mikebarca napisał(a):A jeszcze mam taką uwagę, że trzeźwość kierowcy nie powinno się sprawdzać alkomatem po łatwiźnie... tylko sprawdzać jego reakcje, myślenie tak jak w USA... chodzenie po linii, alfabet od tyłu (lub inne zadanie wymagające myślenia, i szybkości reakcji itp.... a nie wiedzy) i tego typu podobne sprawy, fachowcy by coś dobrego wymyślili... a nie od razu alkomat pokaże coś więcej niż 000 i wrzucamy takiego do jednego worka z przestępcami, mordercami itd. Tak myślę, że można by w ten sposób dodatkowo sprawdzać do pewnej wartości wykazanej na alkomacie... na przykład do 0,6 promila w powietrzu... (jak nie robił żadnych wybryków typu przejechanie na czerwonym świetle lub 80km/h przez miasto...)
w kraju gdzie zatrzymuje się w każdy dłuższy weekend blisko 2000 nietrzeźwych kierowców nie można łagodniej do tematu podchodzić, takie jest moje zdanie.