewnie problemu byś nie miał, a teraz "płacz i płać". :)
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez sankila » środa 04 listopada 2009, 00:52

Zapytaj, ile masz jeszcze godzin do wyjeżdżenia. Jeżeli wliczy te trzy jako niewyjeżdżone, tzn, że instruktor jest naprawdę stratny.

Nie możesz skarżyć gościa na policji, bo to nie było oszustwo (zapłaciłeś za kurs jazdy i masz kurs jazdy a nie kroju i szycia). Możesz złożyć skargę do Federacji Konsumentów lub Rzecznika Praw Konsumentów o nienależyte wywiązanie się z umowy.

Ośrodek może nie wydać ci zaświadczenia o ukończeniu kursu, ale w każdej chwili ma obowiązek wydać twoje papiery + rozpiskę odbytych jazd, żebys mógł ukończyc kurs w innej szkole.
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez athlon » środa 04 listopada 2009, 02:01

przejdź się do starostwa swojego, tam masz rzecznika konsumenta czy jakoś tak sie zwał. Wizyta jest darmowa możesz go poinformowac o zaistniałej sytuacji a on ciebie dalej poinstruuje co i jak masz zrobić.
A swoja drogą o ile za tą pierwszą godzinę na której nie byłeś to mają prawo ci policzyć kwotę adekwatną do poniesionych strat (czas instruktora w którym mógłby jeździć z kimś innym) to za kolejne dwie godziny na których już byłes to czyste wyłudzenie. Przejdź sie do starostwa, tamjest odpowiedzialna osoba która zna się dokładnie na prawie handlowym i cywilnym. Pozdro
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez efa23 » środa 18 listopada 2009, 00:47

moim skromnym zdanie: albo przepadaja ci te godziny albo placisz.

postaw sie na miejscu instruktora (dajmy na to ze spozniles sie godzine na kurs). w ciagu dnia instruktor umawia sie na np 6 godzin jazd z roznymi osobami (np 3os) i 2 osoby nie przychodzą.
wtedy instruktor traci czas i cierpliwosc na takich zapominalskich i to wlasnie jest ta kara: albo odliczone godziny albo platnosc.

co innego by bylo gdyby te osoby dzien wczesnie uprzedziły ze nie moga byc jutro na kursie. wtedy np instruktor umawia inne osoby "na szybko".

A jezeli jest tak jak mowisz i nie poinformowali cie o zmianie godziny to te sprawe musisz zalatwiac na wlasna reke. moja rada: kulturalna rozmowa dwojga kulturalnych osob moze zdzialac cuda.

pozdrawiam serdecznie
Avatar użytkownika
efa23
 
Posty: 19
Dołączył(a): poniedziałek 16 listopada 2009, 21:10
Lokalizacja: Kraków


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości