Angielskie auto...

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Angielskie auto...

Postprzez NatalaUk » wtorek 23 listopada 2010, 19:59

Witam,mam pytanie.Obecnie mieszkam w Anglii.
Lecz w grudniu zjeżdżam na stałe do polski.
Tutaj również kupiłam auto lecz jest zarejestrowane na mojego chłopaka,
a ubezpieczenie jest na mnie i mojego chłopaka.
Pytanie dotyczy:
Czy moge jeździć SAMA w Polsce tym autem jeżeli nie jest zarejestrowane auto?
Czy musi ze mną jeździć mój chłopak?
NatalaUk
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 23 listopada 2010, 19:56

Re: Angielskie auto...

Postprzez qwer0 » wtorek 23 listopada 2010, 20:06

Mozesz smialo sama. Najwazniejsze, aby ubezpieczenie bylo na Ciebie (moze byc na Ciebie i na Twojego chlopaka, tak jak masz), chociaz znajac zycie, to w Polsce policjamstry nawet tego by nie wymagali.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Angielskie auto...

Postprzez BOReK » wtorek 23 listopada 2010, 20:23

To w UK ubezpieczenie jest osobiste, a nie na samochód? Ciekawostka, moar please. :]
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Angielskie auto...

Postprzez qwer0 » wtorek 23 listopada 2010, 20:49

Tak jest. Ubezpieczenie jest na osobe i na auto jednoczesnie.
Nie ma tak, ze masz ubezpieczenie na siebie i smigasz jakim chcesz autem*. Nie, nie.
Jesli ktos chce jechac Twoim autem, musi wykupic ubezpieczenie na siebie. Tylko, ze ubezpieczenie tam auta nie wyglada tak samo jak u nas. Tzn, mozna tak jak u nas, ale mozna tez w ciagu 5 min ubezpieczenie wykupic przez internet. Mozna nawet na jeden dzien.
Nic nie trzeba drukowac, informacja leci do systemu. Podczas kontroli nie musisz miec przy sobie nic! Auto od momentu pierwszej rejestracji az po zlomowanie ma ten sam nr rejestracyjny. Policjant wklepujac nr rej pojazdu widzi na kogo zarejestrowane jest auto, kto ma na to auto wykupione ubezpieczenie, oraz do kiedy jest wazny przeglad.
Dowod rejestracyjny to jedna lub 2 kartki papieru A4, a jego wyrobienie kosztuje... nic! Np gdy kupujesz auto i wyrabiasz nowy dowod. Oplacasz jedynie 60 pensow oplate za... znaczki pocztowe! Tak, dowod idzie do nas najzwyklejszym w swiecie listem, w kopercie... Ehhhh... za malo czasu aby opisac jak rewelacyjnie zyje sie w tym kraju...


* o ile mi wiadomo, mozna wykupic inszurans w wersji full, ale wlasnie nie jestem pewien, czy wtedy my mozemy jezdzic innym autem, czy ktos moze naszym. Ale na pewno jedno z 2 :)
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Angielskie auto...

Postprzez mk61 » wtorek 23 listopada 2010, 20:57

Ja bym się jednak zabezpieczył odpowiednim papierem (upoważnieniem), jeśli Samochód jest zarejestrowany na chłopaka. Kiedyś w TV widziałem, jak gościa złapali i nie pozwolili mu dalej jechać, bo papiery były na kogoś innego, a facet nie miał upoważnienia.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Angielskie auto...

Postprzez dylek » wtorek 23 listopada 2010, 21:04

qwer0 napisał(a):Policjant wklepujac nr rej pojazdu (...)

Nawet wklepywać nie musi :D.... jak jedzie za tobą to wystarczy, że wciśnie jeden przycisk i specjalna "suszareczka" zamontowana w radiowozie sczyta n-rek tablicy i na komputerku ma od razu wyświetlone co i jak :D (to dlatego w UK tylne tablice są żółte - białe - szczególnie w nocy - dawały odblaski i skanerek czasem sobie nie radził ;) )
Co do reszty się zgadzam.... prości ludzie... prosty system...proste życie ;)
I nie tylko jeśli chodzi o sferę pojazdów - np. działalność gospodarczą zakłada się netem w ciągu dwóch minut, opłatę rejestracyjną płacisz kartą przez neta i można już od ręki zaczynać ją prowadzić (papiery dojdą pocztą i później się je odsyła) - porównajcie to z tym maratonem po urzędach co mamy w PL ;)
P.S. full "inszjurens" kupujesz na siebie ... znaczy jak masz pełny to każdą furką dla twojej kategorii "drajwing licencji" popylasz.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Angielskie auto...

Postprzez qwer0 » wtorek 23 listopada 2010, 21:49

Nawet wklepywać nie musi :D.... jak jedzie za tobą to wystarczy, że wciśnie jeden przycisk i specjalna "suszareczka" zamontowana w radiowozie sczyta n-rek tablicy i na komputerku ma od razu wyświetlone co i jak :D (to dlatego w UK tylne tablice są żółte - białe - szczególnie w nocy - dawały odblaski i skanerek czasem sobie nie radził ;) )

Ano, ano... Jest tez cala masa kamer sczytujacych nr rej na drogach... niestety :P
Co mi sie jeszcze podoba. Aby auto stalo sobie na ulicy nie potrzeba ubezpieczenia (jedynie trzeba miec oplacony podatek drogowy). Ubezpieczenie jest potrzebne do kierowania pojazdem.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 15 gości