Moim zdaniem auto raczej godne polecenia i ogólnie jest to optymalny wybór. Stosunek ceny do trwałości, jakości i całej reszty, w porządku.
Zastrzeżenia jakie ja osobiście mam, to:
- zawieszenie, wprawdzie trwałe, ale ani specjalnie komfortowe, ani specjalnie dobrze trzymające samochód;
- skrzynia biegów, dla mnie zbyt mało precyzyjna i oporna (może to drugie, to tylko kwestia oleju);
- automatyczna klimatyzacja, taka ona automatyczna, że... no ale może to ja jestem zbyt wymagający;
- lekko rdzewiejące fragmenty dachu wzdłuż listew (częsta przypadłość A3).
I tak ogólnie z tych roczników przeważają wersje, jak dla mnie, zbyt słabo wyposażone.
Drażni mnie jeszcze trochę w moim napęd na przód, zdecydowanie bardziej wolałbym quattro (haldex, bo haldex, ale zawsze jednak quattro), no ale da się przeżyć.
Co do silnika, jak wyżej, zdecydowanie odradzam 1.6 albo wolnossący 1.8. Spalanie 1.8 wolnossącego, a 1.8T jest niemalże identyczne, a nawet mniejsze w przypadku turbo. Ta sama pojemność, a silnik z turbiną ma po prostu większą sprawność. 1.6 może spala minimalnie mniej (z naciskiem na minimalnie), ale jak
drowN też już wyżej napisał, mocne to to na pewno nie jest.
Ja mam 1.8T 150KM z '98, w typowo miejskiej jeździe i jednocześnie bardzo dynamicznej kiedy istnieje taka możliwość, spalanie mam z reguły w okolicach 10 l z małym hakiem, maksymalnie co pamiętam na całym baku chyba 10,3 l co mnie nawiasem mówiąc bardzo pozytywnie zaskoczyło. Jak jest więcej trasy (oczywiście też dynamicznej), to bywa, że schodzi poniżej 9 l. Gdyby jechać tylko w trasie ze stałą, umiarkowaną prędkością, to myślę, że poniżej 5 l byłoby całkiem realne.
Jeżeli TDI, to mocami raczej nie porażają (90 albo 110 KM, bo 130 KM w tym roczniku to rzadkość), ale za to małe spalanie, jeżeli 1.8T, to spalanie naturalnie większe od diesli, ale za to moc przyzwoita, no a wolnossące benzynowe, to ani mocne, ani oszczędne.
Swoją drogą, silniki turbobenzynowe w samochodach tej klasy, z tej półki cenowej i w tamtych latach, były naprawdę dużą rzadkością. Jak można nie korzystać z takiej okazji?

Tym bardziej, że to były silniki wyjątkowo udane pod względem trwałości i bezawaryjności. Ale jest też oczywiście problem, dość ciężko jest znaleźć 1.8T w przyzwoitym stanie i moja obserwacja: im dłużej jest w Polsce, tym gorzej...