WItam,
niedawno otrzymałem pismo z Wydziału Ruchu Drogowego, mówiące
przekroczeniu ilości punktów karnych. Była tam rozpiska z datą, ilością i miejscem otrzymania punktów i wzmianka o skierowanie na egzamin sprawdzający kwalifikacje kierowcy (nie było żadnych konkretów; daty egzaminu, instytucji do której mam się zgłosić, ani zakazu poruszania się pojazdem)
Ciekawi mnie czy mógłbym odwołać się od tej decyzji, powołując się na to iż pracuje jako kierowca (zorganiozowal bym sobie jakąś rekomendacje od pracodawcy czy coś)
Najlepsze w tym jest to, że brakło mi dwóch dni do upłynięcia roku od dnia kiedy dostałem pierwszy raz pkt'y. Na chwilę obecną skasowało by mi się już 15 punkcików. Może udało by się jeszcze załapać na ten kurs niwelujący liczbę punktów.
Jeżeli wie ktoś czy da się wyjść jakoś z tej sytuacji.
Proszę o pomoc/
Pozdrawiam Przemek.